Arion-Smet proponowany US Army jako robot ransportowy
Anduril Industries i Hanwha Defence USA poinformowały, że wspólnie będą walczyć o zwycięstwo w realizowanym przez US Army programie o kryptonimie SMET Increment II (Small Multipurpose Equipment Transport – mały wielozadaniowy transportowiec wyposażenia). Jest to druga część szerokiego programu amerykańskich wojsk lądowych zmierzającego w kierunku bezzałogowego pola walki.
05.04.2024 16:31
W pierwszej części programu pracowano nad bezzałogowcem Multi-Utility Tactical Transport (MUTT, czyli kundel) w układzie 8 × 8 w wariancie wyposażonym w bezzałogowy statek latający, pocisk przeciwpancerny Javelin, karabin maszynowy kalibru 12,7 milimetra i karabinek automatyczny kalibru 5,56 milimetra. W ramach programu SMET Increment I General Dynamics Land Systems otrzymało kontrakt o wartości 162,4 miliona dolarów (około 620 milionów złotych) w październiku 2019 roku. Na jego mocy amerykańskie siły zbrojne otrzymają 624 pojazdy. Dostawy mają być zrealizowane wraz z końcem października 2024 roku. W 2020 rok GDLS zdobył kolejny kontrakt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amerykanie interesują się czymś jeszcze
Z uwagi na potrzebę pozyskania wielozadaniowych platform bezzałogowych US Army dała zielone światło do składania ofert w drugiej fazie programu. Ma ona na celu przewóz sprzętu, w tym wyposażenia indywidualnego żołnierzy i lekkich ładunków, aby zmniejszyć obciążenie w terenie i zapewnić szybsze przemieszczanie się do celu. W przyszłości do uzbrojenia trafią również zrobotyzowane pojazdy bojowe dla wsparcia Strykerów i Bradleyów oraz samych bezzałogowców SMET, które prawdopodobnie będą towarzyszyły lżejszym formacjom.
Anduril, pełniący funkcję głównego wykonawcy, planuje dostarczyć zmodyfikowany pojazd bazujący na platformie Arion-SMET firmy Hanwha. Obie firmy mają wciągnąć do współpracy przedsiębiorstwo Forterra, dawniej RRAI, które odpowiedzialne będzie za wdrożenie rozwiązania autonomicznego pojazdu AutoDrive, "aby umożliwić skomplikowane manewry na drogach i w terenie".
Co ma wyróżniać robota transportowego?
– Łącząc elektronikę i oprogramowanie Andurila, sprawdzony sprzęt Hanwha Defence USA oraz sprawdzony zestaw autonomicznych pojazdów terenowych Forterry, to partnerstwo zapewni piechocie zmechanizowanej szybkość, elastyczność i zaawansowane możliwości – powiedział Zach Mears, szef działu strategii Andurila. – Dzięki uproszczonemu interfejsowi obsługiwanemu przez Lattice użytkownicy będą mogli szybko i łatwo wydawać polecenia i kontrolować S-MET.
Lattice to oprogramowanie kalifornijskiej firmy Anduril pierwotnie zaprojektowane do zwalczania dronów i innych zagrożeń, ale ma szersze zastosowanie. Odpowiada za udostępnianie informacji i danych z pola bitwy na poziomie taktycznym. Anduril współpracuje także z Rheinmetall Vehicles w ramach programu, który doprowadzi do powstania XM30 Mechanized Infantry Combat Vehicle, następcy bojowego wozu piechoty Bradley. W tym przypadku również korzysta z oprogramowania Lattice. Zdaniem przedstawicieli Andurila umożliwia ono żołnierzom obsługę pojazdu, zarządzanie ładunkiem i jednoczesną komunikację w "złożonych środowiskach".
Zrobotyzowany pojazd mieć niską sygnaturę akustyczną, która pozwoli transportować sprzęt i wyposażenie indywidualne żołnierzy bardzo blisko pozycji wroga, nie narażając ich na szybkie wykrycie. Zespół projektowy skupia się na aspektach przenoszenia ładunków, w tym modułowej architekturze dla zapewnienia możliwości transportu szerokiej gamy sprzętu, niskich kosztach utrzymania, a także względnie dużej przeżywalności. Roboty mają towarzyszyć żołnierzom przez niemal 100 kilometrów (które ci będą pokonywać w 72 godziny), przewożąc około 450 kilogramów ładunków i zapasowego sprzętu.
Konkurentami są Teledyne FLIR, GDLS, Rheinmetall oraz zespół ST Engineering i HDT. Teledyne FLIR zaprezentowało swoją ofertę w październiku na dorocznej konferencji i wystawie Association of the United States Army w 2023 roku. Sześciokołowy M2RV ma przestrzeń ładunkową o powierzchni 3,5 metra kwadratowego i ładowność ponad 1179 kilogramów. Zabiera czterowirnikowca R80D SkyRaider o masie 4,5 kilograma i głowicę optoelektroniczną TacFLIR 280 HDEP zamontowaną z tyłu. Może poruszać się z maksymalną prędkością 16 kilometrów na godzinę. Może przejechać 160 kilometrów z pełnym zbiornikiem paliwa i całkowicie naładowanymi akumulatorami, co znacznie przekracza żądane przez US Army 96–112 kilometrów
Zrobotyzowany pojazd mieć niską sygnaturę akustyczną, która pozwoli transportować sprzęt i wyposażenie indywidualne żołnierzy bardzo blisko pozycji wroga, nie narażając ich na szybkie wykrycie. Zespół projektowy skupia się na aspektach przenoszenia ładunków, w tym modułowej architekturze dla zapewnienia możliwości transportu szerokiej gamy sprzętu, niskich kosztach utrzymania, a także względnie dużej przeżywalności. Roboty mają towarzyszyć żołnierzom przez niemal 100 kilometrów (które ci będą pokonywać w 72 godziny), przewożąc około 450 kilogramów ładunków i zapasowego sprzętu.
Konkurentami są Teledyne FLIR, GDLS, Rheinmetall oraz zespół ST Engineering i HDT. Teledyne FLIR zaprezentowało swoją ofertę w październiku na dorocznej konferencji i wystawie Association of the United States Army w 2023 roku. Sześciokołowy M2RV ma przestrzeń ładunkową o powierzchni 3,5 metra kwadratowego i ładowność ponad 1179 kilogramów. Zabiera czterowirnikowca R80D SkyRaider o masie 4,5 kilograma i głowicę optoelektroniczną TacFLIR 280 HDEP zamontowaną z tyłu. Może poruszać się z maksymalną prędkością 16 kilometrów na godzinę. Może przejechać 160 kilometrów z pełnym zbiornikiem paliwa i całkowicie naładowanymi akumulatorami, co znacznie przekracza żądane przez US Army 96–112 kilometrów
Cena to nie wszystko
Wojska lądowe utrzymują w ścisłej tajemnicy szczegółowe informacje na temat postępowania, w tym harmonogram oceny i wyboru zwycięzcy. Zamiast dzielić się informacjami, US Army koncentruje się na rygorystycznych próbach z robotami w celu opracowania zintegrowanych formacji bojowych składających się z platform zarówno załogowych, jak i robotycznych. Dokładnej ocenie poddawane są sposoby połączenia rozwiązań bezzałogowych z najlepszymi możliwościami, które człowiek może wnieść na pole walki.
Nie tylko US Army jest zainteresowana południowokoreańskim robotem. Na początku roku spółka Hanwha Aerospace poinformowała o zakończonych w końcówce 2023 roku testach bezzałogowego pojazdu Arion-SMET. Testy porównawcze. Próby terenowe w ramach programu Foreign Comparative Testing (FCT) przeprowadzili żołnierze amerykańskich wojsk lądowych i Korpusu Piechoty Morskiej. Na poligonie Bellows na wschodnim krańcu wyspy Oʻahu na Hawajach sprawdzano przydatność operacyjną sprzętu opracowanego w krajach sojuszniczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedstawiciele III Marine Expeditionary Force (III-MEF), Army Combat Capabilities Development Command (DEVCOM) i Ground Vehicle Systems Center (GVSC) zapoznawali się z możliwościami robota, w tym obsługą w trudnym terenie, między innymi na plażach o różnym podłożu – grząskim piasku czy porośniętym darnią terenie – oraz wyboistych drogach leśnych. Podczas trwających ponad tydzień prób zasadniczych sprawdzono zdolność do transportu ciężkiego sprzętu, ewakuacji rannych z pola walki, jazdy autonomicznej, nawigacji po punktach orientacyjnych, działań w trybie follow me i przemieszczania się na fizycznej uwięzi.
Co jeszcze?
Arion-SMET ma maksymalną masę około 2 ton przy ładowności 550 kilogramów. Rozwija prędkość 43 kilometrów na godzinę na drogach utwardzonych i 22 kilometrów na godzinę w terenie. Pełne naładowanie akumulatorów zapewniają jazdę przez 100 kilometrów. Oprócz wersji do transportu sprzętu i wyposażenia indywidualnego może odgrywać role bojowe, wspierając piechotę na polu walki. Do realizacji tych zadań może być wyposażony w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z funkcją automatycznego śledzenia i namierzania celu czy lokalizacji źródła wystrzału. Jako uzbrojenie można stosować karabin maszynowy kalibru 5,56 lub 7,62 milimetra.
Andrzej Pawłowski, dziennikarz konflikty.pl