Przełom w kulturze IT w Polsce?

Przełom w kulturze IT w Polsce?

Przełom w kulturze IT w Polsce?
24.09.2014 12:18, aktualizacja: 24.09.2014 16:58

Czy hermetyczną branżę IT czeka już niebawem kompletna rewolucja? Idea DevOps, która staje się światowym trendem w tej branży, proponuje całkowicie odmienną kulturę pracy inżynierów IT. Ten stanowiący szansę dla firm i projektów informatycznych ruch coraz intensywniej rozwija się także w Polsce. Pod koniec września w Warszawie odbędzie się pierwsza w naszym kraju konferencja DevOps Days Warsaw. Jak sama idea DevOps, spotkanie to nie będzie mieć standardowej formy.

Czym jest przełomowe podejście DevOps w IT?

Filozofia DevOps to przełom w podejściu do IT i przyszłość tej branży. Pozwala zoptymalizować pracę inżynierów IT w każdej firmie, by bez zwiększania nakładów pracy możliwe było generowanie pokaźniejszych zysków. Zakłada stały kontakt pomiędzy kadrą kierowniczą a inżynierami, którzy zgodnie z jej ideą powinni chętnie dzielić się przemyśleniami, doświadczeniami i szukać wspólnych rozwiązań. DevOps powstało po połączeniu dwóch angielskich słów –. „development” i „operations”. Zdanie to zdradza pokrótce całą definicję tej oddolnej idei, która początkowo zakładała połączenie w firmie informatycznej działu programistów i administratorów sieci. W standardowym podejściu są to dwa osobne działy, tak zwane „silosy”, które wzajemnie ze sobą rywalizują, przerzucają problemy i nie komunikują się ze sobą.

Belg Patryk Debois – autor nowego ruchu IT postanowił z tym skończyć, a całość szybko się rozwinęła. _ Obecnie ruch ten nie skupia się już tylko na tym jednym aspekcie, ale obejmuje szereg rozwiązań, które mają zwiększyć produktywność w sektorze IT _–. powiedział główny organizator pierwszej międzynarodowej konferencji DevOps Days w Polsce, Piotr Szwed. Nie jest to jednocześnie propozycja totalnego odejścia od dotychczasowej formy pracy informatyków, a jedynie zaadaptowanie odpowiednich technik oraz ulepszeń w oparciu o doświadczenia praktyków.

Obraz

Początki DevOps sięgają 200. roku, kiedy to w mieście Ghent odbyła się pierwsza konferencja związana z tym tematem. Wzięło w niej udział blisko stu prelegentów, a samo wydarzenie odbiło się szerokim echem na całym świecie. Od tamtej pory idea lawinowo zyskuje kolejnych sympatyków, w tym między innymi dyrektorów, menadżerów i CTO/CIO największych światowych korporacji. Przez ostatnie 5 lat na całym świecie odbyło się już wiele podobnych spotkań, do których zachęciły między innymi niedawne wyniki badań firmy analitycznej Gartner. Dowiodła ona, że w ciągu kolejnych lat DevOps stanie się trendem na świecie, a używać go będzie większość organizacji IT.

Po raz pierwszy w Polsce

Spotkanie, które może być przełomowe w historii polskiego IT, odbędzie się 2. i 26 września bieżącego roku w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych w Warszawie. Będzie to jednocześnie największe wydarzenie poświęcone tematowi DevOps w tym roku w Polsce.

Do tej pory w Polsce świadomość kultury DevOps jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie i wiedzę o niej mają jedynie nieliczni. Piotr Szwed postanowił to zmienić: Wszystko zaczęło się od mojego spotkania z Patrickiem Debois – organizatorem pierwszej edycji DevOps Days oraz ojcem całego ruchu. Podczas rozmowy zauważył on, że zainteresowanie tą tematyką gwałtownie rośnie w wschodniej części Europy, ale wciąż nikt nie zdecydował się tam na stworzenie podobnej imprezy. Warszawskie wydarzenie nie będzie miało standardowej formy. Ma ono w sposób kreatywny i nietuzinkowy prowokować dialog i dyskusję: _ Staramy się uczynić konferencję jak najbardziej otwartą i umożliwić swobodną wymianę opinii i doświadczeń. Postanowiliśmy do programu wprowadzić niestandardowe punkty, między innymi dwugodzinny „Burger Fest”, który nie tylko pozwoli zapełnić żołądki, ale też w nawiązać nowe kontakty w luźnej, przyjacielskiej atmosferze _ –. powiedział Piotr Szwed.

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o…

Oszczędność czasu i pieniędzy to główne zalety idei DevOps. W parze z nimi idą także większa efektywność i wydajność w zakresie operacji IT i rozwoju oprogramowania. Dzięki połączeniu wszystkich działów w jeden sprawnie działający organizm (tak bowiem rozwinęła się z czasem ta idea), firma informatyczna unika brnięcia w czasochłonne procesy i przerzucanie się odpowiedzialnościami. Jej założeniem jest współpraca wszystkich silosów i pełna ich automatyzacja, a co za tym idzie: wyeliminowanie wszystkich możliwych procesów manualnych. Sprzyja temu coraz popularniejsza praca w chmurze, dzięki której wszyscy mają dostęp do tych samych danych z każdego miejsca na świecie. Po połączeniu w jedną całość poszczególne silosy przestają ze sobą rywalizować, zaczynają się lepiej rozumieć, a to z kolei pozwala im szybciej implementować, a następnie dostarczać produkty o lepszej jakości oraz reagować na błędy i wpadki.

Promowanie pomyłek jest wręcz jednym z głównych założeń kultury DevOps. W jej ramach wyznaje się bowiem zasadę, że tylko popełnianie błędów i ich naprawa prowadzi do postępu. Kiedy informatycy nie boją się ewentualnych niepowodzeń i związanych z nimi konsekwencji, są bardziej kreatywni i starają się eksperymentować. Ruch DevOps poprawia także w znacznym stopniu wskaźnik „Time to Market”. Aplikacje wychodzą spod rąk informatyków z dnia na dzień, a nie, tak jak dotychczas, po kilku miesiącach mozolnej pracy. Pomysły i rozwiązania, które proponuje DevOps można w dowolny sposób dostosować do specyfiki każdej firmy lub środowiska pracy –. zakończył nasz rozmówca.

Czy to sprawdzi się w Polsce?

DevOps przewiduje całkowicie nową kulturę w IT. Według tego pojęcia inżynierowie z poszczególnych silosów stale dzielą się ze sobą wiedzą i doświadczeniami. Wspólnie komunikują się i szukają kreatywnych rozwiązań. Jednocześnie nie jest to korporacyjnie ustandaryzowane niezliczoną liczbą spotkań, maili czy konwersacji internetowych, a najczęściej dzieje się podczas luźnych spotkań przy przysłowiowej kawie. Ciekawą i skuteczną metodą jest w tym ruchu tak zwany „shadow programming”, według którego osoba z jednego działu przez jakiś czas pracuje w szeregach drugiego, poznając tajniki jego pracy. Dzięki temu wszyscy pracownicy są świadomi, na czym polega praca ich kolegów, jak mogą z niej skorzystać i ulepszyć istniejące już procedury.

Podstawową cechą i założeniem kultury DevOps jest kontakt „face to face” i stała współpraca. Kiedy nie ma rywalizacji pomiędzy działami, atmosfera staje się luźniejsza, a to sprzyja kreatywności. W Polsce w branży IT cały czas wydaje się to być mrzonką. W tym, do tej pory dość hermetycznym środowisku, zmiana dotychczasowych trendów i konwenansów nie jest łatwa, jednak z każdym dniem w firmach stosujących już pomysł DevOps widać progres. Czy ta koncepcja zostanie przyjęta w Polsce przez szersze grono? O tym przekonamy się zapewne już po pierwszej polskiej edycji DevOps Days 2014.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)