WAŻNE
TERAZ

Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód

Polacy widzieli "dziwny obiekt" na niebie. Ekspert tłumaczy zjawisko

W nocy z 9 na 10 lipca 2024 r. nad Polską można było zobaczyć "dziwny obiekt", który uchwycono na licznych zdjęciach. W rzeczywistości to przelatująca rakieta Ariane 6, która doświadczyła niewielkiej awarii. Popularyzator astronomii Karol Wójcicki wyjaśnił w rozmowie z WP Tech, na czym polegało zaobserwowane zjawisko.

Zdjęcie nietypowego obiektu na niebieZdjęcie nietypowego obiektu na niebie
Źródło zdjęć: © Fotografia - pasja, która uzależnia | Andrzej Błoński
Paweł Maziarz

W czwartek 9 lipca 2024 r., o godzinie 21:00 polskiego czasu z Gujany Francuskiej wystartowała największa europejska rakieta nośna Ariane 6. Wydarzenie to oznacza nie tylko nowy etap w kosmicznych podbojach Europy, ale również powrót do jej niezależności w dostępie do przestrzeni kosmicznej.

Misja Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) zwróciła uwagę wielu internautów za sprawą tajemniczego zjawiska, jakie wiązało się ze startem Ariane 6.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Epson EH-TW6150, czyli idealny projektor na wielkie rozgrywki

Dziwny obiekt nad Polską

Tuż po godz. 23 nad Polską można było zobaczyć dziwny obiekt, który przemieszał się z wschodu na zachód. W sieci aż zaroiło się od zdjęć i filmików.

Tak naprawdę była to rakieta Ariane 6, która uległa małej awarii. Nietypowe zjawisko tłumaczy Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor bloga "Z głową w gwiazdach"

Rakieta odbywała lot testowy i po około 2 okrążeniach naszej planety miała zostać sprowadzona do atmosfery. Około godz. 23 mieszkańcy Polski mogli zaobserwować jasne obłoczki, które były efektem pracy silników korekcyjnych, mających problemy z ustabilizowaniem rakiety. Tego typu widok jest normalny, jednak skala problemu była większa, niż zwykle, przez co rakiety nie udało się ustabilizować. Problemy udało się już opanować, jednak rakieta nadal znajduje się na orbicie. Nie możemy tego nazwać poważną awarią, a raczej niedogodnościami, które są spotykane podczas premierowych lotów. Najważniejsze, że start rakiety udał się, a wszystkie ładunki poza dwoma mikrosatelitami zostały wyniesione na orbitę. Dzisiaj już raczej nie możemy liczyć na podobne "fajerwerki".

Karol Wójcicki
popularyzator astronomii, autor bloga "Z głową w gwiazdach"

Misja Ariane 6

Prace nad rakietą rozpoczęły się w 2014 r., a koszt jej stworzenia wyniósł ok. 4 mld euro. Projekt rakiety Ariane 6 był realizowany przez ESA we współpracy z podmiotami z 13 krajów europejskich, a głównym wykonawcą odpowiadającym za budowę rakiety została firma kosmiczna ArianeGroup – spółka joint venture pomiędzy Airbus Defence and Space oraz Safran.

Rakieta Ariane 6
Rakieta Ariane 6 © ESA | David Ducros

Według planów ESA, Ariane 6 miała niedługo po starcie oddzielić boczne dopalacze od głównej części rakiety. Separację tych stopni od 63-metrowej konstrukcji zaplanowano na ok. ósmą minutę lotu. Podczas wtorkowego startu wszystkie te zadania zostały wykonane bez problemów.

Start rakiety Ariane 6
Start rakiety Ariane 6 © ESA | M. Pédoussaut

Zgodnie z planami naukowców, główny stopień miał zostać umieszczony na orbicie o wysokości 700 km nad Ziemią. Następnie stopień miał przeprowadzić manewr, który pozwoliłby mu dotrzeć do orbity kołowej oddalonej o 580 km od Ziemi, gdzie miało nastąpić wypuszczenie ośmiu satelitów. Proces deorbitacji – zgodnie z planami – miał nastąpić nad punktem NEMO na Pacyfiku.

Podczas swojego pierwszego lotu rakieta miała wynieść na orbitę łącznie 18 ładunków agencji kosmicznych, firm, instytutów badawczych oraz uniwersytetów, w tym satelitę YPSat (ang. Young Professionals Satellite) z zamontowanymi kamerami polskiej firmy Scanway.

Wybrane dla Ciebie
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯