Radary AESA ieMHR już w Ukrainie. Pomogą wykryć wroga
Do Ukrainy dotarły już trzy izraelskie radary AESA ieMHR firmy DRS RADA Technologies, o czym informuje Defence Express. Te nowoczesne, wielofunkcyjne urządzenia pomogą w wykrywaniu oraz śledzeniu szerokiej gamy zagrożeń powietrznych, w tym dronów, pocisków rakietowych, artyleryjskich, a także moździerzowych. Przedstawiamy ich najważniejsze możliwości.
08.05.2023 14:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ukraiński serwis Defence Express zwrócił uwagę na zdjęcia, które pojawiły się w mediach społecznościowych. Wynika z nich, że Ukraińcy korzystają już z trzech izraelskich radarów AESA ieMHR IL, które zostały zakupione przez wolontariuszy z litewskiej organizacji Blue/Yellow w ramach programu RADAROM. Jednocześnie oznacza to, że Izrael zgodził się na przekazanie tych urządzeń Ukrainie.
Radary AESA ieMHR już w Ukrainie
Z dostępnych informacji wynika, że Ukraina otrzyma łącznie 16 radarów AESA ieMHR (cztery mobilne i 12 stacjonarnych). Rozwiązanie może mieć znaczący wpływ na jakość obrony powietrznej, ponieważ pozwala na wykrywanie nawet niewielkich celów powietrznych. Obsługujący radary zyskują szczegółowe informacje o ich położeniu oraz wysokości. Dodatkowo urządzenia mogą pracować i wciąż spełniać swoje zadania w przypadku pojawienia się zakłóceń radioelektronicznych, na co pozwalają m.in. zaawansowane elektroniczne środki zaradcze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Radary AESA ieMHR (Improved and Enhanced Multi-Mission Hemispheric Radar) mają 79 cm wysokości, a ich masa to 58 kg. Jeden radar zapewnia pokrycie do 90°, a cztery radary dają pokrycie do 360°. Rozwiązania sprawdzają się nawet w ekstremalnych temperaturach. Ich twórcy informują, że mogą działać w zakresie temperatur od -40° do +55° C. Zasięg wykrywania zależy od rodzaju celów. Przykładowo radary mogą wykryć ciężki samolot transportowy znajdujący się w odległości do 100 km, myśliwiec do 65 km, pieszych do 20 km, pociski do 14 km.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski