Tulpar, czyli nowa odsłona tureckiego wozu z potężną siłą ognia

Tulpar, czyli nowa odsłona tureckiego wozu z potężną siłą ognia

Tulpar z bezzałogowym systemem wieżowym Mizrak-30 uzbrojonym w armatę kal. 30 mm
Tulpar z bezzałogowym systemem wieżowym Mizrak-30 uzbrojonym w armatę kal. 30 mm
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Swadim
11.02.2024 15:50

Podczas odbywającej się w dniach 4-8 lutego wystawy World Defense Show 2024 w Rijadzie tureckie przedsiębiorstwo Otokar Otomotiv ve Savunma Sanayi A.Ş. wraz z włoskim koncernem Leonardo pokazały szerszej publiczności czołg lekki Tulpar na bazie bojowego wozu piechoty.

To kolejna emanacja tureckiego wozu, który swoją nazwę zaczerpnął od skrzydlatego konia znanego z tureckiej mitologii). Po raz pierwszy pojawił się podczas targów przemysłu obronnego IDEF 2015 w Stambule. Wówczas uzbrojony w armatę kalibru 30 mm i wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Umtas był odpowiedzią na zapotrzebowanie tureckich wojsk lądowych zmierzających do wymiany floty pojazdów bojowych, a jednocześnie znalezienia odpowiedniego lojalnego skrzydłowego, który towarzyszyłby na polu bitwy czołgom podstawowym Altay. Dzisiaj okazuje się, że częściowo może przejąć ich rolę.

Program odwleka się w czasie, a modułowa konstrukcja jest poddawana dalszemu rozwojowi. Tulpara proponowano przez lata w różnych wariantach, a jego potencjał wzrostu pozwala na znajdowanie rozwiązań o dopuszczalnej masie całkowitej do 45 t. Natomiast cyfrowy szkielet Armatronics umożliwia integrację nowych systemów misyjnych.

W przypadku nowo zaprezentowanego pojazdu od razu w oczy rzuca się duża siła ognia, gdyż z kadłubem zintegrowano włoską dwu lub trzyosobową wieżę Leonardo HITFACT Mk II ze 120-milimetrową armatą gładkolufową o długości lufy 45 kalibrów i współosiowym karabinem maszynowym kalibru 7,62 mm. Uzbrojeniem pomocniczym jest zainstalowane na stropie wieży zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenie HITROLE z wielkokalibrowym karabinem maszynowym kalibru 12,7 mm. System wieżowy wyposażono w system kierowania ogniem z niezależnymi przyrządami obserwacyjno-celowniczymi dowódcy i działonowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

HITFACT Mk II – produkowana w zakładach w La Spezii – jest elastyczną konstrukcją, względnie łatwo modyfikowalną. Może być wyposażona w automat ładowania mieszczący do 12 nabojów, ale może być też jego pozbawiona. Od tego zależna jest też liczba żołnierzy potrzebnych do jego obsługi. Może być to trzech lub dwóch wojskowych. Brak automatu ładowania niesie za sobą niższą cenę jednostkową, ale też realne pogorszenie szybkostrzelności. Wychodząc naprzeciw uboższym użytkownikom lub tym, których zapasy amunicji kalibru 105 mm są znaczne, producent przewidział możliwość wymiany 120-milimetrowej armaty gładkolufową na 105-milimetrową L/52 z bruzdowanym przewodem.

Najnowsza odmiana Tulpara – z wieżą HITFACT Mk II – ma przejść niebawem wymagane testy poligonowe
Najnowsza odmiana Tulpara – z wieżą HITFACT Mk II – ma przejść niebawem wymagane testy poligonowe© Otokar

Wieżę tę opracowano dla wozów wsparcia ogniowego CIO Centauro II (klasyfikowanych także jako niszczyciele czołgów), wybranych przez Esercito Italiano i Exército Brasileiro. Tym razem sparowano ją z pojazdem, który ma masę bojową 34 t. Integracja miała przebiegać pomyślnie, a standardowa średnica wieży nie nastręczała dodatkowych problemów. Nośność kadłuba była w stanie z nawiązką wytrzymać masę HITFACT-a II wynoszącą około 7,5 t.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie jest to jedyna integracja Tulpara w konfiguracji czołgu lekkiego. Na paryskim salonie Eurosatory 2018 był po raz pierwszy prezentowany z wieżą Cockerill 3105, znaną z Kaplana MT. Uzbrojono ją w wysokociśnieniową armatę gwintowaną kalibru 105 mm. Tak wyposażony wóz wsparcia ogniowego znany jako Arma 8x8 przeszedł testy w Kazachstanie. W przypadku HITFACT-a II uzbrojeniem pomocniczym jest sprzężony z armatą karabin maszynowy kalibru 7,62 mm. Na stropie wieży mogą zostać zamontowane alternatywnie karabin maszynowe kalibru 7,62 lub 12,7 mm albo granatnik automatyczny kalibru 40 mm. Uzbrojenie jest w pełni stabilizowane dwupłaszczyznowo.

Kamery na wieży zapewniają obserwację dookólną. W skład systemu kierowania ogniem wchodzi celownik działonowego i panoramiczny przyrząd obserwacyjny dowódcy. Załoga ma możliwość działania trybie hunter-killer. Opancerzenie wieży zapewnia maksymalną ochronę balistyczną na poziomie 5 według NATO-wskiej normy STANAG 4569.

Masa czołgu lekkiego (klasyfikowanego też jako średni) Tulpar ma zależnie od konfiguracji wynosić od 28 do 45 t. Wymiary pojazdu to 7,2 m długości, 3,45 m szerokości i 2,1 m wysokości (nie licząc wieży). Napędzany jest power-packiem składającym się z silnika wysokoprężnego (o mocy mieszczącej się w zakresach 700‒1100 KM), sprzęgniętego z automatyczną skrzynią biegów. Dzięki powyższemu może rozwijać prędkość ponad 70 km/h po utwardzonej nawierzchni. Zasięg operacyjny wynosi około 500 kilometrów. Może przemierzać rowy o szerokości 2,6 m i wzniesienia wysokie na jeden metr. Ponadto może wspinać się bokiem na teren o nachyleniu rzędu 40 proc. i wjechać na płaszczyznę pionową o nachyleniu 60 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Modułowa konstrukcja ma zapewniać łatwą adaptowalność różnych modułów misyjnych. Według producenta opancerzenie czołgu ma być solidne jak na czołg lekki. Może być również skalowalne poprzez dodawania modułów pancerza. Możliwe jest również stosowanie dodatkowej osłony przeciwminowej. Wóz może powstawać w wariantach czołgu lekkiego, bojowego wozu piechoty, transportera opancerzonego (w Rijadzie prezentowano pływającego Tupara-S z karabinem maszynowym kalibru 7,62 mm), pojazdu rozpoznawczego, wozu dowodzenia, opancerzonego ambulansu, nosiciela zestawów obrony przeciwlotniczej lub moździerza samobieżnego.

Zaprezentowanie czołgu lekkiego Tulpar w Arabii Saudyjskiej pokazuje, że Bliski Wschód jest niewątpliwie jednym z potencjalnych obszarów marketingowych, drugim jest region Azji i Pacyfiku. Niemal od razu po zakończeniu wystawy w Rijadzie Tulpar miał ruszyć na testy. Czołg lekki ma być odpowiedzią włosko-tureckiego zespołu na wymagania przyszłych użytkowników, którzy dążą do posiadania pojazdów pancernych o optymalnym stosunku siły ognia i mobilności. Z drugiej strony przeznaczony jest dla jednostek pancernych działających w krajach, których infrastruktura oraz możliwości transportu wewnątrz kraju nie pozwalają na użycie głównych czołgów bojowych. Nie jest to jednak produkt gotowy do wdrożenia na rynek. Złożony został na chwilę przed saudyjską wystawą i czekają go testy i prawdopodobnie szereg poprawek. Czas pokaże czy Tulpar znajdzie nabywców w kraju i za granicą oraz czy sprawdzi się podczas konfliktu zbrojnego.

Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora

Źródło artykułu:konflikty.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie