"Rosja ukradła projekt". Trump o broni hipersonicznej USA

Donald Trump podczas wywiadu dla Fox News podzielił się swoimi twierdzeniami na temat rosyjskiej broni hipersonicznej. Jak donosi Defence Blog, zdaniem prezydenta USA Rosja ukradła amerykańskie projekty hipersonicznych pocisków rakietowych za czasów administracji Baracka Obamy. To miało ułatwić i przyśpieszyć prace Kremla nad tym rodzajem broni.

28 czerwca 2024 r. Amerykanie poinformowali o przeprowadzeniu udanego testu systemu hipersonicznego Dark Eagle.
28 czerwca 2024 r. Amerykanie poinformowali o przeprowadzeniu udanego testu systemu hipersonicznego Dark Eagle.
Źródło zdjęć: © US Navy
Karolina Modzelewska

Trump uważa, że nieznana osoba przekazała Moskwie plany związane z budową broni hipersonicznej. "Rosja ukradła projekt, dostali go od nas" - mówił na antenie Fox News. "Jakaś zła osoba dała im projekt" - dodał. Jak jednak zaznacza Defence Blog, prezydent USA nie podał żadnych konkretnych informacji w tej sprawie. Zapewnił jednak, że Stany Zjednoczone już wkrótce zyskają własne "superhipersoniczne pociski", które będą lepsze o tych, które posiadają inne mocarstwa.

Trump oskarża Rosję o kradzież projektu broni hipersonicznej

Podobne oskarżenia Trump kierował wobec Rosji już w 2023 r. Kreml zaprzeczył wówczas, jakoby miał przejąć tajne dane na temat amerykańskich technologii hipersonicznych. Defence Blog przypomina, że Trump nie jest jedyną osobą, która podejrzewa Rosję o wykradzenie informacji dotyczących broni USA. Podobną narrację prowadzi m.in. amerykański dyplomata i prawnik John Bolto, pełniący urząd doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA w latach 2018-2019.

Opóźnienia związane z tworzeniem amerykańskiej broni hipersonicznej LRHW (Long-Range Hypersonic Weapon), znanej również jako Dark Eagle, sprawiają, że istnieje spora luka pomiędzy hipersonicznymi możliwościami Stanów Zjednoczonych, a innych mocarstw - Rosji, czy Chin. Te dwa ostatnie państwa również prowadzą intensywne prace w tym zakresie. Co więcej, udało im się już wdrożyć różne rodzaje broni hipersonicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: SięKlikało 2024: Co Nas Zaskoczyło w Tech w 2024?

W przypadku Chin są to pociski DF-27 i ich wystrzeliwany z powietrza wariant YJ-21. Z kolei Rosja może pochwalić się pociskami Ch-47M2 Kindżał, pociskiami 3M22 Cyrkon, systemem Awangard, a także niedawno ujawnionymi pociskami Oriesznik. Wśród rzekomych posiadaczy broni hipersonicznej często wymienia się też Iran oraz Koreę Północną.

Rosyjska broń hipersoniczna

Awangard zalicza się do broni HGV (Hypersonic Glide Vehicle), co oznacza, że jest to hipersoniczny pojazd szybujący, wynoszony jako ładunek międzykontynentalnej rakiety balistycznej np. UR-100NUTTH, R-36M2 czy RS-28 Sarmat. Według Rosjan pojazd może poruszać się z prędkością przekraczającą 20 Machów i wykonywać manewry unikowe, dzięki czemu jest bardzo trudny do przechwycenia przez obecne systemy obrony przeciwrakietowej. Kreml uważa, że Awangard ma zasięg ponad 6000 km, masę ok. 2000 kg i może przenosić zarówno ładunki konwencjonalne, jak i nuklearne o mocy ponad 2 megaton w przeliczeniu na TNT.

Kolejnym systemem jest Ch-47M2 Kindżał, czyli hipersoniczny pocisk balistyczny wystrzeliwany z myśliwców MiG-31K. Jego prędkość dochodzi do 10 Machów, a zasięg wynosi około 2000 km. Jest przeznaczony do rażenia celów lądowych i morskich, w tym lotniskowców oraz umocnionych struktur. Jego dużą zaletą jest możliwość startu z samolotu, co zwiększa jego mobilność i utrudnia wykrycie.

Rosja opracowała także 3M22 Cyrkon, czyli hipersoniczny pocisk przeciwokrętowy, który może być wystrzeliwany z okrętów nawodnych i podwodnych. Jego prędkość wynosi około 8-9 Machów, a zasięg szacuje się na ponad 1000 km. Jest przeznaczony do niszczenia grup uderzeniowych, zwłaszcza amerykańskich lotniskowców, oraz kluczowych celów strategicznych na lądzie.

Za najnowszy dodatek do hipersonicznego arsenału Putina uważa się natomiast pocisk Oriesznik. Jego dokładna specjalizacja wciąż pozostaje nieznana. Część ekspertów jest zdania, Rosja opracowała go na bazie rakiety RS-26 Rubież z myślą o przenoszeniu ładunków jądrowych i może poruszać się z prędkością sięgającą nawet 10 Machów.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie