Robią tak dobre gry, że SEGA chce sprzedawać automaty z nimi na całym świecie

Mała firma z Grodziska Mazowieckiego przebojem wdarła się na największe rynki automatów do gier wideo. O sukcesie może świadczyć, że maszynę z ich najnowszą grą „FlyO’Clock” będzie dystrybuować SEGA – światowy gigant rozrywki elektronicznej. Ale na początku nikt ze studia Digital Melody nie spodziewał się, że ich gry trafią na automaty i będą rozchwytywane przez klientów.

Robią tak dobre gry, że SEGA chce sprzedawać automaty z nimi na całym świecie
Źródło zdjęć: © Digital Melody
Bolesław Breczko

19.12.2016 | aktual.: 20.02.2018 10:11

Grą, która otworzyła studiu Digital Melody drogę do świata automatów do gier był „Timberman”. To niezwykle prosta fabuła (rąbiesz drzewo i unikasz gałęzi) stworzona przez małe, 9-osobowe studio z Grodziska Mazowieckiego. Gra o drwalu została już pobrana ponad 35 milionów razy na całym świecie.

Gra studia Digital Melody "Timberman" została pobrana ponad 35 mln razy

„Timberman” od samego początku miał duży potencjał. Zainteresowanie grą podczas premiery na targach Digital Dragons w krakowskim Parku Technologicznym było tak duże, że do stoiska z nią ustawiała się długa kolejka.
- Musieliśmy prawie że odciągać ludzi od gry siłą, tak żeby inni też mieli okazję pograć w "Timbermana" - mówi business manager Digital Melody, Radek Czekaj. – Byliśmy zszokowani sukcesem naszej gry.

Obraz
© Digital Melody | Digital Melody

Współpraca Digital Melody i Magic Play zaowocowała nagrodą na targach w USA

Od tego momentu popularność „Timbermana” zaczęła rosnąć. Grę polecali sobie kolejni gracze, aż trafiła do Stanów Zjednoczonych. Tam dotarła na 1. miejsce listy App Store jako najlepsza produkcja, a także została wyróżniona przez Apple, jako jedna z najlepszych gier mobilnych 2014 roku. Wtedy też zainteresowała się nią polska firma Magic Play, działająca również w Stanach Zjednoczonych. Firma ta zajmuje się produkcją i sprzedażą automatów do gier, takich jak cymbergaj czy popularny w pubach i nadmorskich kurortach bokser. Magic Play skontaktował się z Digital Melody i zaproponował stworzenie automatu do gier z „Timbermanem”. Żadna z firm nie miała w tej kwestii wiele doświadczenia, mimo to automat zdobył w USA brązowy medal BOSA 2016 w kategorii „Videmption Arcade Games” - czyli gier, które wydają kupony, które można wymienić na nagrody.

Obraz
© Digital Melody | Digital Melody

Dzięki automatowi z "Timbermanem" grą zainteresowali się najwięksi gracze

Ryzyko się opłaciło, a stworzona dzięki współpracy firm gra okazała się na tyle dużym sukcesem, że na jej dystrybucję zdecydował się światowy gigant rozrywki elektronicznej, firma SEGA.
- Sukces automatu z "Timbermanem" był zarówno sukcesem naszym, jak i Magic Play. Od tego momentu zaczęli być zauważani w Stanach przez dużych graczy. Biorąc pod uwagę, że nikt z nas nie miał wiele pojęcia o robieniu gier typu arcade, to wyszło całkiem nieźle – mówi Radek Czekaj.

Obraz
© Digital Melody | Digital Melody

Automat z grą "FlyO'Clock" będzie sprzedawać SEGA

Sukces „Timbermana” nie był jednak szczytem osiągnieć Digital Melody i Magic Play, a zaledwie pierwszym krokiem na rynku automatów do gier wideo. Po „drwalu” pojawiła się „muszka”, czyli gra (która również najpierw pojawiła się na urządzenia mobilne) „FlyO’Clock”, w której skaczemy muchą po zegarze i staramy się omijać wskazówki. Ekipa z Digital Melody postanowiła pójść dalej w kwestii prostoty gry i zamiast dwóch przycisków, jak w „Timbermanie”, muszką steruje się tylko jednym.
- Idea była taka, żeby można było zagrać w tę grę bez odstawiania piwa – mówi Radek Czekaj.
Jak tak dalej pójdzie to kolejna gra nie będzie miała w ogóle przycisków do sterowania.

Obraz
© WP.PL | Bolesław Breczko

Automat „Fly O’Clock” okazał się jeszcze większym sukcesem niż „Timberman”. Podczas premiery w listopadzie 2016 na targach IAAPA w Orlando, USA, automaty cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, że wszystkie egzemplarze z ekspozycji zostały wielokrotnie kupione, mimo że były to jeszcze wersje niedokończone i nieprzeznaczone do sprzedaży.
- Klienci nie chcieli czekać na zamówienia z pre-orderów, musieliśmy szybko dokończyć program gry, a produkcja w Magic Play ruszyła pełną parą – mówi Radek Czekaj.

Obraz
© Digital Melody | Digital Melody

W przyszłym roku Digital Melody wraz z Magic Play planują sprzedać 1000 sztuk automatu „Fly O’Clock” na całym świecie.
- Nawet ruszył już proces lokalizacji na rynek brazylijski i chiński – dodaje Czekaj. - Czasem należy dostosować produkt do rynku lokalnego. W przypadku Ameryki Południowej uznaliśmy, że komar, czyli >mosquito< będzie zabawniejszym i bardziej odpowiednim bohaterem gry. Wpłynie to również na zmianę tytułu oraz elementów graficznych, co może okazać się wyzwaniem dla art directora w Digital Melody, Pawła „Kitka” Kitajewskiego.

Obraz
© Digital Melody | Digital Melody

9-osobowy zespół Digital Melody ma już pomysły na kolejne gry mobilne. Jak mówi Paweł Jędrysiak, współzałożyciel firmy, pomysłów rodzi się codziennie kilka. Żeby je uporządkować, określić nowe kierunki i wybrać te najlepiej wpisujące się w trendy rynku maszyn arcade, zaplanowali na styczeń, wspólnie z Magic Play, game jam (coś w rodzaju burzy mózgów), podczas którego powstaną koncepcje nowych tytułów na automaty. Teraz, tworząc gry, twórcy badają również ich potencjał i myślą o tym, jak w przyszłości przenieść je z komórek na automaty. Swoje uwagi mają też specjaliści z Magic Play. Już nie wystarczy, że gra ma dobrą rozgrywkę, musi też krzyczeć i przyciągać do automatu.

Obraz
© WP.PL | Bolesław Breczko

Atmosfery w studio Digitla Melody może pozazdrościć niejeden pracownik korpo czy dowolnej innej firmy. Chociaż, jak przyznają członkowie Digital Melody, pracy czasem potrafi być bardzo dużo, zwłaszcza przed premierą kolejnej gry, to klimat jest tam bardzo luźny i wesoły. Nie ma się co dziwić. Tak to bywa, gdy firmę zakłada pięciu kumpli i robią gry, które odnoszą światowy sukces. Ich przyszłość, przynajmniej na razie, też wygląda całkiem nieźle. Kilka gier już jest gotowych do wypuszczenia w świat, produkcja automatu z „muchą” zaraz się zacznie, a pomysłów na kolejne projekty im nie brakuje. Dodatkowo za sukces firmy każdy z założycieli firmy jest tak samo odpowiedzialny, więc każdy daje z siebie maksimum. A my, dzięki ich pracy i pomysłom, możemy zawalać kolejne terminy, grając w „Timbermana”. A jeśli jeszcze nie graliście w „Timbermana” do ostrzegam, jest bardziej wciągający niż „Flappy Bird” i „Angry Birds” razem wzięte. Gry Digital Melody można zobaczyć tutaj. Wszystkie są darmowe i dostępne na telefonach iPhone oraz z Androidem. Gry "FlyO'Clock" oraz "Timberman" są dostępne też na komputerze przez platformę Steam

grywiadomościautomaty do gier
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)