Powodzie w Japonii. Już ponad 50 ofiar śmiertelnych. 3 tys. domostw odciętych od świata

Powodzie w Japonii spowodowały śmierć 58 osób. W związku z podniesieniem się poziomu wód, w prefekturze Kumamoto na wyspie Kiusiu około 3 tys. domostw zostało całkowicie odciętych od świata. Ryzyko wystąpienia nowych podtopień wciąż jest wysokie.

Powodzie w Japonii. Rośnie liczba ofiar śmiertelnych
Źródło zdjęć: © YouTube

Powodzie w Japonii wywołane przez ulewne deszcze, będą ogromnym wyzwaniem dla tamtejszej społeczności w ciągu najbliższych dni - zapowiedziała w czwartek agencja meteorologiczna Japonii (JMA). Lokalne media informują, że wciąż wysokie jest ryzyko wystąpienia nowych podtopień oraz zwiększenia się liczby ofiar śmiertelnych.

- Poziom zagrożenia powodziowego został podniesiony w prognozach JMA do kategorii drugiej, co oznacza, że ewakuacja powinna objąć co najmniej 450 tys. osób - informuje Francuska Agencja Prasowa (AFP).

- Zginęło łącznie 58 osób, w większości na wyspie Kiusiu. U czworga innych osób stwierdzono nagłe zatrzymanie krążenia - poinformował główny sekretarz rządu Yoshihide Suga.

Zobacz też: Wielkie wichury. Czy staną się naszą codziennością?

3 tysiące domostw odciętych od świata

Wylanie rzek oraz zerwanie mostów spowodowało, że mieszkańcy 3 tys. domostw w górnej części Kiusiu zostali odcięci od świata. Najgorsza sytuacja panuje jednak w uzdrowisku górskim Kamikochi i regionie Gifu. W związku ze zniszczeniem drogi w miejscowości Kamikochi, około 300 osób nie może opuścić tej miejscowości. Władze prefektury potwierdziły, że wszyscy są zdrowi i nikt nie zginął.

Jak informuje AFP, prace ekip ratowniczych dodatkowo utrudnia pandemia koronawirusa. - Konieczność przestrzegania bezpiecznej odległości parktycznie uniemożliwia ulokowanie ewakuowanej ludności w ośrodkach sportowych czy szkołach, co praktykowano w przeszłości - wyjaśnia agencja.

Ulewne deszcze, które nadciągnęły w sobotę nad wyspę Kiusiu, są normalnym zjawiskiem w Japonii o tej porze roku, gdy nad wyspy nadciąga ciepłe i wilgotne powietrze znad Morza Wschodniochińskiego. Meteorolodzy ostrzegają, że w związku z globalnym ociepleniem, ulewy mogą utrzymać się w tym roku znacznie dłużej.

Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu