Gripen E czarnym koniem na rynku myśliwców?

Pomimo braku sukcesów w kilku ostatnich przetargach na myśliwce w różnych państwach Saab nie ustaje w promowaniu swojego najnowszego samolotu – Gripena E. Kierownictwo szwedzkiej firmy upatruje szans na odwrócenie losu w możliwych kontraktach z Tajlandią, Filipinami i Czechami.

Myśliwiec JAS 39C Gripen szwedzkich sił powietrznych
Myśliwiec JAS 39C Gripen szwedzkich sił powietrznych
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Maciej Hypś

29.02.2024 11:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gripen E od dekady nie wygrał żadnego przetargu na myśliwce, a startował w wielu konkursach. Lepsze okazywały się konstrukcje amerykańskie, zwłaszcza F-35, czy francuskie. Teraz na horyzoncie pojawiają się nowe możliwości, ponieważ do rewitalizacji własnych flot myśliwców przymierzają się Tajlandia i Filipiny. Wysocy rangą przedstawiciele obu państw już rozmawiali z Saabem, a wyniki rozmów były obiecujące na tyle by rozbudzić w Saabie myśl o zwycięstwie w obu tych państwach. Szef działu marketingu w Saabie, Mikael Franzen, określił Gripena E najlepszym samolotem dla Filipin i Tajlandii biorąc pod uwagę wielkość tych państw, przewidywane zagrożenia i oczekiwane poziomy gotowości bojowej.

Makieta myśliwca Gripen E. Jak do tej pory te samoloty zamówiły jedynie Szwecja i Brazylia
Makieta myśliwca Gripen E. Jak do tej pory te samoloty zamówiły jedynie Szwecja i Brazylia© Licencjodawca | Maciej Hypś

Tajlandia poszukuje myśliwców, które zastąpiłyby flotę 50 starych F-16A/B Block 15. Biorąc pod uwagę ceny współczesnych wielozadaniowych samolotów bojowych czwartej i piątej generacji, a także ograniczenia tajlandzkiego budżetu, zastąpienie F-16 nowymi maszynami w proporcji jeden do jednego wydaje się niemożliwe. Według ostatnich informacji Tajlandia dysponuje 1,2 mld dolarów, za które chciałaby zakupić 24 myśliwce (dwie eskadry). Początkowo Tajlandia chciała kupić od USA myśliwce F-35A Lightning II, ale pomijając kwestię wysokiej ceny, Amerykanie nie zgodzili się na ich sprzedaż z powodu obaw o brak należytej infrastruktury do zabezpieczenia tych myśliwców. W ten sposób rywalizacja o kontrakt została zawężona do F-16 Block 70/72 i Gripena E.

Przewagi szwedzkiego myśliwca w Tajlandii można upatrywać w tym, że to państwo jest jednym z użytkowników starszej wersji – Gripena C/D. Początkowo było to 12 samolotów, ale jeden Gripen C się rozbił w 2017 r. Ponadto Tajlandia używa zintegrowanych z Gripenami samolotów wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW&C.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Najlepszy OLED i sztuczna inteligencja w telewizorze - czym jeszcze zaskoczył nas Samsung w 2024?

Dokładnie te same samoloty są brane pod uwagę przez Filipiny, które również chcą pozyskać dwie eskadry myśliwców za 1,1 mld dolarów. Zakup miałby być zrealizowany w dwóch transzach po 12 samolotów. Filipiny poszukują nowych myśliwców już od dawna. Przed kilkoma laty komisja przetargowa nawet już rekomendowała zakup szwedzkich myśliwców, ale wtedy transakcja nie doszła do skutku z powodów politycznych. Na Filipiny presję cały czas wywierają Amerykanie. Oba państwa są związane sojuszem obronnym i Amerykanie próbują wykorzystać fakt wspierania Filipin w sporze na Morzu Południowochińskim do stawiania siebie w roli głównego dostawcy uzbrojenia.

Kabina Gripena E jest wyposażona m.in. w wyświetlacz wielkoformatowy
Kabina Gripena E jest wyposażona m.in. w wyświetlacz wielkoformatowy© Licencjodawca | Maciej Hypś

Zarówno w przypadku Tajlandii jak i Filipin ostateczny wybór którejś z konstrukcji jest przewidywany na ten rok. Uwzględniając późniejsze negocjacje, podpisanie umów jest spodziewane w 2025 r.

Saab ma również nadzieję na kontynuowanie współpracy z Czechami. W tej chwili ten kraj leasinguje 14 Gripenów C/D, ale podpisał już umowę z USA na dostawę 24 F-35A z 6,6 mld dolarów. Sęk w tym, że umowa na leasing Gripenów kończy się w 2029 r. – dwa lata przed planowanym rozpoczęciem dostaw F-35. Gdy do tego dodać obawy o możliwe opóźnienie dostaw nowych myśliwców, możliwa staje się sytuacja, w której Czechy zostaną pozbawione na pewnie czas lotnictwa myśliwskiego. To spotkało sąsiednią Słowację, która zamówiła F-16 Block 70, a których dostawy są opóźnione o dwa lata z powodu pandemii COVID-19.

Czesi zamierzają wydłużyć leasing swoich Gripenów do 2035 r.
Czesi zamierzają wydłużyć leasing swoich Gripenów do 2035 r.© Licencjodawca | Maciej Hypś

Dlatego Czesi planują użytkować przez pewien czas dwa typy myśliwców tak, aby Gripeny pełniły służbę do czasu osiągnięcia gotowości przez F-35. Oznacza to, że Gripeny mają latać w czeskich siłach powietrznych przynajmniej do 2035 r. Rozmowy o przedłużeniu leasingu już się toczą między rządami Szwecji i Czech. Umowa na wsparcie eksploatacji myśliwców przez kilka kolejnych lat również budzi dobry nastrój u Saaba.

Kolejny sukces Saab zanotował w ostatnich dniach. 23 lutego Węgry i Szwecja podpisały umowę na dostarczenie Węgrom czterech dodatkowych Gripenów C. Węgry, podobnie jak Czechy używają 14 Gripenów C/D. Teraz ich liczba zwiększy się do 18. Ponadto umowa obejmuje wsparcie techniczne dla samolotów do 2035 r. Dodatkowo wszystkie samoloty zostaną zmodernizowane poprzez rozszerzenie wachlarza dostępnego uzbrojenia o pociski powietrze-powietrze IRIS-T i Meteor oraz bomby GBU-49.

Węgry w lutym 2024 r. zamówiły cztery Gripeny C/D i razem będą miały 18 myśliwców tego typu
Węgry w lutym 2024 r. zamówiły cztery Gripeny C/D i razem będą miały 18 myśliwców tego typu© Licencjodawca | MACIEJ_HYPS

Modernizacji ulegnie również radar PS-05/A, system swój-obcy i łącze danych Link 16. Dzięki tej umowie potencjał węgierskich sił powietrznych wzrośnie prawie o 1/3. Prawdopodobnie umowa na samoloty jest częścią większego porozumienia z Węgrami, w ramach którego Budapeszt ostatecznie zgodził się na przyjęcie Szwecji do NATO.

Jeszcze jednym krajem Europy Centralnej potencjalnie zainteresowanym Gripenem może być Austria. W tej chwili podstawę jej lotnictwa wojskowego stanowi 15 myśliwców Eurofighter Tranche 1. Chociaż miały one latać przynajmniej do 2032 r., rząd w Wiedniu ogłosił plany ich wcześniejszego wycofania. Samoloty te są zbyt drogie w eksploatacji i nie mają obiecanych w czasie zakupu zdolności bojowych.

Argumentem przemawiającym za Gripenem są wieloletnie związki Austrii ze szwedzkimi samolotami. W czasie zimnej wojny neutralna Austria nie chciała kupować samolotów od państw NATO lub Układu Warszawskiego i zaopatrywała się właśnie w Szwecji. Przez wiele lat używała samolotów szkolno-treningowych Saab 105 i myśliwców J-35 Draken.

Źródło artykułu:konflikty.pl
Komentarze (9)