Polaris Dawn znowu przesunięta. SpaceX musi poczekać

W związku z niesprzyjającymi warunkami pogodowymi w miejscu planowanego lądowania kapsuły Crew Dragon, firma SpaceX ogłosiła w środę 28 sierpnia ponowne przesunięcie terminu startu misji Polaris Dawn. Jej głównym punktem jest zaplanowany pierwszy w historii komercyjny spacer kosmiczny.

Zarówno w środę, jak i czwartek, rozpoczęcie misji nie będzie możliwe. Informację o opóźnieniu podał na platformie X uczestnik misji, Jared Isaacman. Na obecnym etapie nie wskazano nowej daty startu.

Początkowo zaplanowane wystrzelenie misji z terenu Centrum Kosmicznego Kennedy'ego na Florydzie miało miejsce w poniedziałek 26 sierpnia. Z powodu awarii technicznej konieczne było przesunięcie startu.

Kluczowym punktem pięciodniowej misji ma być 20-minutowy spacer pojedynczego uczestnika misji w przestrzeni kosmicznej. Dotychczas takie spacery były zarezerwowane tylko i wyłącznie dla astronautów NASA, z historią sięgającą 1965 roku i misji kapsuły Gemini, podczas której astronauta, zabezpieczony skafandrem i mocowany do statku, pierwszy raz wyszedł w otwartą przestrzeń.

Ekipę misji Polaris Dawn tworzą Jared Isaacman jako dowódca i finansista misji, który wcześniej doświadczył podróży w kosmos, emerytowany podpułkownik sił powietrznych Stanów Zjednoczonych Scott Poteet, a także dwie przedstawicielki SpaceX - inżynier Sarah Gillis i Anna Menon, pełniąca funkcję oficera medycznego. Ten historyczny komercyjny spacer kosmiczny dokumentuje przełomowe zmiany w podróżach poza naszą planetę, z nadzieją na dalsze otwarcie kosmosu dla przyszłych eksploratorów.

SpaceX, czyli firma Elona Muska, skupia się na licznych projektach w temacie eksploracji kosmosu. Jej głównym celem jest obniżenie kosztów podróży kosmicznych, a także ich komercjalizacja. Jej znanymi rakietami są m.in. Falcon 9 i Falcon Heavy. Oprócz tego SpaceX rozwija program Starlink, który ma na celu zapewnienie satelitarnego połączenia internetowego na całym świecie.