Polskie niebo coraz bezpieczniejsze. MON potwierdza kolejne umowy
Mariusz Błaszczak zatwierdził umowy offsetowe na elementy do przeciwlotniczych i przeciwrakietowych zestawów rakietowych Patriot. To istotna część drugiej fazy programu Wisła i kolejny krok na drodze ku zwiększeniu potencjału obronnego Polski.
Mariusz Błaszczak na tle wyrzutni Patriot.
Wartość zatwierdzonych umów oszacowano na ok. 1 mld zł. Zostały zawarte z amerykańskimi koncernami zbrojeniowymi Raytheon i Lockheed Martin. Polska zagwarantowała sobie powstanie na naszym terytorium zaplecza usługowo-naprawczego oraz produkcyjnego, które mają być istotnymi punktami wspierającymi program Wisła. To jedna z najważniejszych koncepcji związanych z budową nowoczesnego, wielowarstwowego parasola przeciwlotniczego nad Polską.
Druga faza programu Wisła
Program Wisła został zapoczątkowany w 2018 r., kiedy szef MON podpisał kontrakt na dostawę dwóch baterii przeciwlotniczych i przeciwrakietowych systemów Patriot.
Polska ma w planach znacznie zwiększenie stanu posiadania tych amerykańskich systemów. W czerwcu 2023 r. Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 48 kolejnych wyrzutni systemu Patriot i ponad 600 zawansowanych pocisków PAC-3 MSE.
Te ostatnie wchodzą w skład zatwierdzonych teraz umów offsetowych. Podobnie jak radary LTAMDS. Polska nie kupuje bowiem samych wyrzutni, ale kompletne systemy zawierające wiele dodatkowych elementów. Zamówienie obejmuje też IBCS (Integrated Battle Command System) - zaawansowane centrum dowodzenia obroną przeciwlotniczą.
W drugiej fazie programu WISŁA będziemy kontynuować i pogłębiać współpracę z polskim przemysłem oraz transfer technologii, obejmujący jeden z najbardziej zaawansowanych na świecie radarów w systemach obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej – radar LTAMDS. Polska pozyskuje te technologie oraz stała się naszym partnerem w wyjątkowym momencie historii
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
SięKlika #13
Nowoczesny rakietowy system obrony powietrznej
Patriot to nowoczesny rakietowy system obrony powietrznej typu ziemia-powietrze. Pierwsza wersja uzyskała wstępną gotowość operacyjną w 1984 roku, ale od tego czasu system jest ciągle rozwijany i doczekał się kilku istotnych modernizacji. Polska kupuje najnowszy wariant PAC-3+ wykorzystujący wspomnianą architekturę IBCS. Jedna polska bateria Patriot obejmuje osiem wyrzutni.
Wyrzutnie są osadzane na platformie samochodowej, dzięki czemu cechują się dużą mobilnością. Jeszcze ważniejsza jest jednak skuteczność neutralizowania wykrytych celów. Patriot może być wykorzystywany do przechwytywania m.in. pocisków manewrujących, pocisków balistycznych, ale także samolotów, helikopterów i bezzałogowych statków powietrznych odgrywających istotną rolę na współczesnym polu bitwy.
Patriot z pociskami dalekiego zasięgu
W Polsce systemy Patriot będą stanowić górną warstwę parasola obronnego. Wspomniane pociski PAC-3 MSE są najbardziej zaawansowanymi, jakie można tu stosować. Wyróżniają się zasięgiem aż 120 km.
Nie ulega wątpliwości, że w razie konieczności byłyby one wykorzystywane przeciwko najbardziej wymagającym celom. Za takowe uznawane są np. w pociski balistyczne, w tym rosyjskie Iskandery. Zestrzeliwanie dronów będzie odbywało się natomiast przy użyciu tańszych pocisków o krótszym zasięgu.
