Ciężkie zadanie Turków. Zmodernizują czołgi z dalekiego kraju

Ciężkie zadanie Turków. Zmodernizują czołgi z dalekiego kraju

W ostatnim czasie Leopardy 2A4CH zaczęły sprawiać duże problemy logistyczne z uwagi na zużywanie się wielu podzespołów, które wymagają niemal natychmiastowej wymiany.
W ostatnim czasie Leopardy 2A4CH zaczęły sprawiać duże problemy logistyczne z uwagi na zużywanie się wielu podzespołów, które wymagają niemal natychmiastowej wymiany.
Źródło zdjęć: © Ejército de Chile
07.08.2023 14:25

Czołgi podstawowe Leopard 2A4CH są w służbie chilijskich wojsk lądowych od końcówki pierwszej dekady XXI wieku, gdy Santiago de Chile zakupiło je z Niemiec. Od tamtego czasu nie przeszły poważniejszej modernizacji, z wyjątkiem tej, którą przeprowadzono na życzenie klienta przed dostawą. Jednak w połowie lipca coś w sprawie podniesienia ich potencjału ruszyło, ale nadal nie wydaje się to czymś przełomowym.

14 lipca państwowe przedsiębiorstwo Fábricas y Maestranzas del Ejército de Chile (FAMAE) wybrało turecką spółkę Aselsan – po rygorystycznej procedurze przetargowej – jako partnera strategicznego w programie modernizacji tych pojazdów pancernych. Informacje odnośnie do zakresu modernizacji – wzorem poprzednich sytuacji – są jednak bardzo skąpe. Wiadomo tyle, że prace uwzględniać będą lokalne uwarunkowania późniejszego wykorzystania czołgów i ograniczone środki budżetowe. FAMAE liczy na transfer technologii i know-how, który pomoże w późniejszej modernizacji tych czołgów już własnymi siłami. Nie wiadomo czy Turcy będą gotowi na to, aby zgodzić się na tak daleką współpracę. Niezależnie od usprawnień sprzętowych wydłużeniu ulegnie resurs chilijskich czołgów.

Zupełnie teoretycznie przyjmując, że Chilijczycy mają apetyt a szeroką modernizację, Aselsan może zaoferować dość pokaźny pakiet modernizacyjny opracowany specjalnie na potrzeby Leopardów 2A4 służących w tureckich wojskach lądowych. Powstał na bazie doświadczeń operacji wojskowej "Tarcza Eufratu", która uwydatniła braki w opancerzeniu tureckich czołgów. Spółka nabywa doświadczenie sukcesywnie, będąc włączaną w modernizację tureckich czołgów M60 i bierąc udział w konstrukcji i doposażaniu Altaya, Notabene czołgu który miał być rozwiązaniem problemów z zaspokojeniem tureckich wojsk lądowych w zakresie pancerza, a wygenerował kolejne trudności. Z tego czołgu zaczerpnięto część rozwiązań dla niemłodych już Leopardów 2, a Aselsan zebrał potężne szlify w zakresie modernizacji pojazdów pancernych.

Pakiet podnoszący potencjał tamtejszych Leopardów 2A4 do wersji TİYK-LEO 2A4 obejmuje w szczególności wymianę systemu kierowania ogniem na Volkan-III/TAKS, który zapewni możliwość prowadzenia walki w trybie hunter-killer. Ponadto na tureckich pojazdach instalowane są elementy aktywnego systemu ochrony pojazdu Akkor Pulat, opancerzenia dodatkowego i zdalnie sterowane moduły uzbrojenia Aselsan SARP z karabinem maszynowym kal. 12,7 mm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zabudowane zostaną nocny system obserwacyjny kierowcy ADIS, system dowodzenia i łączności, układ przeciwpożarowy i system ostrzegania przed opromieniowaniem wiązką lasera TLUS. Zwiększone zapotrzebowanie na energię doprowadziło do koniecznej instalacji pomocniczego agregatu prądotwórczego. Nie zdecydowano się na wymianę gładkolufowej armaty Rh 120/L44 i współosiowego karabinu maszynowego kal. 7,62 mm. Wszystkie te zmiany mają spowodować wzrost masy bojowej do 61,33 t. Turcja chce w ten sposób zmodernizować 280 Leopardów 2A4.

Wróćmy jednak na obszar Ameryki Południowej. Nie wiadomo ile z tego zaczerpną chilijskie wojska lądowe. Poza tym nie jest to pierwsza próba szerszej modernizacji chilijskich Leopardów 2A4 i nie jest to również debiut Aselsana. W 2021 r. tamtejszy rząd wybrał dwa przedsiębiorstwa do przeprowadzenia ograniczonego unowocześnienia. Izraelskie OIP Land Systems (część Elbitu Systems) miała zająć się systemem kierowania ogniem i dostawą symulatorów. Natomiast turecki Aselsan zobowiązał się do dostawy nowych środków łączności. Zakładano, że prace obejmą 170 Leopardów, a więc oprócz 140 w wersji 2A4, również pojazdy znacznie starsze – w wersji 1V. Jak na razie ministerstwo obrony nie chwaliło się postępami w pracach.

Duża liczba czołgów i rozmiar prac do wykonania sprawi, że FAMAE modernizację będzie prowadzić etapami.
Duża liczba czołgów i rozmiar prac do wykonania sprawi, że FAMAE modernizację będzie prowadzić etapami.© Ejército de Chile

Modernizacja jest jednak nieuchronna. Nastepców czołgów w wersji 2A4 poszukują lub znaleźli niemal wszyscy użytkownicy, a na horyzoncie pojawił się nawet czołg w wersji A8. Chilijczycy pozyskali swoje czołgi pod koniec pierwszej dekady XXI wieku i już wtedy były to wozy niemłode. Pierwsze kroki wykonano w 2005 r., chcąc nabyć te 93 czołgi Leopard 2A4 ze Szwajcarii. Plan się jednak nie powiódł i zwrócono się do Niemiec. Chile stało się użytkownikiem zmodernizowanych do standardu 2A4CHL – uwzględniających lokalne uwarunkowania – w grudniu 2007 r. Ulepszenia objęły elektronikę, systemy celownicze i wymiany danych, nowe zawieszenie i modernizację głównego uzbrojenia czołgu poprzez instalację armaty gładkolufowej L/55 (używanej w Leopardzie 2A6).

Wersję chilijską charakteryzowały też zdalne moduły uzbrojenia nad włazami strzelca i dowódcy wyposażone w granatniki automatyczne HK GMG kal. 40 mm lub uniwersalne karabiny maszynowe MG3 kal. 7,62 mm. Leopard 2A4CHL ma ponadto ulepszone opancerzenie stropu i boków wieży. Łącznie Chile pozyskało 132 pojazdy plus osiem przeznaczonych na części zamienne. W kwietniu 2013 r. Santiago de Chile starało się zakupić 100 Leopardów 2A5 z niemieckich nadwyżek. W pakiecie uzbrojenia miały znaleźć się również zestawy modernizacyjne, które posłużyłyby do ulepszenia wszystkich ówcześnie posiadanych czołgów w wersji 2A4 do standardu A5. Na te zakupy zabrakło pieniędzy, a dowództwo starało się reagować jedynie na najbardziej pilne potrzeby. Taką stała się instalacja żyroskopów, którą przeprowadzono wyłącznie siłami inżynierów i mechaników zakładów FAMAE.

Żyroskopy odpowiadające za stabilizację armaty i kompensację jazdy po nierównym terenie działały nieprawidłowo i uniemożliwiały prawidłowe obliczenia ruchu wieży i armaty. Zastąpiono je używanymi w Leopardach 1V, które pozwoliły wyeliminować usterki. Ponadto w myśl budżetowych poprawek w ramach projektu Heimdal FAMAE opracował również nowe oprogramowanie do wprowadzania parametrów balistycznych pocisków czołgowych.

Na papierze fot. Ejército de Chile mają 132 Leopardy 2A4CH, ale faktyczna liczba czołgów dostępnych operacyjnie pozostaje nieznana.
Na papierze fot. Ejército de Chile mają 132 Leopardy 2A4CH, ale faktyczna liczba czołgów dostępnych operacyjnie pozostaje nieznana.© Mapudunganpanzer, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Warto na koniec wspomnieć, że modernizacja chilijskich Leopardów 2A4 to jedynie część większego programu o kryptonimie "Praco" zakładającego modernizację Ejército de Chile. W planach – zależnie od posiadanych funduszy – jest też unowocześnienie bojowych wozów piechoty SPz Marder 1A3 i 24 haubicoarmat samobieżnych M109A5 (i takiej samej liczby starszej wersji A3).

Autor: Andrzej Pawłowski

Źródło artykułu:konflikty.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)