Inżynie­ro­wie z Indo­nezji podej­rza­ni o kra­dzież tajem­nic pro­gra­mu KF-21

Udział Indonezji w programie południo­wo­ko­re­ańskiego myśliwca nowej generacji KF-21 Boramae – od początku problematyczny – doczekał się nowego, szczególnie niepokojącego epizodu. Jak informuje agencja prasowa Yonhap, koreańska służba wywiadowcza Gukjeongwon prowadzi dochodzenie w sprawie indonezyjskich inżynierów podejrzanych o wykradanie niejawnych informacji na temat myśliwca.

KF-21 - zdjęcie ilustracyjneKF-21 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © AnShmat, Creative Commons Attribution 4.0 International | Shmatko Andrei

Sprawa dotyczy Indonezyjczyków, którzy w ramach międzynarodowego programu rozwoju KF-21 zostali przydzieleni do Korea Aerospace Industries. Według źródeł zarówno w kontrwy­wiadzie, jak i w agencji zakupów zbrojeniowych DAPA mieli oni wynieść z siedziby koncernu nieokreśloną bliżej ilość informacji zapisanych na pendrivie. Podejrzanym zakazano opuszczania Korei Południowej.

Źródło, na które powołuje się agencja, twierdzą, że obecnie służba kontr­wy­wiadowcza skupia się na ustaleniu, czy zapisane dane "obejmują informacje strategiczne".

Dżakarta okazała się niestety trudnym partnerem dla Seulu. Przypomnijmy: w myśl porozumienia między oboma krajami ma ona sfinansować 20% kosztów rozwoju myśliwca, nazwanego tam IF-X. Miała to też być okazja do rozwinięcia nowych zdolności w indonezyjskim przemyśle. Do tej pory tamtejszy koncern lotniczy PT Dirgan­tara Indo­nesia produ­kował jedynie stosun­kowo proste samoloty komuni­ka­cyjne i trans­por­towe. Szczytowym osiągnięciem była odmiana patrolowa trans­por­towego CN-235, opracowanego wespół z hisz­pańskim koncernem CASA.

Od stycznia 2019 roku Seul nie mógł się jednak doprosić pieniędzy – aż do listopada ubiegłego roku, kiedy (według agencji Yonhap) Dżakarta przelała 9,4 miliarda wonów (28,1 miliona złotych według obecnego kursu). Była to jednak kropla w morzu. Nieoficjalnie wiadomo, że do tamtego momentu indonezyjskie zaległości zbliżają się do okrągłego biliona wonów (3 miliardy złotych), co oznacza 12% całego zadeklarowanego wkładu w program do 2026 roku, wart 8,8 biliona wonów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lenovo - centrum zarządzania wszechświatem

Indonezyjski resort obrony wielokrotnie zapewniał, że nie zamierza rezygnować z udziału w rozwoju myśliwca, ale dość liberalne podejście do harmonogramu wpłat sprawiło, że w pewnym momencie całemu programowi wróżono rychły zgon. W październiku ubiegłego roku z wizytą do Indonezji udał się szef agencji DAPA. Chodziło, rzecz jasna, o narzucenie partnerom większej dyscypliny, ale nawet z tym były problemy, gdyż gospodarze wielokrotnie przekładali termin spotkania.

Co gorsza, umowa nie przewiduje żadnych kar ani sposobów odzyskiwania zaległych płatności. Dlatego też Indonezja otrzyma zgodnie z planem prototyp numer 5 do własnych testów niezależnie od tego, czy będzie kontynuowała płatności czy nie.

Do tego Indonezja zredukowała pierwotne zamówienie z osiemdzie­sięciu do czter­dziestu ośmiu samolotów. Trzeba też pamiętać, że Dżakarta zdecydowała się na ogromne i ogromnie kosztowne zakupy lotnicze we Francji, USA i Katarze – i częścią z nich również ma problemy natury finansowej.

Na tym tle jesienią ubiegłego roku pojawiły się donie­sienia, jakoby do programu zamierzały dołączyć Zjed­no­czone Emiraty Arabskie, albo jako trzeci partner, albo też w miejsce Indonezji po wykupieniu jej udziałów. Na razie skończyło się jednak na pogłoskach. Nawet podczas dzisiejszej wizyty ministra obrony Shin Won-sika w ZEA najwyraźniej nie poruszono kwestii Boramae.

Co słychać u KF-21?

Prototyp Boramae numer 1 wykonał pierwszy lot 19 lipca 2022 roku. Drugi prototyp oblatano w listopadzie, trzeci – 5 stycznia 2023 roku, czwarty (i pierwszy dwumiejscowy) – 20 lutego. Piąty prototyp (ten dla Indonezji) oblatano 16 maja 2023 roku, a ostatni, szósty (drugi dwumiejscowy, na zdjęciu tytułowym) – 28 czerwca. Program prób w locie rozpisano na około 2200 lotów, podzielonych między sześć prototypów i zaplanowanych do roku 2026. Dwa płatowce, w tym jeden dwumiejscowy, przeznaczono do prób wytrzy­ma­łoś­ciowych.

W ubiegłym miesiącu agencja DAPA poinformowała, że produkcja Boramae zgodnie z planem ruszy w tym roku. Podpisanie kontraktu między DAPA a KAI spodziewane jest w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Koreańskie siły powietrzne mają otrzymać 120 egzem­plarzy do 2032 roku.

Po wdrożeniu do służby rozpoczną się prace nad bardziej zaawan­sowaną wersją Block 2 – bardziej siecio­centryczną, zdolną do przenoszenia szerszego wach­larza uzbrojenia i o znacznie mniejszej skutecznej powierzchni odbicia. Jej produkcja seryjna miałaby ruszyć w 2028 lub 2029 roku i właśnie tą zain­te­re­sowana jest (a przy­naj­mniej była) Polska. W dalszych planach jest opracowanie wariantu Block 3 o możli­wościach porówn­ywalnych z ame­ry­kańs­kimi samolotami piątej generacji.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Polski balon stratosferyczny nada z granicy kosmosu. Start wkrótce
Polski balon stratosferyczny nada z granicy kosmosu. Start wkrótce
Karpaty zmieniają się w dzicz. Badacze: to otwiera szlaki dla niedźwiedzi
Karpaty zmieniają się w dzicz. Badacze: to otwiera szlaki dla niedźwiedzi
"Bóg wojny w powietrzu". Chiny testują tajemniczą maszynę
"Bóg wojny w powietrzu". Chiny testują tajemniczą maszynę
Smartfon dla dziecka. Zbadali wpływ technologii na zdrowie nastolatków
Smartfon dla dziecka. Zbadali wpływ technologii na zdrowie nastolatków
Nowa przełomowa technologia? Polscy fizycy opracowali superczułe radio
Nowa przełomowa technologia? Polscy fizycy opracowali superczułe radio
Chińskie satelity rozłączyły się na orbicie. Koniec tankowania?
Chińskie satelity rozłączyły się na orbicie. Koniec tankowania?
Fenomenalne zdjęcia plam na Słońcu. To źródło rozbłysków klasy X
Fenomenalne zdjęcia plam na Słońcu. To źródło rozbłysków klasy X
Mieli rozwiązać problem. Zdjęcia pokazują, że nadal występuje
Mieli rozwiązać problem. Zdjęcia pokazują, że nadal występuje
Mają problemy z czołgami. Myślą, jak uniknąć luki w zdolnościach
Mają problemy z czołgami. Myślą, jak uniknąć luki w zdolnościach
Wcale nie jest tam tak strasznie. Co się dzieje w centrum galaktyki?
Wcale nie jest tam tak strasznie. Co się dzieje w centrum galaktyki?
Pokazali kopię Storm Shadow. Wcześniej nic o niej nie mówili
Pokazali kopię Storm Shadow. Wcześniej nic o niej nie mówili
Przyłapali go w Izraelu. Wiadomo, co ukraiński gigant zabrał na pokład
Przyłapali go w Izraelu. Wiadomo, co ukraiński gigant zabrał na pokład
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯