Rosjanie tracą sprzęt i ludzi. Ponad pół tysiąca żołnierzy w jeden dzień
Podliczając straty, jakie ponosi strona rosyjska na wojnie w Ukrainie, można być pod sporym wrażeniem postępów obrońców. Statystyki z krótkiego okresu ukazują kolejne setki unieszkodliwionych rosyjskich żołnierzy i całe dziesiątki utraconych pojazdów.
Według danych podawanych przez armyinform, ostatnie doby obfitują w sukcesy po stronie Ukrainy. W trakcie 591 dnia konfliktu agresor utracił aż 610 żołnierzy na froncie (to zabici lub ranni), a także 23 czołgi i 20 opancerzonych pojazdów. Rosjanie stracili też podczas tego dnia 27 bezzałogowych dronów oraz 22 sztuki systemów artyleryjskich. Wśród tych ostatnich jest działo 203mm 2S7 "Piwonia", której zniszczenie można oglądać na nagraniu z drona, które udostępniła 3. brygada operacyjna "Spartan". Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zniszczyła też niezwykle drogi system obrony przeciwlotniczej.
Wyrwanie Piwonii z korzeniami
Podczas podobnego tekstu publikowanego we wrześniu, pisaliśmy o zniszczeniu przez siły walczącej Ukrainy atomowego moździerza "Tulipan". Jak się okazuje, Ukraińcy mają podczas tej wojny na celu skompletowanie naprawdę pięknego bukietu, bo tym razem z powierzchni ziemi została starta "Piwonia". Jest to samobieżna armata o kalibrze 203 mm wyprodukowana jeszcze w ZSRR przez Zakłady im. Barykady i Leningradzkie Zakłady im. Kirowa. Jej służba w radzieckiej armii zaczęła się w 1976 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
2S7 ma 7-osobową załogę i może miotać granatami odłamkowo-burzącymi na odległość prawie 38 km, a w przypadku granatów o dodatkowym napędzie rakietowym, nawet na odległość niemal 48 km. Jest zdolna też do wystrzelenia ładunków chemicznych lub jądrowych. Jej szybkostrzelność sięga 2 strzałów na minutę.
2S7 "Piwonia" została wykryta przy użyciu drona zwiadowczego "SHARK", który podążał za nią, aż skryła się w pasie lasu. Następnie dane geolokalizacyjne zostały przekazane artylerii Sił Obrony Ukrainy, która celnym strzałem z systemu rakietowego HIMARS doprowadziła do zniszczenia pojazdu. Źródła podają, że cała akcja miała miejsce w okolicy osady Pokrovskie w obwodzie zaporoskim.
Inne straty Rosjan
Wrażenie robi też zniszczenie systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400 Triumf w obwodzie biełogrodzkim. Zniszczenie instalacji zostało przeprowadzone przy użyciu dronów. Wartość S-400 jest wyceniana na około 1,2 miliarda dolarów, których Rosjanie już nie zobaczą.
Wspomnieć też należy o pięknej akcji drona kamikadze, dzięki któremu zgładzony został zmodernizowany pojazd opancerzony BMP-2M, którego załoga obozowała sobie gdzieś w środku pola, w obwodzie zaporoskim.
Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski