Potężne rakiety dla Ukrainy. Niemcy mówią o transferze Taurusów

Friedrich Merz, przyszły kanclerz Niemiec przyznał, że Niemcy są skłonne przekazać Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu Taurus. Zwrócił jednak uwagę na pewne warunki i zasugerował, że tego typu broń mogłaby zostać użyta do ataków na takie cele jak np. most Kerczeński, który łączy Rosję i Krym. Przypominamy, czym są Taurusy i jakie mają możliwości.

Największym użytkownikiem pocisków Taurus KEPD 350 są Niemcy, którzy mają około 600 pocisków zintegrowanych z samolotami Eurofighter i Tornado
Największym użytkownikiem pocisków Taurus KEPD 350 są Niemcy, którzy mają około 600 pocisków zintegrowanych z samolotami Eurofighter i Tornado
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
oprac. KMO

Mówiąc o warunkach dostaw, przyszły kanclerz Niemiec przypomniał: "Nasi europejscy partnerzy już dostarczają pociski manewrujące". Jako przykłady podał Brytyjczyków, Francuzów oraz Amerykanów. Podkreślił też, że przekazanie Taurusów musi zostać uzgodnione z innymi krajami i zostanie zrealizowane w porozumieniu z europejskimi partnerami.

Pociski Taurus dla Ukrainy

Merz zasugerował też, że dostarczenie Ukrainie rakiet Taurus mogłoby umożliwić atak na kluczowe rosyjskie cele wojskowe na Krymie, w tym most Kerczeński. Most ten, o długości 19 km, jest istotnym szlakiem zaopatrzeniowym dla rosyjskich sił i już wcześniej był celem ukraińskich ataków, donosi The Kyiv Independent.

Most Kerczeński, zbudowany po nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r., został ukończony w 2018 r. i odgrywa kluczową rolę w logistyce wojskowej Rosji. Merz podkreślił, że Ukraina powinna przejść do ofensywy, aby "kształtować wydarzenia" i "przejąć inicjatywę" na polu bitwy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Zobacz także: SięKlika #38 - wiadomości technologiczne z humorem

Obecny kanclerz Olaf Scholz blokował dostawy rakiet Taurus z obawy przed eskalacją konfliktu. Jednak Merz, krytykując tę postawę, zapowiada, że decyzja o dostawach może wrócić na agendę polityczną po objęciu przez niego urzędu. Nie jest jednak pewne, czy jego przyszli koalicjanci z SPD poprą ten ruch.

Merz zaznaczył, że nie nawołuje do bezpośredniego zaangażowania Niemiec w wojnę, lecz do uzbrojenia Ukrainy w sposób umożliwiający jej przejęcie inicjatywy. Podkreślił, że dostawy muszą być skoordynowane z europejskimi sojusznikami, którzy już dostarczają Ukrainie pociski manewrujące.

Taurus - nowe możliwości dla Ukrainy

Pociski manewrujące Taurus KEPD 350 to jedna z najnowocześniejszych broni precyzyjnego rażenia, jakie znajdują się w arsenale europejskich sił powietrznych. Zostały opracowane przez niemiecko-szwedzką spółkę Taurus Systems GmbH jako środek do przeprowadzania uderzeń na silnie bronione i strategiczne cele znajdujące się głęboko na terytorium przeciwnika. Broń tego typu znajduje się na wyposażeniu m.in. niemieckiego Luftwaffe, hiszpańskich sił powietrznych oraz Korei Południowej, gdzie zyskała reputację niezwykle skutecznego i trudnego do przechwycenia pocisku.

Taurus to pocisk klasy powietrze–ziemia, o długości ok. 5 metrów i masie przekraczającej 1300 kilogramów. Jego zasięg operacyjny sięga co najmniej 500 kilometrów, choć nieoficjalnie mówi się o możliwościach rażenia celów oddalonych nawet o 600 kilometrów. Pocisk jest napędzany silnikiem turboodrzutowym, co pozwala mu poruszać się z prędkością poddźwiękową i utrzymywać bardzo niską trajektorię lotu tuż nad terenem. To czyni go wyjątkowo trudnym do wykrycia i zestrzelenia przez systemy obrony przeciwlotniczej. Dzięki temu może przeniknąć przez strefy silnie bronione przez zestawy takie jak rosyjski S-300 czy S-400.

Kluczowym elementem Taurusów jest ich głowica bojowa – waży ona 480 kg i została zaprojektowana w technologii Mephisto (Multi-Effect Penetrator, Highly Sophisticated and Target Optimized). To specjalistyczna głowica penetrująca, zdolna do przebijania się przez grube warstwy betonu lub skały, zanim nastąpi detonacja w głębi celu. Dzięki temu Taurusy idealnie nadają się do niszczenia bunkrów dowodzenia, silosów rakietowych, podziemnych magazynów amunicji czy infrastruktury krytycznej – takich właśnie jak mosty, stacje kolejowe czy składy paliw.

Dla Ukrainy pociski Taurus mogłyby stanowić przełomową broń ofensywną w wojnie z Rosją. Ich duży zasięg umożliwiłby precyzyjne ataki na rosyjskie zaplecze logistyczne i dowodzenia, znajdujące się poza zasięgiem większości obecnie używanych przez Kijów systemów. Taurusy mogłyby uderzać w lotniska, składy amunicji i centra komunikacyjne z bezpiecznej odległości, bez narażania ukraińskich pilotów na działanie rosyjskiej OPL. Zwłaszcza że jak zwraca uwagę serwis The Telegraph, pociski te mają zasięg większy niż pociski Storm Shadow dostarczone przez Wielką Brytanię i Francję, oraz pociski ATACMS przekazane Ukrainie przez USA.

Wybrane dla Ciebie