Roboty w naszym ciele - przyjaciele czy wrogowie?

Powstają miniaturowe roboty, które będą wykonywać proste zabiegi chirurgiczne w żyłach czy przewodzie pokarmowym człowieka, czytamy w "Newsweeku"

Roboty w naszym ciele - przyjaciele czy wrogowie?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

30.10.2008 | aktual.: 30.10.2008 14:05

Zabiegi laparoskopowe czy endoskopowe są zdecydowanie mniej inwazyjne niż zwykły zabieg chirurgiczny. Zastają po nich jedynie małe blizny. Ale dopiero po operacji przeprowadzonej przez roboty chirurgiczne nie ma być śladu. Roboty wprowadzane będą przez usta i same będą się poruszać po ciele człowieka poprzez układ pokarmowy.

W Japonii powstało mikrourządzenie wyglądem przypominające żuka. Posiada kamerę, dzięki której możliwa jest obserwacja układu pokarmowego i małe zdalnie sterowane szczypczyki. Szczypczyki pozwalają na pobranie fragmentu tkanki do analizy lub zatamowanie krwawienia poprzez ucisk.

Obraz
© (fot. JupiterImages/EAST NEWS)

W ramach europejskiego przedsięwzięcia ARES (Assembling Reconfigurable Endoluminal Surgical system) skonstruowano bardziej złożone urządzenie. Robot ten sam będzie się składał już wewnątrz organizmu człowieka. Dzięki temu z prostych narzędzi chirurgicznych powstaną bardziej skomplikowane. Będzie można dzięki nim usunąć tkankę nowotworową - czytamy na łamach "Newseek"

Naukowcy z Instytutu Robotyki i Inteligentnych Systemów w Szwajcarskim Instytucie Technologii w Zurychu pracują nad robotem, który wykonywałby operacje oczu. Dziś wykonując operację siatkówki lekarze wykonują kilka nacięć. Robot wykonałby tylko jedno, po którym nie zostałoby śladu. Mógłby także dostarczać leki bezpośrednio do żył w siatkówce.

Opisane wyżej rozwiązania być może będą wprowadzone do powszechnego użytku za 5-10lat, kiedy to nastąpi rozpocznie się nowa era medycyny.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)