Rosja i USA potwierdzają incydent na morzu. Bombowiec zbliżył się do okrętu [Wideo]

Rosyjski bombowiec Su-24 zbliżył się na niebezpieczną odległość do amerykańskiego niszczyciela USS Donald Cook. Do incydentu doszło na Morzu Czarnym. Poniżej można zobaczyć nagranie z tego wydarzenia.

Amerykańska 6. Flota opublikowała w sieci wideo rejestrujące incydent, do którego doszło na Morzu Czarnym. Na nagraniu widać, jak rosyjski bombowiec frontowy Su-24 przelatuje w niebezpiecznie bliskiej odległości obok amerykańskiego okrętu USS Donald Cook.

- US Navy rutynowo operuje na Morzu Czarnym, w celu zapewnienia sojusznikom i partnerom NATO bezpieczeństwa i stabilności w regionie - poinformowała Flota nad zamieszczonym nagraniem.

Zdarzenie, do którego doszło na wodach międzynarodowych potwierdziła strona rosyjska. Tamtejszy portal Avia-Pro poinformował, że Su-24 przeleciał około 20 metrów nad lustrem wody. Strona podaje, że według nieoficjalnych informacji po przeciwnej stronie amerykańskiego niszczyciela rakietowego, równoległy przelot wykonywał drugi bombowiec Su-24. Jak informuje serwis, wydarzenie nie było prowokacją, a rosyjskie maszyny wykonały zadanie identyfikacji obcego okrętu wojennego.

Czytaj także: Rosja potwierdza start projektu. Powstanie "żołnierz przyszłości" czwartej generacji

Strona internetowa American Military News podaje z kolei, że dystans pomiędzy rosyjskim bombowcem a okrętem wynosił kilkaset metrów.

Do "bliskiego spotkania" pomiędzy bombowcem Su-24 i niszczycielem USS Donald Cook doszło zaledwie kilka dni po wpłynięciu innego amerykańskiego okrętu na Morze Czarne. Mowa o USS Porter, za sprawą którego liczba okrętów USA na tym akwenie zwiększyła się do trzech.

Amerykańska Marynarka Wojenna przekazała, że obecność wyżej wymienionych okrętów, a także USNS Laramie na Morzu Czarnym, ma pomóc przeprowadzić szereg operacji przy wsparciu samolotu P-8A z Patrol Squadron VP-46 i NATO E-3A Airborne Warning and Control System (AWACS).

Rosjanie już wcześniej informowali, że bacznie przyglądają się działaniom okrętów USS Donald Cook oraz USS Porter na tamtejszych wodach. Moskwa krytykuje regularne pojawianie się okrętów wojennych Stanów Zjednoczonych na tych akwenach, podkreślając, że obecność jednostek należących do państw niepołożonych nad Morzem Czarnym nie wzmacnia stabilności w regionie. Nie zgadzają się z tym Amerykanie, których zdaniem, na takie działania zezwala im prawo międzynarodowe.

USS Donald Cook to niszczyciel rakietowy USA typu Arleigh Burke, należący do drugiej, zmodernizowanej serii Flight II. Su-24 to z kolei radziecki dwusilnikowy bombowiec frontowy o zmiennej geometrii skrzydeł, opracowany przez biuro konstrukcyjne Suchoja. Maszyna jest zdolna do przenoszenia taktycznej broni jądrowej.

Zobacz także: USA. Trzy bombowce wzbiją się w powietrze. To historyczne wydarzenie