Rosja potrzebuje 550 samolotów. Produkuje dwa rocznie

Rosyjski samolot pasażerski Ił-96
Rosyjski samolot pasażerski Ił-96
Źródło zdjęć: © Lic. GFDL 1.2, Sergey Riabsev, Wikimedia Commons
Łukasz Michalik

17.05.2024 21:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rosja chce wycofać z użytku samoloty pasażerskie zachodnich producentów – pozbawione części i fabrycznego serwisu maszyny są w coraz gorszym stanie. Problem w tym, że nie ma ich czym zastąpić, a krajowa produkcja maszyn pasażerskich to kropla w morzu potrzeb.

Sankcje zdemolowały rosyjski transport lotniczy. Choć większość samolotów wciąż lata, to brakuje niezbędnych części i fabrycznego serwisu. W rezultacie spada niezawodność, rośnie ryzyko eksploatacji, a jeśli źle serwisowane maszyny nadal będą latać – z czasem zacznie rosnąć liczba katastrof lotniczych.

Dlatego Rosja deklaruje zamiar szybkiego wycofania z użytku samolotów pasażerskich zachodnich firm – głównie Boeinga i Airbusa. Problem w tym, że na ich miejsce potrzebuje około 550 nowych maszyn, gdy rosyjski przemysł dostarcza średnio dwie rocznie.

Sytuację pogarsza dodatkowo fakt, że – jak podaje ukraiński serwis Defense Express – zachodnie samoloty stanowią wprawdzie 65 proc. floty samolotów pasażerskich w Rosji, ale odpowiadają aż za 95 proc. wszystkich lotów.

Aby utrzymać zachodnie samoloty w ciągłej eksploatacji, w Rosji zmieniane są m.in. przepisy, regulujące kwestię przeglądów i serwisowania maszyn, a także próbuje pozyskiwać części do nich poprzez kraje trzecie, jak Turcja czy Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Jednocześnie – mimo zapowiedzi rosyjskich polityków, deklarujących zastąpienie zachodnich maszyn rosyjskimi odpowiednikami – przemysł nie jest w stanie dostarczyć odpowiednich samolotów.

Choć teoretycznie Rosja może produkować kilka typów samolotów pasażerskich – jak MS-21, Superjet, Tu-214 , Ił-114, Ił-96 - to w praktyce produkcja nowszych jest przesuwana w czasie, a starsze – jak Ił-96 – są produkowane w pojedynczych egzemplarzach w skali roku.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także