Niebezpieczne spotkanie okrętów Rosji i Stanów Zjednoczonych
Do incydentu doszło na Morzu Japońskim.
24.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 13:58
Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych poinformowała o incydencie, do którego doszło na Morzu Japońskim. Wziął w nim udział niszczyciel rakietowy USS John McCain i rosyjski niszczyciel łodzi podwodnych Admirał Vinogradov.
Do spotkania doszło w Zatoce Piotra Wielkiego, na której brzegach leży Władywostok. Amerykański okręt znalazł się tam w związku z wykonywaniem misji "wolności do nawigacji". Są to misje prowadzone przez Marynarkę Stanów Zjednoczonych, które mają na celu wymuszanie na państwach trzecich przestrzegania Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza. Co ciekawe Stany Zjednoczone same nie ratyfikowały tej konwencji.
Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza, zwana także "konstytucją mórz" reguluje obowiązki i uprawnienia krajów do użytkownika i kontrolowania wód przybrzeżnych. Określa np. jak daleko od brzegu, wysp lub innych naturalnych obiektów (skał, płycizn) kraje mogą deklarować wody wewnętrzne na morzu.
Zdaniem Stanów Zjednoczonych Rosja wyznacza granice wód wewnętrznych wokół Zatoki Piotra Wielkiego za daleko i niezgodnie z Konwencją ONZ. W ramach "wolności do nawigacji" okręty US Navy wpływają na sporne wody, aby zademonstrować, że nie należą one do kraju, który deklaruje je swoimi wodami wewnętrznymi.
Po wpłynięciu okrętu USS John McCain na wody Zatoki Piotra Wielkiego, Rosja wysłała mu na spotkanie własny okręt Admirał Vinogradov. Dowódca rosyjskiego okrętu wezwał Amerykanów do wycofania się i zagroził staranowaniem. Według informacji rosyjskich po wezwaniu USS John McCain wycofał się za linię wód międzynarodowych.
Zdaniem Marynarki Stanów Zjednoczonych Rosja wytyczyła granicę wód wewnętrznych niezgodnie z "konstytucją mórz" poprzez określenie wód Zatoki Piotra Wielkiego, jako "zatoki historycznej".
Według Rosji amerykański okręt naruszył wewnętrzne wody rosyjskie i przekroczył ich granicę o 2 kilimetry.