Nowy samolot USAF. Niepozorny, ale bardzo ważny
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych odebrały pierwszy samolot EA-37B Compass Call. Ta niepozorna maszyna przypominająca samolot biznesowy ma wielkie znaczenie w przypadku każdego konfliktu z udziałem amerykańskich sił zbrojnych. Wyjaśniamy jej możliwości.
02.09.2024 | aktual.: 09.09.2024 15:01
Compass Call to powietrzny system broni taktycznej służący do zakłócania komunikacji sieci dowodzenia i kontroli wroga, co ogranicza jego zdolność do koordynacji działań i zarządzania własnymi siłami. System Compass Call wykorzystuje ofensywne możliwości zakłócania łączności przeciwnika i wykonywania ataków elektronicznych w celu wsparcia amerykańskich i koalicyjnych taktycznych sił powietrznych, lądowych, nawodnych i specjalnych. Co więcej system ma też możliwość zakłócania radarów wczesnego ostrzegania i kierowania ogniem. Ponadto może zakłócać działania wrogich systemów nawigacyjnych czy kontrolowanych radiowo dronów.
USA ma nowy samolot
Od ponad trzech dekad misje tego typu wykonywały samoloty Lockheed Martin EC-130H również nazywane Compass Call. Były to zmodyfikowane samoloty transportowe C-130 Hercules z zainstalowanym wyposażeniem specjalistycznym. W ciągu swojej służby samoloty EC-130H wykazały destrukcyjny wpływ na sieci dowodzenia i kontroli wroga w wielu amerykańskich operacjach wojskowych, w tym w Kosowie, Haiti, Panamie, Libii, Iraku, Serbii i Afganistanie. Z powodu wyeksploatowania konieczne stało się zamówienie nowych samolotów tego tej klasy.
Zdecydowano się postawić na zmodyfikowany samolot biznesowy Gulfstream G550. Jest mniejszy, może latać szybciej, wyżej i dalej niż Hercules. Za przebudowę samolotów do wariantu wojskowego odpowiada firma L3Harris. Mimo wspólnego oznaczenia Compass Call w nowym samolocie zastosowano inny prefiks EA – gdzie E odnosi się do samolotów walki elektronicznej, a A do samolotów uderzeniowych. Nowe oznaczenie ma podkreślać bardziej ofensywny charakter i dużą rolę, którą będą odgrywały te samoloty we wskazywaniu celów dla innych maszyn i we wspieraniu ogólnego wysiłku sił zbrojnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwszy egzemplarz EA-37B został dostarczony do bazy Davis-Monthan w Arizonie. Początkowo będzie wykorzystywany do szkolenia pilotów i operatorów systemów walki elektronicznej. Jeszcze w tym roku ma być dostarczona druga maszyna tego typu, a trwają prace przy kolejnych trzech. Wszystkie będą służyły w do 355. Grupie Walki Elektronicznej. Łącznie amerykańskie siły powietrzne mają zamiar kupić 10-14 samolotów tego typu, a zainteresowanie dwoma lub trzema egzemplarzami wyraziły także włoskie siły powietrzne.
– EA-37B to doskonały wybór, ponieważ cały czas jesteśmy w trakcie reorientacji na czas nowej rywalizacji wielkich mocarstw, a wśród naszych rywali są tacy, którzy rozwijają systemy uderzeniowe dalekiego zasięgu i systemy antydostępowe. Compass Call pozwoli nam działać w spektrum elektromagnetycznym, w sposób który przyniesie korzyści nam, a nie im – powiedział gen. Thomas Hensley, dowódca 16. Armii Lotniczej.
Chociaż gen. Hensley nie powiedział tego wprost, oczywiste jest, że wypowiadał się o Chinach, które w ostatnich latach znacznie rozbudowały swoje siły zbrojne do tego stopnia, że na Dalekim Wschodzie stały się pod wieloma względami równorzędnym przeciwnikiem dla USA. Chiny intensywnie inwestują w systemy dalekiego zasięgu zdolne do rażenia amerykańskich baz w Japonii i Korei Południowej czy też krajów będących sojusznikami USA – Filipin i Tajwanu. Chińska doktryna wojskowa zakłada uzyskanie przewagi w spektrum elektromagnetycznym, a jednocześnie ze względu na wielkie odległości na pacyficznym teatrze działań wymusza intensywne wykorzystanie środków łączności i wykrywania dalekiego zasięgu, które mogą stać się celem dla EA-37B.
Pierwszy przekazany samolot został dostarczony w wariancie Baseline 3 – identycznym jak będące na wyposażeniu starych EC-130H. De facto urządzenia walki elektronicznej zostały wymontowywane ze starego samolotu i zainstalowane na nowym. Podobnie będzie z kolejnymi czteroma egzemplarzami będącymi już w produkcji. Jednak w przyszłości możliwości samolotów EA-37B ulegną dalszemu zwiększeniu.
W następnych samolotach zostanie zainstalowany nowy pakiet walki elektronicznej Baseline 4 (Small Adaptive Bank of Electronic Resources, SABER) charakteryzujący się między innymi otwartą architekturą oprogramowania i hardware’u. Umożliwi to w przyszłości szybsze wprowadzanie zmian i dostosowywanie środków zakłócających i walki elektronicznej do nowych systemów łączności i dowodzenia pojawiających się u potencjalnych przeciwników.
Przede wszystkim jednak system SABER będzie zdolny do jednoczesnego zagłuszania większej liczby środków łączności przeciwnika od poprzednika. Będzie to możliwe dzięki zastosowaniu nadajników programowalnych w miejsce analogowych. Oznacza to, że działanie podstawowych elementów elektronicznych jest sterowane za pomocą programu komputerowego. Większość procesu przetwarzania sygnału jest realizowana przez procesor ogólnego przeznaczenia zamiast układów specjalizowanych. Tak zaprojektowany system może generować różne typy transmisji zakłóceń jedynie dzięki zmianie w oprogramowaniu.