Polak mobilny - Polak bezpieczny?
"Moje osobiste dane przechowywane w telefonie komórkowym mają dla mnie zdecydowanie większą warto ść niż samo urządzenie, na którym się znajdują" - deklaruje większość naszych rodaków.
Z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP na zlecenie firmy F-Secure, producenta oprogramowania zabezpieczającego komputery i urządzenia mobilne, wynika, że aż 5. proc. Polaków zgadza się z tym stwierdzeniem, a jedynie 4 proc. uważa, że informacje przechowywane przez nich w telefonach komórkowych są mniej cenne niż sam aparat. Aż 63 proc. ankietowanych ocenia, że możliwość zabezpieczenia komórki przed groźnymi aplikacjami to dla nich kwestia dużej wagi, a 71 proc. chciałaby mieć możliwość zablokowania dostępu do danych zgromadzonych w telefonie na wypadek jego kradzieży.
Szybki rozwój funkcjonalności smartfonów, które pełnią już rolę minikomputerów, banków zdjęć, komunikatorów, a nawet okienek bankowych, powoduje lawinowy wzrost powstawania aplikacji mobilnych. Także liczba ich użytkowników rośnie w tempie geometrycznym. Aktualnie w ciągu jednego dnia pobieranych jest ok. 2. milionów aplikacji działających na platformie Android i nieco poniżej 17 milionów rozwiązań kompatybilnych z systemem operacyjnym Apple. Nie brakuje wśród nich złośliwych programów, bardzo niebezpiecznych dla użytkowników.
Z analiz prowadzonych przez firmę F-Secure wynika, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat liczba złośliwych aplikacji na telefony komórkowe wzrosła ponad trzykrotnie. Na celownik cyberprzestępców nadal najczęściej trafiają systemy operacyjne Symbian i Android. Groźne aplikacje potrafią podsłuchiwać rozmowy, przechwytywać sms-y i maile, śledzić lokalizację użytkownika telefonu, a także wykradać dane zgromadzone w urządzeniu, np. numery kont, ważne loginy, hasła, dokumenty oraz zdjęcia. Co szczególnie niebezpieczne, aplikacje tego typu mogą wysyłać wiadomości SMS lub łączyć się z drogimi numerami premium na całym świecie.
_ - Zainfekowanie telefonu złośliwym oprogramowaniem w praktyce może okazać się znacznie bardziej dokuczliwe niż atak na komputer osobisty - _ wyjaśnia Michał Iwan. _ - Cyberprzestępcy atakujący komputery mają ograniczone możliwości bezpośredniej kradzieży pieniędzy. Wcześniej muszą przechwycić numer karty kredytowej lub dane dostępowe do konta bankowego. Z wirusami na komórki jest inaczej. Hakerzy mogą zarobić w inny sposób, łącząc się lub wysyłając SMS-a na bardzo drogie numery. _
Z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP na zlecenie F-Secure wynika, że świadomość zagrożeń i potrzeby ochrony telefonów komórkowych przed kradzieżą danych jest wyższa w grupie kobiet. Możliwość zabezpieczenia telefonu przed niebezpiecznymi aplikacjami została oceniona jako „bardzo ważna”. przez 55 proc. ankietowanych mężczyzn i aż 72 proc. ankietowanych kobiet. Kobiety również z większą nieufnością niż mężczyźni odnoszą się do zakupów online dokonywanych za pośrednictwem telefonów komórkowych. Operację taką za „zbyt ryzykowną” uznało 26 proc. kobiet i tylko 16 proc. mężczyzn. Zaledwie 12 proc. ankietowanych regularnie korzysta z bankowości mobilnej, będącej w Polsce wciąż jeszcze pewnym novum, a nieco ponad jedna czwarta respondentów (26 proc.) deklaruje, że w ogóle nie korzysta z tego typu usług.
_ - W kontekście stałego rozwoju technik stosowanych przez cyberprzestępców zasada ograniczonego zaufania stosowana przez rodzimych użytkowników smartfonów czy tabletów może być odczytywana jako pozytywny przejaw rosnącej świadomości potencjalnych zagrożeń - _ podsumowuje Michał Iwan. _ - Warto przy tym podkreślić, że współczesna technologia daje nam wiele możliwości zabezpieczenia urządzeń mobilnych w sposób nie mniej skuteczny niż ma to miejsce w przypadku komputerów, a połączone działania operatorów sieci komórkowych, producentów systemów operacyjnych oraz producentów oprogramowania zabezpieczającego stanowią coraz silniejszy front w walce z mobilną cybeprzestępczością. _
Źródło: F-Secure