Przełom w kulturze IT w Polsce?

Czy hermetyczną branżę IT czeka już niebawem kompletna rewolucja? Idea DevOps, która staje się światowym trendem w tej branży, proponuje całkowicie odmienną kulturę pracy inżynierów IT. Ten stanowiący szansę dla firm i projektów informatycznych ruch coraz intensywniej rozwija się także w Polsce. Pod koniec września w Warszawie odbędzie się pierwsza w naszym kraju konferencja DevOps Days Warsaw. Jak sama idea DevOps, spotkanie to nie będzie mieć standardowej formy.

Przełom w kulturze IT w Polsce?
6

Czym jest przełomowe podejście DevOps w IT?

Filozofia DevOps to przełom w podejściu do IT i przyszłość tej branży. Pozwala zoptymalizować pracę inżynierów IT w każdej firmie, by bez zwiększania nakładów pracy możliwe było generowanie pokaźniejszych zysków. Zakłada stały kontakt pomiędzy kadrą kierowniczą a inżynierami, którzy zgodnie z jej ideą powinni chętnie dzielić się przemyśleniami, doświadczeniami i szukać wspólnych rozwiązań. DevOps powstało po połączeniu dwóch angielskich słów –. „development” i „operations”. Zdanie to zdradza pokrótce całą definicję tej oddolnej idei, która początkowo zakładała połączenie w firmie informatycznej działu programistów i administratorów sieci. W standardowym podejściu są to dwa osobne działy, tak zwane „silosy”, które wzajemnie ze sobą rywalizują, przerzucają problemy i nie komunikują się ze sobą.

Belg Patryk Debois – autor nowego ruchu IT postanowił z tym skończyć, a całość szybko się rozwinęła. _ Obecnie ruch ten nie skupia się już tylko na tym jednym aspekcie, ale obejmuje szereg rozwiązań, które mają zwiększyć produktywność w sektorze IT _–. powiedział główny organizator pierwszej międzynarodowej konferencji DevOps Days w Polsce, Piotr Szwed. Nie jest to jednocześnie propozycja totalnego odejścia od dotychczasowej formy pracy informatyków, a jedynie zaadaptowanie odpowiednich technik oraz ulepszeń w oparciu o doświadczenia praktyków.

Obraz

Początki DevOps sięgają 200. roku, kiedy to w mieście Ghent odbyła się pierwsza konferencja związana z tym tematem. Wzięło w niej udział blisko stu prelegentów, a samo wydarzenie odbiło się szerokim echem na całym świecie. Od tamtej pory idea lawinowo zyskuje kolejnych sympatyków, w tym między innymi dyrektorów, menadżerów i CTO/CIO największych światowych korporacji. Przez ostatnie 5 lat na całym świecie odbyło się już wiele podobnych spotkań, do których zachęciły między innymi niedawne wyniki badań firmy analitycznej Gartner. Dowiodła ona, że w ciągu kolejnych lat DevOps stanie się trendem na świecie, a używać go będzie większość organizacji IT.

Po raz pierwszy w Polsce

Spotkanie, które może być przełomowe w historii polskiego IT, odbędzie się 2. i 26 września bieżącego roku w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych w Warszawie. Będzie to jednocześnie największe wydarzenie poświęcone tematowi DevOps w tym roku w Polsce.

Do tej pory w Polsce świadomość kultury DevOps jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie i wiedzę o niej mają jedynie nieliczni. Piotr Szwed postanowił to zmienić: Wszystko zaczęło się od mojego spotkania z Patrickiem Debois – organizatorem pierwszej edycji DevOps Days oraz ojcem całego ruchu. Podczas rozmowy zauważył on, że zainteresowanie tą tematyką gwałtownie rośnie w wschodniej części Europy, ale wciąż nikt nie zdecydował się tam na stworzenie podobnej imprezy. Warszawskie wydarzenie nie będzie miało standardowej formy. Ma ono w sposób kreatywny i nietuzinkowy prowokować dialog i dyskusję: _ Staramy się uczynić konferencję jak najbardziej otwartą i umożliwić swobodną wymianę opinii i doświadczeń. Postanowiliśmy do programu wprowadzić niestandardowe punkty, między innymi dwugodzinny „Burger Fest”, który nie tylko pozwoli zapełnić żołądki, ale też w nawiązać nowe kontakty w luźnej, przyjacielskiej atmosferze _ –. powiedział Piotr Szwed.

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o…

Oszczędność czasu i pieniędzy to główne zalety idei DevOps. W parze z nimi idą także większa efektywność i wydajność w zakresie operacji IT i rozwoju oprogramowania. Dzięki połączeniu wszystkich działów w jeden sprawnie działający organizm (tak bowiem rozwinęła się z czasem ta idea), firma informatyczna unika brnięcia w czasochłonne procesy i przerzucanie się odpowiedzialnościami. Jej założeniem jest współpraca wszystkich silosów i pełna ich automatyzacja, a co za tym idzie: wyeliminowanie wszystkich możliwych procesów manualnych. Sprzyja temu coraz popularniejsza praca w chmurze, dzięki której wszyscy mają dostęp do tych samych danych z każdego miejsca na świecie. Po połączeniu w jedną całość poszczególne silosy przestają ze sobą rywalizować, zaczynają się lepiej rozumieć, a to z kolei pozwala im szybciej implementować, a następnie dostarczać produkty o lepszej jakości oraz reagować na błędy i wpadki.

Promowanie pomyłek jest wręcz jednym z głównych założeń kultury DevOps. W jej ramach wyznaje się bowiem zasadę, że tylko popełnianie błędów i ich naprawa prowadzi do postępu. Kiedy informatycy nie boją się ewentualnych niepowodzeń i związanych z nimi konsekwencji, są bardziej kreatywni i starają się eksperymentować. Ruch DevOps poprawia także w znacznym stopniu wskaźnik „Time to Market”. Aplikacje wychodzą spod rąk informatyków z dnia na dzień, a nie, tak jak dotychczas, po kilku miesiącach mozolnej pracy. Pomysły i rozwiązania, które proponuje DevOps można w dowolny sposób dostosować do specyfiki każdej firmy lub środowiska pracy –. zakończył nasz rozmówca.

Czy to sprawdzi się w Polsce?

DevOps przewiduje całkowicie nową kulturę w IT. Według tego pojęcia inżynierowie z poszczególnych silosów stale dzielą się ze sobą wiedzą i doświadczeniami. Wspólnie komunikują się i szukają kreatywnych rozwiązań. Jednocześnie nie jest to korporacyjnie ustandaryzowane niezliczoną liczbą spotkań, maili czy konwersacji internetowych, a najczęściej dzieje się podczas luźnych spotkań przy przysłowiowej kawie. Ciekawą i skuteczną metodą jest w tym ruchu tak zwany „shadow programming”, według którego osoba z jednego działu przez jakiś czas pracuje w szeregach drugiego, poznając tajniki jego pracy. Dzięki temu wszyscy pracownicy są świadomi, na czym polega praca ich kolegów, jak mogą z niej skorzystać i ulepszyć istniejące już procedury.

Podstawową cechą i założeniem kultury DevOps jest kontakt „face to face” i stała współpraca. Kiedy nie ma rywalizacji pomiędzy działami, atmosfera staje się luźniejsza, a to sprzyja kreatywności. W Polsce w branży IT cały czas wydaje się to być mrzonką. W tym, do tej pory dość hermetycznym środowisku, zmiana dotychczasowych trendów i konwenansów nie jest łatwa, jednak z każdym dniem w firmach stosujących już pomysł DevOps widać progres. Czy ta koncepcja zostanie przyjęta w Polsce przez szersze grono? O tym przekonamy się zapewne już po pierwszej polskiej edycji DevOps Days 2014.

Wybrane dla Ciebie

Więcej K9 niż Krabów. Polska artyleria jest w Wojsku Polskim mniejszością
Więcej K9 niż Krabów. Polska artyleria jest w Wojsku Polskim mniejszością
Rozpoczęto instalację PIAST-Q. Komputer kwantowy na polskiej ziemi
Rozpoczęto instalację PIAST-Q. Komputer kwantowy na polskiej ziemi
Zadziwiający odcisk palca. Ma kilkadziesiąt tysięcy lat
Zadziwiający odcisk palca. Ma kilkadziesiąt tysięcy lat
Na polskim niebie pojawi się "kosmiczny wir". Będzie co podziwiać
Na polskim niebie pojawi się "kosmiczny wir". Będzie co podziwiać
Izrael zadał kolejny cios. Pierwsza taka strata Iranu
Izrael zadał kolejny cios. Pierwsza taka strata Iranu
Prawda wyszła na jaw. To oni pomogli Ukrainie w operacji "Pajęczyna"
Prawda wyszła na jaw. To oni pomogli Ukrainie w operacji "Pajęczyna"
Tajemniczy sprzęt Rosjan. Czegoś takiego Ukraińcy jeszcze nie widzieli
Tajemniczy sprzęt Rosjan. Czegoś takiego Ukraińcy jeszcze nie widzieli
Cenniejsze niż czołgi. Rosjanie otrzymują je z Zachodu
Cenniejsze niż czołgi. Rosjanie otrzymują je z Zachodu
Mutacja zapewniająca odporność na HIV. Powstała kilka tysięcy lat temu
Mutacja zapewniająca odporność na HIV. Powstała kilka tysięcy lat temu
Ile bomb GBU-57 mają USA? Liczba może zaskoczyć
Ile bomb GBU-57 mają USA? Liczba może zaskoczyć
Miał lecieć na Izrael. Dopadli wyrzutnię w ostatniej chwili
Miał lecieć na Izrael. Dopadli wyrzutnię w ostatniej chwili
"Samolot dnia zagłady" w Waszyngtonie. To latający Pentagon
"Samolot dnia zagłady" w Waszyngtonie. To latający Pentagon