Rosja buduje ogromny synchrotron. Planuje stworzyć nową broń?
Premier Rosji Michaił Miszustin podpisał dekret o przydziale 12,4 mld rubli (równowartość ponad 832 mln zł – red.) na budowę synchrotronu w Kraju Nadmorskim na Wyspie Ruskiej – informuje rosyjski dziennik "Kommiersant" . Według "Rzeczpospolitej" może to być część prac nad nową bronią.
Na potrzeby naukowego kompleksu powstanie obiekt o powierzchni ok. 20 tys. metrów kwadratowych. "Według służby prasowej rządu badania, które mają być prowadzone w synchrotronie, pozwolą na opracowanie nowych materiałów przeznaczonych m.in. do pracy w ekstremalnych warunkach. Ponadto naukowcy będą mieli dostęp do opracowywania leków przeciwbakteryjnych i przeciwwirusowych nowej generacji" – czytamy na łamach "Kommiersant" .
Czym jest synchrotron?
Jak wyjaśnia rosyjski dziennik, synchrotron to "kompleks akceleracyjny, w którym elektrony poruszają się z prędkością bliską prędkości światła". Znajdujące się w nim cząstki są przyspieszane za pomocą pól magnetycznych, które jest wytwarzane wewnątrz pierścienia synchrotronowego przez specjalne magnesy. Cząstki przyspieszające wewnątrz tego pierścienia emitują specjalne promieniowanie, które naukowcy mogą wykorzystać m.in. do badania różnych materiałów.
"Rz" zwraca jednak uwagę na inwestora budowy, którym jest Narodowe Centrum Badawcze "Instytut Kurczatowa". Placówka powstała w 1943 r. i stanowiła wiodący ośrodek, w którym prowadzono badania nad energią jądrową.
Prace w tym instytucie doprowadziły do skonstruowania w 1949 r. pierwszej sowieckiej bomby atomowej, próbnego wybuchu bomby termojądrowej (1953 r.) oraz uruchomienia pierwszej na świecie cywilnej elektrowni atomowej (1954 r.). To właśnie fakt, że ten ośrodek jest zamawiającym inwestycję może - zdaniem "Rz" - świadczyć o tym, iż celem Rosjan są także prace nad nową bronią.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski
