Power banki, czyli energia w kieszeni. Co wybrać?

Trudno wyobrazić sobie kilkudniowy wyjazd bez power banku. Najbardziej aktywni użytkownicy często zabierają przenośne ładowarki, nawet gdy idą do szkoły lub pracy, albo gdy po prostu wybierają się na miasto. Zapaleni gracze w Pokemon Go lub Ingress od power banków są wprost uzależnieni, a cykl ich użycia to ciągłe "ładowanie-rozładowanie".

Power banki, czyli energia w kieszeni. Co wybrać?
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Barnaba Siegel

Z tą myślą przyjrzeliśmy się, co nowego i wartego kupienia jest na rynku jesienią 2017 roku. A jest tego sporo. Ciekawym trendem są power banki z funkcją szybkiego ładowania, a także takie, które pozwalają na… awaryjne uruchomienie samochodu.

ADATA P20000D

Obraz
© Materiały prasowe

Power bank, który jest bardzo dobrym przykładem, że funkcjonalność może iść w parze razem z ceną. Konstrukcja power banku jest odporna na ogień. W obudowie znajdują się także zabezpieczenia przed: przeładowaniem, nadmiernym rozładowaniem, przegrzaniem, zwarciem, przepięciem. Umieszczono również cyfrowy wyświetlacz, który przekazuje informacje o stopniu naładowania akumulatora. Dzięki dwóm portom USB można równocześnie ładować dwa urządzenia. ADATA P20000D ma także latarkę, która przyda się w ciemnych pomieszczeniach.
ADATA P20000D może się pochwalić pojemnością aż 20 000 mAh. Ogniwa wykonano w technologii litowo-jonowej. Według producenta powinien naładować smartfon prawie 7 razy, a tablet – 1,8. Niestety, zabrakło wsparcia dla technologii szybkiego ładowania.

Cena: 100 zł

Xiaomi 20 000 mAh

Obraz
© Materiały prasowe

Firma Xiaomi kilka lat temu wypuściła na rynek power bank o pojemności 20 000 mAh, a teraz jest dostępna jego druga generacja.
Najważniejszą zmianą jest obecność technologii Quick Charge 3.0, czyli funkcji szybkiego ładowania. Power bank Xiaomi ma pojemność 20 000 mAh, a zastosowane ogniwa są litowo-polimerowe. Czas potrzebny do naładowania urządzenia wynosi ok. 7 godzin.

Na przednim panelu umieszczono wskaźnik naładowania urządzenia w formie diod LED. Umieszczono także dwa porty USB do równoczesnego ładowania dwóch urządzeń. W konstrukcji nie brakuje różnych zabezpieczeń, m.in. przed przegrzaniem czy przepięciowego.

Cena: 160 zł

Huawei AP007

Obraz
© Materiały prasowe

Firma Huawei również przygotowała własny power bank, który może się podobać. Model AP007 został wyposażony w akumulator litowo-jonowy o pojemności 13 000 mAh, co pozwala na kilkukrotne naładowanie smartfonu lub innego urządzenia elektronicznego. W aluminiowej konstrukcji umieszczono dwa złącza USB o napięciu 5V (2A) oraz diody sygnalizujące ilość zmagazynowanej energii. Power bank ładujemy za pośrednictwem kabla microUSB.

Cena: 100 zł

Aukey PB-T12

Obraz
© Materiały prasowe

Marka Aukey nie jest znana, ale model PB-T12 o pojemności 5 000 mAh (ogniwo litowo-polimerowe) został wyposażony w technologię szybkiego ładowania Quick Charge 3.0. Technologia Aukey AiPower Adaptive Charging Technology sprawia, że power bank rozpoznaje, jakie urządzenie jest aktualnie podłączone i jaką maksymalną moc ładowania może zaoferować. Wpływa to na żywotność baterii. W konstrukcji umieszczono także zabezpieczenia przed przegrzaniem i przeładowaniem oraz wskaźnik naładowania.

Cena: 80 zł

Aukey PB-T11

Obraz
© Materiały prasowe

W portfolio marki Aukey wart uwagi jest także model PB-T11. Ten potężny power bank może się pochwalić ogniwem litowo-polimerowym o pojemności aż 30 000 mAh! Pozwala to na kilkanaście ładowań smartfonu. Użytkownik może skorzystać z Quick Charge 3.0 z technologią Qualcomm INOV, która zapewnia kontrolę napięcia. W ten sposób jest chroniona każda podłączona bateria. Dotyczy to również właścicieli iPhone’ów.

W konstrukcji power banku umieszczono dwa porty USB, jeden microUSB oraz wskaźnik naładowania. Dioda LED może także służyć jako latarka.

Cena: 250 zł

ANKER PowerCore 20 000 mAh

Obraz
© Materiały prasowe

Kolejny power bank mało znanego w Polsce producenta, ale o ciekawej specyfikacji. Urządzenie marki ANKER wykorzystuje ogniwa litowo-jonowe o pojemności 20 000 mAh. Przeciętna liczba ładowań smartfonu to 5–6 razy. Z kolei czas potrzebny na naładowanie power banku to ok. 16 godzin. Model firmy ANKER wspiera technologię Quick Charge 3.0. Równocześnie można naładować dwa urządzenia. W panelu obudowy skrywa się wskaźnik naładowania baterii.

Cena: 199 zł

TP-Link TL-PB20100

Obraz
© Materiały prasowe

TP-Link ma w swojej ofercie również power banki, a najciekawszym modelem jest PTL-PB20100. Zastosowano w nim ogniwo marki LG o pojemności 20 100 mAh. Gwarantuje to 10,5 ładowania iPhone SE, 5,7 ładowań Samsunga Galaxy S7 czy 2,3 ładowania iPada Pro 9,7”.
Producent zapewnia, że w porównaniu z power bankami konkurencji proces wyczerpywania się ogniwa w tym modelu jest znacznie wolniejszy, a czas działania – znacznie dłuższy, zwłaszcza w okresie zimowym. TP-Link TL-PB20100 wyposażono w technologię inteligentnego ładowania TP-Link, która pozwala dostosować moc zasilania do podłączonego urządzenia. Dotyczy to obu portów USB (5V/2,4A).

Cena: 150 zł

Vakoss TP-2588K

Obraz
© Materiały prasowe

To model idealny dla osób, które poszukują wydajnego power banku w korzystnej cenie. Model firmy Vakoss ma 10 400 mAh pojemności (ogniwa litowo-jonowe). Powłoka obudowy została wykonana z aluminium. Ponadto konstrukcja składa się z dwóch portów USB, wskaźnika naładowania oraz kilku zabezpieczeń.

Cena: 50 zł

Green Cell PB75

Obraz
© Materiały prasowe

Kolejny power bank, który nie kosztuje więcej niż 200 zł, a oferuje pojemność aż 30 000 mAh. Jest to odpowiednia wielkość do kilkukrotnego naładowania smartfonu. Z powodzeniem można wyjechać z taką mobilną ładowarką na wycieczkę na kilka dni.
Green Cell PB75 wspiera także technologię szybkiego ładowania Quick Charge, ale w wersji 2.0. Pozwala na szybsze uzupełnienie miliamperogodzin w baterii niż tradycyjna ładowarka. Od QC 3.0 jest wolniejsze o 38%.
Obudowa została wykonana z wytrzymałego materiału ABS, więc nie jest mu straszny byle upadek.

Cena: 150 zł

Natec QC-100

Obraz
© Materiały prasowe

To power bank, który już od pierwszego spojrzenia robi świetne wrażenie wzornictwem. Smukła obudowa, wykonana z aluminium, zapewnia dużą odporność na uszkodzenia mechaniczne. Ogniwo litowo-polimerowe, o pojemności 10 000 mAh, pozwala na 2–3-krotne naładowanie smartfonu.
Natec QC-100 wyposażono w dwa porty USB. Jeden o klasycznych parametrach (5 V, 2,1 A), ale drugi wspiera rozwiązanie Quick Charge w wersji 3.0. Ciekawym dodatkiem w tym modelu jest cyfrowy wyświetlacz, który pokazuje stopień naładowania akumulatora.

Cena: 100 zł

Samsung EB-PG935

Obraz
© Materiały prasowe

Power bank firmy Samsung jest przeznaczony dla osób posiadających smartfony Samsung Galaxy S7 oraz Galant S7 edge. Oczywiście urządzenie współpracuje z każdym innym telefonem, tabletem czy nawigacją GPS. Samsung EB-PG935 jest jednak pozycjonowany jako akcesorium dla flagowego smartfonu koreańskiego producenta. Power bank przede wszystkim wspiera technologię szybkiego ładowania. I to jest największa zaleta tego sprzętu. Całkowita pojemność power banku to 10 200 mAh, z czego 6 700 mAh jest przeznaczone na normalne ładowanie, a reszta (3 550 mAh) – na szybkie. Wniosek jest prosty, cała pojemność power banku nie może posłużyć do szybkiego ładowania. A szkoda…

Cena: 180 zł

Kiano Slim 10000

Obraz
© Materiały prasowe

Power bank Kiano Slim 10000 zadebiutował w tym roku i niedawno był również w promocji w Biedronce, gdzie kosztował 59 zł. I taka kwota jest naprawdę atrakcyjna. Urządzenie ma pojemność 10 000 mAh, a jego pełne naładowanie trwa ok. 10 godzin. W konstrukcji umieszczono kabel microUSB oraz USB, co jest niezwykle praktyczne. Obudowa power banku jest pokryta gumą. Dzięki wbudowaniu jednej pary portów USB Kiano Slim 10000 pozwala na jednoczesne ładowanie dwóch urządzeń.

Cena: 80 zł

EINHELL CC-JS 18

Obraz
© Materiały prasowe

To najdroższy sprzęt z całego zestawienia, ale i jego możliwości są największe. EINHELL CC-JS 18 wyposażono w ogniwo litowo-polimerowe o pojemności 180 00 mAh. Ten wynik na pewno nie robi wrażenia, ale tylko ten power bank może posłużyć do rozruchu… samochodu! Tak, dokładnie. EINHELL CC-JS 18 pomoże w sytuacji, kiedy akumulator w aucie się rozładuje i nie mamy jak go odpalić. Oczywiście EINHELL służy także do ładowania telefonów, tabletów itp.

Cena: 600 zł

Michał Rogowicz

Obraz
© Mobility
Źródło artykułu:Mobility
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)