Rosjanie robią coś dziwnego. Ekspert ma złe wieści

Anatolij Chrapczyński zauważył w rozmowie z ukraińskim kanałem RBC na YouTube, że Federacja Rosyjska stara się nie używać drogich rakiet, bo rozumie, że mogą być one potrzebne na wypadek eskalacji konfliktu.

Wojna w Ukrainie rok 2024
In this photo released by the Russian Defense Ministry Press Service on Tuesday, March 19, 2024, a Russian tank fires its cannon at Ukrainian troops from a position near the border with Ukraine in the Belgorod region, Russia. Ukrainian forces have launched repeated cross-border attacks on Russia's Belgorod region. (Russian Defense Ministry Press Service via AP)Wojna w Ukrainie rok 2024 - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Norbert Garbarek

Rosjanie zaczynają oszczędzać na wojnie z Ukrainą – tak przynajmniej uważa ekspert lotniczy Anatolij Chrapczyński, zastępca dyrektora generalnego firmy zajmującej się produkcją sprzętu do walki elektronicznej. Chrapczyński zauważa, że Federacja Rosyjska zwiększyła wykorzystanie dronów szturmowych (przede wszystkim Shahedów i ich tańszych odpowiedników).

Mogą używać rakiet, ale je oszczędzają

– Federacja Rosyjska ma możliwość wystrzeliwania rakiet manewrujących, ale używa Shahedów, a do tego tworzy symulowane cele dla ukraińskich sił obrony powietrznej. Co to oznacza? Że Rosja zaczyna oszczędzać na wojnie – twierdzi Chrapczyński. Dodaje, że armia agresora rozumie, że wykorzystanie bombowców strategicznych z udziałem rakiet, które mogą przelecieć kilka tysięcy kilometrów, jest kosztowne.

– Jest to konieczne [oszczędzanie - red.] dla Federacji Rosyjskiej, gdyby faktycznie konflikt eskalował, kiedy konieczne będzie uderzenie w USA, Europę, w "środki decyzyjne", jak lubią mówić Rosjanie. Dlatego trzeba zrozumieć, że Federacja Rosyjska stara się oszczędzać i dlatego obserwujemy wzrost liczby dronów uderzeniowych typu Shahed, a nawet dronów ze sklejki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drony wykorzystywane przez Rosjan

Drony Shahed-136, na terenach Rosji znane jako Gierań-2, są obecnie wyposażane w silnik będący kopią niemieckiego Limbach L550E, który funkcjonuje pod nazwą Mado MD550. Silnik o mocy 50 KM pozwala bezzałogowcom osiągać prędkość rzędu 185 km/h. Shahedy są w stanie przebyć dystans dochodzący do 2 tys. km, jak sugerują niektóre źródła.

Gierań-2 posiada długość wynoszącą około 3,5 m, a jego skrzydła mają rozpiętość na poziomie 2,5 m. Waga całkowita tego urządzenia to 200 kg, z czego aż 40 kg stanowi głowica bojowa. Istnieją także wersje Shahedów, w których Rosjanie wprowadzili odbiorniki Kometa. Ich funkcja polega na redukowaniu wpływu zakłóceń generowanych przez ukraińskie systemy walki elektronicznej.

Wybrane dla Ciebie

Chiny testują tajemniczą rakietę. Ma nietypową trajektorię
Chiny testują tajemniczą rakietę. Ma nietypową trajektorię
Służy Polsce od 6 lat. Jest do naprawy
Służy Polsce od 6 lat. Jest do naprawy
Co oznacza litera "H" w imieniu Jezusa? Nie każdy o tym wie
Co oznacza litera "H" w imieniu Jezusa? Nie każdy o tym wie
Polska wstrzymuje zakup rakiet. Zabrakło na nie pieniędzy?
Polska wstrzymuje zakup rakiet. Zabrakło na nie pieniędzy?
60-letnia zagadka może mieć rozwiązanie. Wszystko przez czarne dziury
60-letnia zagadka może mieć rozwiązanie. Wszystko przez czarne dziury
Zbłąkana planeta. Zorze podgrzewają jej atmosferę
Zbłąkana planeta. Zorze podgrzewają jej atmosferę
Wiedziałeś, że dinozaury wciąż istnieją? Nawet robimy z nich rosół
Wiedziałeś, że dinozaury wciąż istnieją? Nawet robimy z nich rosół
Rozważają przekazanie Tomahawków Ukrainie. Jest reakcja Kremla
Rozważają przekazanie Tomahawków Ukrainie. Jest reakcja Kremla
Rosyjski okręt na Morzu Śródziemnym. Doznał bardzo poważnej awarii
Rosyjski okręt na Morzu Śródziemnym. Doznał bardzo poważnej awarii
Wysycha w rekordowym tempie. Będzie mieć opłakane skutki dla świata
Wysycha w rekordowym tempie. Będzie mieć opłakane skutki dla świata
Bezsenność i demencja. Brak snu przyspiesza zmiany w mózgu
Bezsenność i demencja. Brak snu przyspiesza zmiany w mózgu
Newa SC na straży polskiego nieba. Wojsko pokazało zdjęcia
Newa SC na straży polskiego nieba. Wojsko pokazało zdjęcia