Na zębach sprzed 4000 lat odkryto najwcześniejsze ślady żucia psychoaktywnych orzechów betelowych

Ludzie wykorzystują rośliny psychoaktywne od tysięcy lat. Analiza kamienia nazębnego z pochówku sprzed 4000 lat z Tajlandii wykazała ślady substancji pochodzących z orzechów betelowych. To wskazuje, że betel, który także dziś jest popularną używką, już tysiące lat temu miał swoich fanów.
Betel, fot. Piyawit MoonkhamBetel, fot. Piyawit Moonkham, źródło: Frontiers

Ludzkość od bardzo dawna korzysta z różnych substancji odurzających. Dowody na to naukowcy znajdują na całym świecie. W maju tego roku opublikowano badania wskazujące na wykorzystywanie już 2500 lat temu substancji halucynogennych przez przedstawicieli kultury Chavín, którzy zamieszkiwali tereny dzisiejszego Peru (więcej na ten temat w tekście: Starożytni Peruwiańczycy utrzymywali porządek społeczny przy pomocy halucynogenów).

Z kolei pod koniec ubiegłego roku ukazały się prace sugerujące używanie przez germańskie ludy z okresu rzymskiego środków pobudzających przed bitwą (więcej w tekście: Germańscy wojownicy przyjmowali środki pobudzające przed bitwą). Jeśli chodzi o samo Imperium Rzymskie, to w starożytnych źródłach dość dobrze jest udokumentowane stosowanie chociażby opium.

W nowych badaniach grupa naukowców wykazała, że substancje psychoaktywne również cieszyły się popularnością wśród starożytnych ludzi zamieszkujących południowe części Azji. Uczeni przebadali zęby wydobyte z pochówku sprzed 4000 lat z terenów dzisiejszej Tajlandii i znaleźli w płytce nazębnej ślady związków chemicznych z orzechów betelowych. To pokazuje, że żucie orzechów betelowych jest praktykowane w tym kraju od tysięcy lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Sławosz, Sławosz!". Polski astronauta powitany po wylądowaniu w Polsce

Wyniki oraz opis badań ukazał się na łamach pisma „Frontiers in Environmental Archaeology” (DOI: 10.3389/fearc.2025.1622935).

Betel

Betel to popularna używka, choć w Europie jest mało znany. Ale w Azji jego spożycie jest głęboko zakorzenione i praktykowane od dawna. Dane wskazują, że używa go 10-20 proc. światowej populacji. Jest on czwartą najbardziej popularną używką na świecie, po kofeinie, alkoholu i nikotynie.

Betel do żucia jest odpowiednio przygotowywany. W liście pieprzu żuwnego czy też pieprzu betelowego są zawijane nasiona (orzechy) areki katechu, zwanej palmą betelową. Do takiego „pakiety” dodawane są niekiedy związki poprawiające smak, jak kokos czy cukier. Używka zwiększa czujność i pobudza.

Ma też właściwości euforyczne i relaksujące. Żucie betelu zazwyczaj skutkuje ciemnymi, czerwonobrązowymi lub czarnymi przebarwieniami na zębach. Jednak brak przebarwień na zębach nie musi oznaczać, że ludzie nie żuli orzechów betelowych.

Betel żuto już 4000 lat temu

W niedawnych badaniach międzynarodowy zespół naukowców przeanalizował płytkę nazębną z jednego z pochówku z Tajlandii z epoki brązu i znalazł dowody na żucie orzechów betelowych. – Zidentyfikowaliśmy pochodne roślin w kamieniu nazębnym z 4000-letniego pochówku z Nong Ratchawat w Tajlandii.

To najwcześniejszy bezpośredni biomolekularny dowód stosowania orzechów betelowych w Azji Południowo-Wschodniej – powiedział Piyawit Moonkham z Uniwersytetu Chiang Mai w Tajlandii, główny autor badania.

– Wykazujemy, że kamień nazębny może zachować chemiczne ślady stosowania roślin psychoaktywnych przez tysiąclecia, nawet gdy brakuje konwencjonalnych dowodów archeologicznych. W gruncie rzeczy opracowaliśmy sposób, aby uczynić to, co niewidzialne, widzialnym – ujawniając zachowania i praktyki, które zostały zapomniane – dodała dr Shannon Tushingham z California Academy of Sciences.

Tajemnice ukryte w płytce nazębnej

W Nong Ratchawat, stanowisku archeologicznym w środkowej Tajlandii, datowanym na epokę brązu, od 2003 roku odkryto 156 pochówków. Na potrzeby badań zespół zebrał 36 próbek kamienia nazębnego od sześciu osób. W laboratorium usunięto z próbek niewielkie ilości płytki nazębnej, a znalezione w nich pozostałości chemiczne poddano analizie. Zespół wykorzystał również próbki płynu betelowego, które naukowcy sami wyprodukowali, aby upewnić się, że związki psychoaktywne można wiarygodnie wykryć poprzez analizę i zrozumieć złożone interakcje biochemiczne między składnikami.

– Użyliśmy suszonych orzechów betelowych, pasty z różowego wapienia, liści pieprzu betelowego, a czasem kory Senegalia catechu i tytoniu. Mieliliśmy składniki z ludzką śliną, aby odtworzyć autentyczne warunki żucia – powiedział Moonkham.

Wyniki pokazały, że trzy próbki archeologiczne – wszystkie pochodzące z zęba trzonowego tej samej osoby, z grobu nr 11 – zawierały śladowe ilości arekoliny i arekaidyny. Te związki organiczne, występujące w orzechach betelowych, ale także w roślinach takich jak kawa, herbata czy tytoń i mają wyraźny wpływ na ludzi. Rezultaty analizy sugerują, że orzechy betelowe były żute na terenach dzisiejszej Tajlandii już 4000 lat temu.

Badacze nie znaleźli dowodów na to, że pochówek nr 11 był traktowany w sposób szczególny, miał wyższy status społeczny lub wyjątkowe znaczenie rytualne w porównaniu z innymi pochówkami w Nong Ratchawat. Obecność kamiennych paciorków jako darów grobowych może jednak dostarczyć wskazówek co do tożsamości lub doświadczeń danej osoby. Zespół stwierdził, że badanie większej liczby szczątków z Nong Ratchawat i innych lokalnych stanowisk w celu ustalenia, kiedy i komu przekazano takie dary grobowe, może dostarczyć cennych wskazówek.

– Obecność związków orzechów betelowych w kamieniu nazębnym sugeruje wielokrotne spożycie, ponieważ pozostałości te z czasem wbudowują się w zmineralizowaną płytkę nazębną poprzez regularną ekspozycję – wyjaśniła Tushingham. Ale brak przebarwień na analizowanych zębach budził wątpliwości naukowców. Zespół wskazał, że może to być wynikiem różnych metod konsumpcji. Może to również wynikać z praktyk czyszczenia zębów po spożyciu lub procesów pośmiertnych wpływających na zachowanie przebarwień przez ponad 4000 lat.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

"Wielkie pytanie o życie, wszechświat i całą resztę". Co kryje czarna skrzynka?
"Wielkie pytanie o życie, wszechświat i całą resztę". Co kryje czarna skrzynka?
Najgroźniejszy drapieżnik mórz. 12 par oczu i śmiertelna trucizna
Najgroźniejszy drapieżnik mórz. 12 par oczu i śmiertelna trucizna
Testy polskiego GNOMA. Zagraniczne media zachwycone
Testy polskiego GNOMA. Zagraniczne media zachwycone
USA kupiły pociski za 639 mln. dol. Nie przeszły one testów
USA kupiły pociski za 639 mln. dol. Nie przeszły one testów
Zaskakujące rdzewienie Księżyca. Naukowcy wskazują winnego
Zaskakujące rdzewienie Księżyca. Naukowcy wskazują winnego
Prawdziwa prowizorka. Rosjanie wysyłają na front cywilne samochody
Prawdziwa prowizorka. Rosjanie wysyłają na front cywilne samochody
Amerykańska firma pomoże Ukrainie. Pojazdy o wartości 163 mln. dol.
Amerykańska firma pomoże Ukrainie. Pojazdy o wartości 163 mln. dol.
Umowa na 25 mld. dol. Rosja pomoże Iranowi budować elektrownię atomową
Umowa na 25 mld. dol. Rosja pomoże Iranowi budować elektrownię atomową
Mocarstwo testuje pocisk rakietowy. Wystrzelili go z pociągu
Mocarstwo testuje pocisk rakietowy. Wystrzelili go z pociągu
Pokazali na nagraniu. Ukraińskie drony morskie z nową technologią
Pokazali na nagraniu. Ukraińskie drony morskie z nową technologią
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń