Powołanie 18. Dywizji i co dalej? "To początek drogi" [Defence24]
Powołanie przez Ministra Obrony Narodowej nowej 18. Dywizji Zmechanizowanej wyznacza formalnie rozpoczęcie procesu odtwarzania czwartej dywizji wojsk operacyjnych. To "kamień milowy" na drodze do budowy odpowiedniego potencjału obronnego wojsk operacyjnych, ale za tym muszą iść następne działania.
Szef MON, Mariusz Błaszczak, podczas obchodów Święta Wojsk Lądowych ogłosił rozpoczęcie formowania nowej 18. Dywizji Zmechanizowanej z dowództwem w Siedlcach. Zapowiedział, że w jej skład wejdą trzy brygady: 1. Brygada Pancerna w Wesołej, 21. Brygada Strzelców Podhalańskich oraz nowo formowana brygada. Stanowisko dowódcy brygady obejmie gen. bryg. Jarosław Gromadziński, wcześniej krótko zastępca dowódcy 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, a do połowy br. dowódca 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.
Ta ostatnia jednostka ma za zadanie obronę tzw. przesmyku suwalskiego - jedynego lądowego połączenia między Polską a krajami bałtyckimi - jest wspierana przez batalionową grupę bojową NATO. Trzeba też pamiętać, że jest jedną z najlepiej ukompletowanych brygad w Wojska Polskiego. W swojej strukturze ma też do dyspozycji dość silne jednostki wsparcia np. batalion saperów (nota bene podporządkowany w czasie rozformowania 1. Dywizji), a jej pododdziały rozpoznawcze dysponują wozami rozpoznawczymi BWR-1. 15. Brygada często uczestniczyła w ćwiczeniach wielonarodowych, w tym w układzie połączonym.
W rozmowie z Defence24.pl, dowódca dywizji gen. Gromadziński przedstawił ogólne założenia powstawania nowej dywizji. Jego zdaniem 18. Dywizja ma być lekka i mobilna, natomiast jej formowanie zostanie podzielone powinno zostać na "co najmniej dwa-trzy etapy". - Najpierw trzeba stworzyć "mózg", czyli dowództwo dywizji. Następnie powinno być podłączenie brygad na bazie potencjału, którym dysponujemy, co podkreślił nawet szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak, żeby to były zalążki do budowy nowych struktur. Potem należy przystąpić do budowy elementów wsparcia i zabezpieczenia. To jest proces. Trzeba znaleźć infrastrukturę.
Zgodnie z założeniami nowa dywizja ma być lekka i mobilna. Stanowisko dowodzenia powinno być przygotowane do szybkiego przemieszczenia, np. w oparciu o wozy dowodzenia na bazie KTO Rosomak. Rosomaki wejdą również w skład nowo formowanej brygady, podobnie jak - co już wcześniej planowano - 21. BSP.
Jeżeli chodzi o nowe jednostki, ich formowanie będzie przebiegać etapowo i do czasu osiągnięcia gotowości zmieniać się mogą zarówno plany, jak i struktury. Pomimo tego warto się zastanowić, jak mogą one wyglądać. Nowa brygada ma być rozlokowana m.in. w garnizonach, w których stacjonowały jednostki rozformowanej przed zaledwie kilkoma laty 3. Brygady Zmechanizowanej (Chełm, Zamość). Teraz te bataliony są podporządkowane 1. Brygadzie, choć od dowództwa dzieli je około 200 km. Z kolei w Wesołej ma prawdopodobnie zostać odtworzony batalion zmechanizowany. Odtworzony, bo przed restrukturyzacją brygady "wchłaniającą" dwa bataliony 3. Brygady, taka jednostka w garnizonie Wesoła funkcjonowała. Została rozformowana na przełomie obecnej i poprzedniej dekady. Widać, że ta decyzja była krótkowzroczna.
Z punktu widzenia dyslokacji formowanie nowej dywizji to więc w pewnej części odtworzenie 1. Dywizji Zmechanizowanej i 3. Brygady Zmechanizowanej, rozformowanych w 2011 roku. Nowa dywizja będzie jednak znacząco różnić się od tej, która została rozformowana.
Przeczytak też: Czwarta Dywizja na MSPO 2018 [Symulacja Defence24.pl]
1. KTO Rosomak
Po pierwsze, jej podstawowym wyposażeniem będą KTO Rosomak. Dwa bataliony na takich transporterach zostaną ulokowane w 21. BSP, zgodnie z wcześniejszym planem, być może nawet trzy w garnizonie Chełm-Zamość. To daje łącznie około pięciu batalionów KTO, przy obecnej strukturze to niemal 300 transporterów tylko w jednostkach bojowych. Pojazdy powinny być wyposażone w wieże bezzałogowe ZSSW-30, podobnie jak przyszłe BWP Borsuk, które w dłuższej perspektywie trafią do nowego batalionu zmechanizowanego w Wesołej.
To powoduje, że projekt nowej wieży bezzałogowej, realizowanej przez WB Electronics i HSW staje się chyba najważniejszym dużym programem modernizacyjnym z punktu widzenia nowej dywizji. Rosomaki trafią też zapewne do pododdziałów wsparcia, prawdopodobnie również do dowództwa. Jeszcze większego znaczenia zyskują więc programy odmian specjalistycznych Rosomaka. Jak na razie w 21. BSP jest moduł ogniowy moździerzy Rak liczący 8 moździerzy i 4 wozy dowodzenia oraz pewna liczba wozów ewakuacji medycznej i bazowych KTO.
2. Kształt struktury dowodzenia.
Nowa dywizja ma mieć elastyczną strukturę dowodzenia, przygotowaną do "podłączania" nowych modułów w czasie operacji, także wydzielonych z innych jednostek czy ze składu wojsk sojuszniczych. W tym celu będzie zapewne odpowiednio ukształtowana, jak i nasycona nowoczesnymi systemami dowodzenia. To formowanie dowództwa, jak i osiągnięcie przezeń gotowości będą jednym z pierwszych etapów tworzenia całej nowej dywizji.
3.Struktura jednostek wsparcia i zabezpieczenia.
Szczególnie interesującym elementem procesu formowania nowej dywizji może być tworzeniejednostek wsparcia i zabezpieczenia. Biorąc pod uwagę obecną strukturę, powinna ona otrzymać m.in. pułk przeciwlotniczy i pułk artylerii. Te jednostki, również w istniejących dywizjach, mają być zasilane częściowo trwającymi (m.in. Krab/Regina, Poprad), a częściowo dopiero przygotowywanymi programami modernizacyjnymi (Kryl, Narew, Homar).
W Strategicznym Przeglądzie Obronnym postulowano jednak - oprócz tego - potrzebę przywrócenia na szczebel dywizji jednostek rozpoznania, logistyki i inżynieryjnych. Trzeba pamiętać, że to jednostki wsparcia w dużej mierze decydują o potencjale bojowym dywizji. Ich kształt zostanie dopiero zdefiniowany, być może nowa dywizja otrzyma je od podstaw w nowej strukturze.