Amerykanie szykują broń hipersoniczną. Pierwsze takie pociski na zachodzie
Jeszcze w tym roku US Army może wprowadzić do służby pierwsze pociski hipersoniczne Dark Eagle. Będzie to pierwsza broń hipersoniczna państw zachodnich w służbie czynnej.
05.12.2023 15:59
Wszystkie państwa aspirujące do miana mocarstw rozwijają w mniejszym lub większym stopniu broń hipersoniczną. W przypadku sukcesu broń taka może spowodować, że nawet najnowocześniejsze dzisiejsze systemy obrony przeciwrakietowej staną się niewystarczające. Według definicji broń hipersoniczna to taka, która porusza się z prędkością ponad Mach 5 i zachowuje zdolność do intensywnego manewrowania. Broń hipersoniczna może występować w dwóch postaciach: pocisku manewrującego z napędem pracującym na całej trasie lotu lub hipersonicznych pocisków szybujących (Hypersonic Glide Vehicle, HGV), które są rozpędzane do prędkości hipersonicznej przez rakiety startowe, ale lot do celu kontynuują bez własnego napędu.
System opracowywany wspólnie przez US Army i US Navy zaliczany jest właśnie do kategorii HGV. Pocisk jest wynoszony poza atmosferę ziemską przez rakietę nośną przypominającą klasyczne międzykontynentalne rakiety balistyczne. W czasie rozpędzania pocisk osiąga prędkość hipersoniczną i na niskiej orbicie oddziela się od rakiety startowej i lotem szybowcowym, utrzymując prędkość hipersoniczną zmierza w kierunku celu. W odróżnieniu od rakiety balistycznej pocisk HGV może intensywnie manewrować utrudniając pracę wrogim systemom przeciwlotniczym i przeciwrakietowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dark Eagle
Lądowa wersja systemu dostała oznaczenie Dark Eagle Long-Range Hypersonic Weapon (LRHW). Pocisk ma mieć zasięg około 2700 km. Prędkość maksymalna pozostaje niejawna, ale wiadomo, że będzie wynosiła co najmniej 6000 km/h. Kluczowym elementem jest hipersoniczny pocisk szybujący Common Hypersonic Glide Body (C-HGB) opracowany przez marynarkę wojenną i produkowany przez firmę Leidos. Na pocisk C-HGB składa się system naprowadzania, osłony termiczne oraz głowica bojowa, która co ciekawe, jest pozbawiona materiału wybuchowego i ma niszczyć cel jedynie energią kinetyczną. C-HGB jest umieszczony na szczycie dwustopniowej rakiety nośnej napędzanej paliwem stałym produkowanej przez koncern Lockheed Martin.
Pojedyncza bateria sytemu Dark Eagle składa się z czterech wyrzutni zainstalowanych na naczepach kołowych M870A4. Na każdej naczepie są zainstalowane kontenery transportowo-startowe dla dwóch pocisków. Ponadto w skład baterii wchodzi wóz dowodzenia, dźwigi do przeładowywania wyrzutni i inne pojazdy wsparcia. Ciągnik wraz z naczepą ma 24 m długości i ograniczone możliwości poruszania się poza drogami utwardzonymi za to może być transportowany samolotami C-17 Globemaster III. Co do zasady system ma się poruszać po drogach asfaltowych wykorzystując wysoką mobilność typową dla klasycznych samochodów ciężarowych, aby często zmieniać pozycję utrudniając wykrycie swojego stanowiska wrogowi.
Przeznaczeniem systemu Dark Eagle jest niszczenie elementów wrogich systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych, niszczenie wrogich wyrzutni pocisków dalekiego zasięgu oraz atakowanie innych kluczowych celów wymagających zniszczenia w bardzo krótkim czasie. Zdolność do szybkiego zaatakowania stanowisk dowodzenia, mobilnych wyrzutni rakiet i innych ważnych celów przez system, który jest trudny do wykrycia i zniszczenia przez przeciwnika jest postrzegane jako mnożnik siły, zwłaszcza w potencjalnym konflikcie z równorzędnym przeciwnikiem. Biorąc pod uwagę niewielką liczbę systemów Dark Eagle, które znajdą się w służbie i ich przeznaczenie do zwalczania jedynie najważniejszych celów, broń ta jest postrzegana jako strategiczna. Z tego względu za wyznaczanie celów dla pocisków będzie odpowiedzialne US Strategic Command.
Żołnierze czekają na rakiety
Pierwszą jednostką amerykańskich wojsk lądowych, która otrzyma system Dark Eagle jest bateria Bravo 5. Batalionu 3. Pułku Artylerii Polowej z bazy Joint Base Lewis-McChord w stanie Waszyngton. Batalion wchodzi w skład 1. Wielodomenowego Zespołu Zadaniowego (Multi-Domain Task Force). Jest to jednostka nowego typu operująca w skali teatru działań wojennych dysponująca zaawansowanymi środkami walki we wszystkich domenach: lotniczej, morskiej, lądowej, kosmicznej i w cyberprzestrzeni.
Planowane jest utworzenie pięciu takich zespołów. Będą to jednostki samowystarczalne organicznie posiadające w swoich strukturach wszystkie elementy niezbędne do samodzielnego prowadzenia działań. Będzie to batalion wojny informacyjnej, elektronicznej i kosmicznej, batalion obrony przeciwlotniczej, batalion wsparcia i przede wszystkim batalion artylerii rakietowej. W skład tego ostatniego będzie wchodziła bateria wyrzutni M142 HIMARS, bateria wyrzutni pocisków hipersonicznych i bateria systemu Typhon zdolnego do wystrzeliwania pocisków antybalistycznych, przeciwlotniczych, przeciwokrętowych i manewrujących.
Jednostka otrzymała całe wyposażenie – poza pociskami – już w 2021 r. Od tego czasu trwało intensywne szkolenie mające pozwolić na błyskawiczne osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej jak tylko zostaną dostarczone pociski. Ćwiczono przemarsze, procedury bezpieczeństwa, operacje przeładunku kontenerów transportowo-startowych i procedury odpalania pocisków. W ramach ćwiczenia misji ekspedycyjnych w lutym 2023 r. jednostka została przerzucona na odległość 5000 km na Florydę. Ćwiczono również koordynację między dowództwami US Indo-Pacific Command i US Strategic Command.
Jednostka ma otrzymać pierwsze pociski jeszcze w tym roku. Po ich dostawie batalion ma uzyskać tymczasową gotowość operacyjną i będzie mógł być wykorzystany bojowo jedynie w razie wyższej konieczności. Dostarczone pociski cały czas będą klasyfikowane jako prototypy, a doświadczenia z ich użytkowania posłużą do ewentualnego wprowadzenia poprawek w egzemplarzach seryjnych. Podobnie w przyszłości będzie się mogła zmienić cała struktura batalionu. Planowana data osiągnięcia prawdziwej wstępnej gotowości operacyjnej nie została jeszcze ustalona. Wiadomo za to, że w 2025 r. system Dark Eagle ma trafić także do 2. Wielodomenowego Zespołu Zadaniowego, który będzie stacjonował w Niemczech.
Dalszy rozwój
Cały system ciągle znajduje się w fazie rozwoju i nie zakończył cyklu prób. Najważniejsze testy, które miały dowieść sprawności całego systemu miały być przeprowadzone we wrześniu, ale zostały odwołane z powodu wykrytych usterek. Mimo tego wojska lądowe zdecydowały się na dostarczenie pierwszych pocisków do wspomnianego batalionu i równoległe kontynuowanie cyklu prób. Świadczy to o najwyższym priorytecie, jaki amerykańskie siły zbroje nadały temu projektowi.
Ostatecznie zakończenie fazy rozwoju i przejście do fazy produkcji seryjnej jest w chwili obecnej planowane na czwarty kwartał 2024 r. Biorąc pod uwagę, że program testów jest opóźniony o rok względem zakładanego harmonogramu i nie została nawet wyznaczona nowa data dla testu odwołanego we wrześniu, można spodziewać się, że wspomniany termin uruchomienia produkcji seryjnej również zostanie przesunięty.
Niezależnie od ostatecznego terminu osiągnięcia gotowości operacyjnej system będzie cały czas udoskonalany. Każdy kolejny batalion artylerii uzbrojony w system Dark Eagle będzie otrzymywał pociski o możliwościach większych od poprzednika. Szczegóły nie zostały ujawnione, ale wiadomo, że jedną z możliwości nad którymi toczą się prace obejmuje zdolność do zmiany celu już po odpaleniu. Ma to umożliwić atakowane celów, których położenie się zmieniło jak również pojazdów w ruchu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Docelowo ma powstać pięć wielodomenowych zespołów zadaniowych, a tym samym pięć batalionów artylerii wyposażonych w system Dark Eagle. Poza wymienionymi wcześniej, kolejne powstaną na obszary Oceanu Spokojnego, Arktyki i jedna szybkiego reagowania przygotowana do szybkiego przerzutu w dowolne miejsce globu. Da to Amerykańskim dowódcom ograniczone liczebnie, ale znaczące możliwości uderzeniowe przeciwko równorzędnym przeciwnikom, zwłaszcza Chinom i Rosji.
Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora