Rezygnują z zakupu F-35. Planowali zamówić aż 50 egzemplarzy
Jak informuje dziennik "El Pais", hiszpański rząd zdecydował się odstąpić od zakupu myśliwców F-35. W zamian nich zamierza skupić się na "europejskich alternatywach".
To drugi w ostatnich dniach cios dla amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego (głównie koncernu Lockheed Martin), po tym, jak z zakupu F-35 zrezygnowały Indie. Wcześniej zrobiła to także Portugalia. W przypadku Hiszpanii w grę wchodził duży, jak na warunki europejskie, kontrakt obejmujący aż 50 myśliwców w dwóch wersjach - klasycznej F-35A oraz F-35B dedykowanej dla marynarki wojennej.
Hiszpania rezygnuje z zakupu F-35
"El Pais" powołujący się na swoje źródła w hiszpańskim rządzie przekazał, że Madryt nie rozważa już opcji zakupu amerykańskich myśliwców F-35 i skupia się na "europejskich alternatywach".
Decyzja została podyktowana głównie względami finansowymi. Dostępne środki oraz założenie hiszpańskiego rządu o wydaniu aż 85 proc. z nich na uzbrojenie z Europy nie pozwolą na zakup amerykańskich myśliwców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dylematy lotnictwa bojowego Hiszpani
Na jest jeszcze jasne, w jaki sposób hiszpańskie siły powietrzne oraz hiszpańska marynarka wojenna zastąpią swoje starzejące się samoloty F-18 Hornet, a zwłaszcza AV-8B Harrier II, które mają zostać wycofane ze służby w 2030 r.
W latach 2022 i 2024 władze Hiszpanii podpisały kontrakty na dostawy kolejnych 45 myśliwców Eurofighter Typhoon, ale nie pozwoli to na pokrycie rosnących potrzeb, nawet dodając wszystkie tego typu samoloty, które hiszpańskie siły powietrzne już użytkują (ok. 70 egzemplarzy).
Jak zauważa "El Pais", zamówienie następnych Eurofighter Typhoon zamiast F-35 może postawić Hiszpanię przed problemem uzależnienia sił od jednej floty samolotów bojowych. Zakupy będą jednak konieczne, ponieważ projekt FCAS (Future Combat Air System) zakładający powstanie europejskiego myśliwca przyszłości, którego Hiszpania jest członkiem, pozostaje odległą perspektywą.