Rosja dostała w "oko". Sprzęt za miliony dolarów poszedł z dymem

Rosja dostała w "oko". Sprzęt za miliony dolarów poszedł z dymem

Nebo-U.
Nebo-U.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Norbert Garbarek
16.04.2024 14:35, aktualizacja: 16.04.2024 16:41

Rosjanie stracili wart 100 mln dolarów system radiolokacyjny dalekiego zasięgu Nebo-U. Sprzęt pozwalał dotychczas na kontrolę przestrzeni powietrznej aż 700 km w głąb Ukrainy. Przypominamy możliwości zniszczonego przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy radaru.

Systemy radiolokacyjne to cenne urządzenia, które wprawdzie nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla przeciwnika, jednak ich obecność znacznie wpływa na użyteczność m.in. sojuszniczego lotnictwa i wszelkich wojsk pancernych stacjonujących na lądzie. Stanowią one bowiem sprzęt, który pozwala obserwować ruchy wroga w powietrzu – a to wiedza, którą armia może wykorzystać do planowania uderzeń.

Wspomniany radar Nebo-U był jednym z tych narzędzi, które pomagało Rosji w obserwacji zachowań Ukraińców na niebie. Był, bowiem o jego zniszczeniu pisze m.in. Ukraińska Prawda. Portal powołuje się na własne źródła związane z armią. Do wykluczenia z działań tego sprzętu miały przyczynić się drony. System wart 100 mln dolarów wedle doniesień został uderzony siedmioma bezzałogowcami kamikadze. W efekcie "zamienił się w durszlak" i ostatecznie przestał działać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja straciła radar Nebo-U

– System Nebo-U pomagał okupantom wykrywać ukraińskie środki rażenia i wspierał bombowce atakujące ukraińską strefę przygraniczną KAB-ami – mówili w rozmowie z Ukraińską Prawdą rozmówcy, którzy zdecydowali się zachować anonimowość. Strata dla Rosjan jest więc bardzo dotkliwa – Nebo-U może bowiem prowadzić misje zwiadowcze w zasięgu do 700 km i obserwować cele na wysokości do 75 km.

Jak wyjaśnia portal radartutorial.eu, 55Zh6U Nebo-U to w pełni autonomiczny radar, który przekazuje dane analogowe i cyfrowe do systemów obrony powietrznej. Zdaniem producenta ten pracujący w paśmie VHF sprzęt jest skuteczny również w śledzeniu obiektów o obniżonej wykrywalności (o charakterystyce stealth). Dokładność wykrywania celów w powietrzu szacuje się w przypadku rosyjskiej konstrukcji na 500 m, zaś błąd określania pozycji to 0,4 stopnia.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie