Ruszyły największe ćwiczenia wojskowe w Polsce - Dragon-17
Wbrew opinii ćwiczenia Dragon-17 nie są odpowiedzią na rosyjskie manewry Zapad 2017. Ćwiczenienie odbywa się cyklicznie i jest planowane z dużym wyprzedzeniem - mówi dowodzący gen. dyw. Jarosław Mika, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych.
W ćwiczeniach weźmie udział WOT
W ćwiczeniach wezmą tez udział żołnierze Obrony Terytorialnej. Po raz pierwszy będą współdziałać z żołnierzami z innych rodzajów wojsk. Będą zabezpieczać lotnisko w Szymanach, na którym wyląduje 360 spadochroniarzy. Następnie będą wspierać komandosow oraz żołnierzy 6 Brygady Powietrzno Desanotwej w działaniach dywersyjnych/
Z Polakami będą ćwiczyć żołnierze 10 innych państw
W Dragonie-17 wezmą udział także żołnierze z USA, Litwy, Łotwy, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Słowacji, Włoch, Bułgarii oraz państw partnerskich z Gruzji i Ukrainy.
Mi-17 w akcji
W ćwiczeniach weźmie udział także lotnictwo. Oprócz Herculesów i samolotów CASA, z których będą skakać spadochroniarze, w Dragonie-17 wezmą udział śmigłowce Mi-17.
Najwięcej sprzętu wystawi 12 Szczecińska Dywizja Zmechanizowana
Głównym ćwiczącym jest 12 Szczecińska Dywyzji Zmechanizowana. To właśnie do niej trafiły najnowsze nabytki polskiej armii czyli armato haubice Krab oraz samobieżne moździerze Rak.
3500 sztuk sprzętu
Na poligonach w całej Polsce pojawią się 53 czołgi, 158 bojowych wozów piechoty i kołowych transporterów opancerzonych, 79 jednostek sprzętu artyleryjskiego, 14 okrętów i 32 statków powietrznych. Z powietrza wojska lądowe będą wspierały m.in. samoloty F-16 oraz samoloty uderzeniowe Su-22, a także śmigłowce Mi-17 i Mi-24.
Polskę zaatakuje sąsiedzki kraj - to scenariusz ćwiczeń
Jedno z państw sąsiedzkich naruszy terytorium Polski w celu zdobycia dostępu do naszych surowców naturalnych, wchłonięcia części terytorium Polski, destabilizacji i dezorganizacji regionalnych władz. To scenariusz ćwiczeń DRAGON-17.
Obserwatorzy z Rosji będą przyglądać się ćwiczeniom
Przebieg ćwiczeń jest monitorowany przez obserwatorów zgodnie z Dokumentem Wiedeńskim. Zaproszeni zostali także obserwatorzy z Rosji