Polscy lekarze biją na alarm. Chodzi o drugą falę koronawirusa
Druga fala koronawirusa może pojawić się w Polsce znacznie szybciej niż jesienią - alarmują lekarze. W związku z narastającym zagrożeniem Naczelna Rada Lekarska wystosowała komunikat, w którym przypomina o zachowaniu dystansu społecznego i noszeniu maseczek.
Koronawirus w Polsce wciąż stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo. Ministerstwo Zdrowia każdego dnia informuje o rosnącej liczbie zachorowań na COVID-19 w naszym kraju. W związku z alarmującą sytuacją, głos w sprawie zabrała Naczelna Rada Lekarska.
- Zmęczenie sytuacją epidemiczną oraz trwający sezon urlopowy nie mogą uzasadniać odstąpienia od stosowania podstawowych zasad bezpieczeństwa. Z trwogą obserwujemy w całym kraju liczne przypadki lekceważenia tych zasad. Zachowania takie są skrajnie nieodpowiedzialne i prowadzą do sytuacji, w której druga fala epidemii może pojawić się w Polsce nie w związku z jesienną falą przeziębień i zachorowań, ale znacznie wcześniej, na skutek takich właśnie zachowań - ostrzegają lekarze w specjalnym komunikacie.
Medycy informują, iż brak konsekwencji w stosowaniu środków ochrony osobistej oraz zachowywaniu dystansu społecznego prowadzi do "zaprzepaszczenia ogromnej pracy i wysiłku, jaki całe społeczeństwo, a w szczególności personel medyczny, podjął w ostatnich miesiącach w celu ograniczenia rozmiarów epidemii w Polsce w jej początkowej fazie".
Lekarze przypominają, że to właśnie wspólne wysiłki i respektowanie zasad bezpieczeństwa pozwoliły dotychczas uniknąć drastycznego wzrostu liczby zakażeń w Polsce. Apelują więc o rozwagę i stosowanie się do zaleceń służb sanitarno-epidemiologicznych.
- Apelujemy do wszystkich obywateli oraz osób przebywających na terenie Rzeczypospolitej o respektowanie zasad bezpieczeństwa epidemicznego - czytamy w komunikacie samorządu lekarskiego.
Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.
Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.