Pumeks pokrył plaże. "Nie da się tu pływać"
Wzmożona erupcja wulkaniczna, która doprowadziła w sierpniu do powstania nowej wyspy niedaleko Japonii, wpłynęła na katastrofalną sytuację na Okinawie. Pumeks i popiół będące wynikiem wybuchu zalegają teraz na plaży.
30.10.2021 | aktual.: 24.02.2022 16:11
Jak pisaliśmy na łamach WP Tech, w wyniku erupcji wulkanu Fukutoku-Okanoba doszło do powstania nowej wyspy o średnicy ok. 1 km. Zdaniem ekspertów jej obecność na oceanie nie jest jednak trwała i niedługo zniknie ona z powodu erozji. Co ciekawe, ten sam wulkan doprowadził niedawno do wypiętrzenia Iwo Jimy, w wyniku czego z wody wyłoniły się fragmenty japońskich statków zatopionych podczas II wojny światowej.
Wzmożona aktywność wulkaniczna w rejonie japońskich wysp ma też jednak swoje negatywne skutki. Jak informuje serwis tvn24.pl, pumeks powstały z pienistej lawy zalega teraz na plażach wyspy Okinawa. Specjaliści twierdzą, że pokonał on półtora tysiąca kilometrów z wyspy Ogasawara. Obecnie trwa usuwanie pumeksu wulkanicznego z plaż i portów rybackich.
"Nie da się tu pływać"
W ocenie artystki Ogimi Village, która próbowała pływać w wodzie pokrytej pumeksem, sytuacja jest katastrofalna. – Nie da się tu pływać. Pumeks jest tak gęsty, że czuję, że zagraża życiu. Początkowo myślałam, że to romantyczne, że pumeks z sierpniowej erupcji wulkanu dotarł aż do zachodniego wybrzeża prefektury Okinawa. Ale po upływie dnia, dwóch, kiedy warstwa pumeksu ma grubość prawie metra, pomyślałam, że to poważny problem – mówi kobieta, cytowana przez tvn24.pl.
Setsuya Nakada, ekspert z rządowego japońskiego centrum badań aktywności wulkanicznych twierdzi, że podwodne erupcje jeszcze się nie zakończyły. W jego opinii w najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnej, silnej erupcji w rejonie wyspy Iwo Jima.