Niemcy pracują nad nowym myśliwcem. Maszyna do walki elektronicznej
29.12.2023 14:02, aktual.: 05.02.2024 15:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pod koniec listopada komisja budżetowa Bundestagu zatwierdziła finansowanie programu mającego na celu opracowanie nowej odmiany myśliwca Eurofighter Typhoon. Nowa wersja samolotu otrzyma oznaczenie Eurofighter EK (Elektronischer Kampf) z przeznaczeniem do walki elektronicznej i przełamywania obrony powietrznej. Docelowo powstanie piętnaście maszyn poprzez przebudowę istniejących egzemplarzy. Eurofightery EK zastąpią w Luftwaffe wysłużone Panavie Tornado ECR w roli maszyn SEAD (Suppression of Enemy Air Defence).
Środki przeznaczone na rozwój płatowca mają pochodzić z specjalnego funduszu Bundeswehry, a ich wartość opiewa na kwotę około 384 milinów euro (około 1,65 miliarda złotych). Według koncernu Airbus Defence and Space niezbędna certyfikacja Eurofightera EK ma zakończyć się do 2030 roku.
– Walka elektroniczna i rozpoznanie to ważne zdolności dla NATO. Obecne konflikty i środowisko bezpieczeństwa pokazują, jak ważne są te dwie zdolności – powiedział dyrektor Airbus Defence and Space, Michael Schöllhorn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudno nie przyznać Schöllhornowi racji. Zdolność zwalczania obrony przeciwlotniczej przeciwnika jest bardzo przydatna, delikatnie mówiąc, szczególnie podczas prowadzenia działań ofensywnych. Swoją dominującą rolę opl pokazuje w czasie walk w Ukrainie: jest ona cichym bohaterem Ukraińców i zdążyła już napsuć krwi Rosjanom, ale także (niestety) rosyjska opl zalazła Ukraińcom za skórę.
Schöllhorn dodał, że decyzja niemieckiego rządu o włączeniu tak ważnego elementu jakim jest walka elektroniczna do portfolio zdolności Eurofightera, stanowi ważny krok w celu wzmocnienia zdolności niemieckiego lotnictwa.
Eurofighter EK pozwoli zdecydowanie poszerzyć i tak już rozbudowane spektrum możliwości bojowych maszyny, jednocześnie podnosząc europejskie zdolności i autonomię w produkcji maszyn tego typu. Do tej pory jedynym seryjnie produkowanym myśliwcem walki elektronicznej/SEAD jest amerykański Boeing EA-18G Growler. Co jednak warte podkreślenia nowy Eurofighter EK ma znacząco różnić się od przedstawionej w 2019 roku koncepcji Eurofightera ECR.
Przedstawiona wówczas przez Airbusa propozycja zakładała stworzenie dwumiejscowej maszyny Eurofighter ECR/SEAD mogącej być wykorzystywanej zarówno w ramach eskorty formacji uderzeniowych, jak i jako samodzielne narzędzie do prowadzenia walki elektronicznej na wydzielonym obszarze. Na prezentacji samolot był uzbrojony w pociski MBDA SPEAR-EW oraz pociski powietrze–powietrze krótkiego i dalekiego zasięgu.
Nowy Eurofighter EK różni się od Typhoona ECR obecnością na pokładzie tylko jednego pilota. Zresztą jest do dosyć niecodzienna konfiguracja patrząc po innych samolotach zwalczania opl, które mają dwuosobową załogę – drugi członek załogi odpowiada za obsługę systemów walki elektronicznej i systemów uzbrojenia z nią związanych.
Brak drugiego pilota ma rekompensować zastosowanie zaawansowanych systemów walki elektronicznej, wspomaganych przez sztuczną inteligencję. Eurofighter EK otrzyma system WRE Arexis produkowany przez szwedzkiego Saaba. Wcześniejszy wariant ECR charakteryzował się zastosowaniem wyłącznie dwóch podwieszanych zasobników walki elektronicznej. Arexis to w zasadzie zintegrowany ze sobą modułowy zbiór systemów ostrzegania oraz wykrywania pracy systemów przeciwlotniczych. Szwedzkie rozwiązanie wybrano na postawie analiz dostępnych systemów tej klasy na światowym rynku.
W czerwcu Saab oficjalnie potwierdził wybór systemu dla nowego Eurofightera. Arexis integruje między innymi moduł systemu zakłócania wykorzystującego anteny o dużej mocy wykonane z aktywnym skanowaniem fazowym (AESA) oraz moduł rozpoznawczy ISR (intelligence, surveillance and reconnaissance).
Arexisa wykorzystują nowe szwedzkie Gripeny E/F. Emitery i odbiorniki sygnału w przypadku Gripenów są zainstalowane na końcówkach skrzydeł i stateczniku pionowym. Anety zakłócające zapewniają maszynie pełen zakres ochrony, niezależnie od położenia samolotu i manewrów jakie wykonuje, emitując w sposób ciągły kilka wiązek sygnałów zakłócających o zmiennej częstotliwości.
System zintegrowano z platformą wykorzystującą sztuczną inteligencję, mającą odpowiadać za przetwarzanie zebranych informacji o działaniu systemów przeciwlotniczych przeciwnika i dostosowanie trybu działania i zastosowanie adekwatnych środków samoobrony w ciągu milisekund. Rozwiązanie to ma według producenta ułatwić dodatkowo przyszłe modyfikacje i uaktualnienie oprogramowania.
Według Airbusa zastosowany system rozpoznawczy będzie mieć możliwość zapamiętywania i lokalizowania źródła promieniowania pochodzącego z radarów, nawet jeśli te zostaną później wyłączne. Dodatkowo duża liczba anten pozwala dokładniej zlokalizować pozycję na przykład stacji radiolokacyjnej przeciwnika.
Oprócz tego Arexis zapewnia ochronę przed pociskami naprowadzanymi na podczerwień, stosowanych głównie w obronie przeciwlotniczej najniższego szczebla. Z systemem można integrować również inne zasobniki WRE, dając zdecydowanie więcej możliwości. System może być podwieszony w zewnętrznym zasobniku, lub zintegrowany bezpośrednio z samolotem, co nie zabiera pylonów na uzbrojenie. Opublikowana przez Airbusa grafika (na zdjęciu tytułowym) sugeruje, że całość systemu będzie umieszczona wewnątrz płatowca.
Głównym efektorem Eurofightera EK mają być pociski przeciwradarowe AGM-88E AARGM – te same jakie trafiły na uzbrojenie niemieckich Tornad ECR. Nie wykluczone jednak, iż w przyszłości samolot zostanie zintegrowana z europejskimi rozwiązaniami proponowanymi przy okazji koncepcji z 2019 roku.
Na etapie negocjacji znajduje się szczegółowy harmonogram wdrożenia rozwiązań do piętnastu wyselekcjonowanych egzemplarzy. Według Airbusa odpowiednia umowa z NETMA (NATO Eurofighter and Tornado Management Agency) powinna zostać podpisana jeszcze przed końcem tego roku.
Eurofighter EK może stanowić również dobrą kartę przetargową przy zdobywaniu nowych rynków zagranicznych, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie plany konsorcjum Eurofighter. Przykładem może być tutaj taktyka zastosowana przez Boeinga, producenta Growlerów. Mianowicie spółka często przy okazji przetargów na nowe myśliwce proponowała komplet wzajemnie uzupełniających się wielozadaniowych Super Hornetów i dedykowanych do wąskiego spektrum działań EA-18G. Oba samoloty stanowią w zasadzie tą samą platformę co zdecydowanie upraszcza ich wspólną logistykę i obniża koszty eksploatacji.
Taką propozycję zakupu otrzymała między innymi Finlandia i Niemcy, jednak oba państwa zdecydowały się na wybór F-35. Niemcy postanowili stworzyć własny odpowiednik Growlera. Obecni użytkownicy Eurofightera mogą również pokusić się o przebudowę swoich maszyn do nowej odmiany, ponosząc tym samym zdecydowanie możliwości swojego lotnictwa w kluczowym zakresie, jakim jest zwalczanie obrony przeciwlotniczej.
Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora