Polski Mouse Box: pecet zamknięty w myszce!

Przemysław Strzelczyk, ojciec Mouse Boxa ma spore szanse, żeby zostać milionerem. Jego przenośny pecet zamknięty w obudowie myszki komputerowej przeżywa swoje pięć minut sławy w sieci. To dopiero zapowiedź produktu, jednak ma on spore szanse na sukces.

Polski Mouse Box: pecet zamknięty w myszce!

Do przenośnego komputera, niezależnie od jego wymiarów potrzebujemy jeszcze urządzeń sterujących: myszy i klawiatury. Czemu więc nie stworzyć przenośnego peceta, który mieściłby się w jednym z tych urządzeń? Prawdopodobnie tak powstał polski Mouse Box. Komputer schowany w myszce wydaje się być świetnym rozwiązaniem, zwłaszcza że twórcy Mouse Box zadbali o to, aby z urządzenia można było korzystać jak ze zwykłej myszy lub przenośnego dysku.

Urządzenie podłącza się do ekranu za pomocą kabla HDMI (Mouse Box korzysta ze złącza Micro HDMI). Do tego mysz została wyposażona w dwa złącza USB (do jednego z nich można podłączyć klawiaturę), czterordzeniowy procesor ARM Cortex taktowany 1,4 GHz, pamięć wewnętrzną flash o pojemności 128GB, kartę Wi-Fi, żyroskop i akcelerometr. Na promocyjnym filmie niewiele mówi się o zasilaniu urządzenia - oprócz wzmianki o "opcjonalnej" baterii nie dowiemy się zbyt wiele.

Nie wiadomo też ile kosztować będzie Mouse Box. Intel Compute Stick w wersji z Windows 8.1 będzie kosztował 149 dolarów - jeśli Polakom udałoby się sprzedawać swój produkt po niższej cenie, mają szansę na ogromny sukces sprzedażowy. O ile Mouse Box trafi w ogóle do masowej produkcji.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Po co nam Netflix, skoro jest Chili?

komputerwiadomościmysz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)