Policjant robił zdjęcia prawom jazdy zatrzymanych osób i umieszczał je w sieci
Pracownik policji umieszczał zdjęcia dokumentów prawa jazdy, które zatrzymał w wyniku interwencji. Mimo że były one zamazane, to wersja nieocenzurowana musi znajdować się w telefonie policjanta, a być może także w chmurze danych, np. w przypadku automatycznej synchronizacji. A to już może być niezgodne z prawem.
06.05.2020 11:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Informacje podał portal "niebezpiecznik.pl". Kontrowersyjne zdjęcia pojawiły się na instagramie użytkownika o nicku "niebieski ja". Policjant ten prowadzi także facebookowy fanpage o takiej samej nazwie. Według opisu jest on miejscem, w którym policjant publikuje treści "o przepisach ruchu drogowego pół żartem, pół serio".
Czytaj też: Przekazanie danych Poczcie Polskiej. UODO mówi, że wszystko jest w porządku, a eksperci alarmują
Możliwe nadużycia
Niebezpiecznik zapytał Michała Kluskę, adwokata w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka i eksperta od naruszeń ochrony danych osobowych, czy zasady RODO dają policjantowi możliwość wykonywania takich zdjęć. Ekspert stwierdził, że "nie widzi żadnej podstawy prawnej w RODO do tego, aby takie działania miały miejsce". Kluska powiedział także, że w tym kontekście nie zmienia nic zamazanie zdjęcia, ponieważ "na sprzęcie, którym wykonywane jest zdjęcie, jest ono w wersji surowej".
W przypadku naruszenia przepisów RODO karę mogłaby dostać Polska Policja. Tutaj dochodzą także możliwe naruszenia dóbr osobistych, czyli art. 23 i 24 KC, oraz możliwe nadużycie uprawnień/niedopełnienie obowiązków – art. 231 KK.
Jedno ze zdjęć zamieszczonych wyżej zniknęło już z mediów społecznościowych policjanta. Drugie nadal znajduje się na jego instagramowym profilu.