Rosja i Białoruś wysłały myśliwce. Patrolowały białoruską granicę
Rosyjskie i białoruskie myśliwce wykonały kolejny, wspólny patrol powietrzny nad białoruską granicą państwową. Jak informuje TASS, wielozadaniowe Su-30SM przemieszczały się zgodnie z przyjętym planem, bez względu na panujące warunki pogodowe oraz porę.
"Kontynuowane są starania o wdrożenie decyzji o wspólnych patrolach przestrzeni powietrznej wzdłuż granicy państwowej Republiki Białorusi w celu wzmocnienia alarmów bojowych obrony powietrznej przez mieszaną grupę taktyczną wielozadaniowych myśliwców Su-30SM Białorusi i Rosji" przekazało Ministerstwo Obrony Białorusi, w komunikacie cytowanym przez TASS.
Rosja i Białoruś przeprowadziły wspólny patrol w powietrzu
Patrol był kolejnym, który grupa taktyczna składająca się z wielozadaniowych myśliwców Su-30SM z Białorusi i Rosji przeprowadziła w ostatnim czasie. Wcześniejszy odbył się 25 listopada również z udziałem Su-30SM.
Jak informuje TASS, Białoruś uważa, że jej "systemy rozpoznania radiotechnicznego i radarowego notują stały wzrost natężenia lotów samolotów szpiegowskich i bojowych NATO wzdłuż granicy państwowej Białorusi, w tym w przestrzeni powietrznej Ukrainy". Według białoruskiego Ministerstwa Obrony liczba samolotów amerykańskich biorących udział w tych operacjach wzrosła o 50 proc.
Myśliwce Su-30SM to wielozadaniowe samoloty bojowe opracowane przez biuro konstrukcyjne Suchoj dla Rosyjskich Sił Powietrznych. Maszyny są wyposażone w sprzęt do identyfikacji przyjaciela lub wroga, globalny system pozycjonowania i inercyjny system nawigacji. Su-30SM może przenosić zaawansowane uzbrojenie o masie do 8 ton, w tym m.in. w karabiny maszynowe, bomby, pociski powietrze-powietrze, pociski naddźwiękowe, a także rakiety. Uzbrojenie pozwala na atakowanie i niszczenie celów morskich, lądowych oraz powietrznych.