Pojawiły się nad Polską. To gigantyczne maszyny z USA

Nad Polską latały amerykańskie samoloty Boeing E-3 Sentry i Boeing KC-135 Stratotanker - wynika z danych serwisu Flightradar24, który monitoruje przestrzeń powietrzną w czasie rzeczywistym.

Amerykańskie giganty nad Polską Amerykańskie giganty nad Polską
Źródło zdjęć: © Flightradar24
Adam Gaafar

Nad ranem 10 września polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie i bezprecedensowo naruszona przez rosyjskie drony, o czym informację na portalu X przekazało Dowództwo Operacyjne RSZ.

Jak pisaliśmy, w związku z tym wydarzeniem nad Polską pojawił się z rana m.in. Saab 340 AEW. Oprócz niego do Polski przyleciał też amerykański Boeing E-3 Sentry w towarzystwie amerykańskiej latającej cysterny KC-135 Stratotanker. Maszyny poruszały się w okolicach woj. lubuskiego i zmierzały na zachód, gdzie powróciły do swoich baz.

Amerykańskie giganty nad Polską
Amerykańskie giganty nad Polską © Flightradar24

Amerykańskie giganty nad Polską

Boeing E-3 Sentry działa zazwyczaj na wysokości 10 km. Pozwala mu to monitorować przestrzeń powietrzną w promieniu ponad 400 km. Maszyna jest w stanie wykryć nawet nisko lecące obiekty, a zgodnie z oficjalnymi danymi NATO jej obszar obserwacji wynosi 312 000 km².

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego jest problem z recyklingiem plastiku?

KC-135 Stratotanker to samolot, który od 1957 r. pełni rolę powietrznego tankowca w amerykańskich siłach zbrojnych. Jego konstrukcja oparta jest na modelu Boeing 367-80, a z czasem znalazł zastosowanie także w innych krajach, takich jak Francja.

Imponujące wymiary i możliwości

KC-135 Stratotanker zaskakuje swoimi rozmiarami. Jego długość przekracza 41 metrów, a rozpiętość skrzydeł wynosi około 39 metrów. Wysokość maszyny to 12,7 metra. Startując, osiąga masę 146 tysięcy kilogramów, a na pokładzie może pomieścić aż 118 tysięcy litrów paliwa.

KC-135 Stratotanker jest napędzany czterem silnikami turbowentylatorowymi CFM International CFM56. Amerykańska podniebna cysterna jest w stanie osiągać prędkość do 933 km/h i operować na pułapie do 15 km. Pomimo swoich ogromnych rozmiarów, KC-135 wymaga jedynie trzyosobowej załogi. W jej skład wchodzą dwaj piloci oraz operator przewodu paliwowego.

Wybrane dla Ciebie

Akeron MBT 120. Kierowana broń dalekiego zasięgu dla czołgów
Akeron MBT 120. Kierowana broń dalekiego zasięgu dla czołgów
Rewolucyjny system ISR Cell od ICEYE. Dostęp do danych w ciągu minut
Rewolucyjny system ISR Cell od ICEYE. Dostęp do danych w ciągu minut
To może być ślad życia na Marsie. NASA potwierdza odkrycie szczególnych minerałów
To może być ślad życia na Marsie. NASA potwierdza odkrycie szczególnych minerałów
Idealny bat na rosyjskie drony. Tej broni potrzebują polskie F-16
Idealny bat na rosyjskie drony. Tej broni potrzebują polskie F-16
Rosja ulepsza rakiety. Iskandery zyskały nowe czujniki
Rosja ulepsza rakiety. Iskandery zyskały nowe czujniki
Najpotężniejszy laser w USA z rekordową mocą. To niebywałe osiągnięcie
Najpotężniejszy laser w USA z rekordową mocą. To niebywałe osiągnięcie
Aerostaty Barbara dla Polski. Incydent z dronami pokazał, jak bardzo są potrzebne
Aerostaty Barbara dla Polski. Incydent z dronami pokazał, jak bardzo są potrzebne
Tym zwalczano rosyjskie drony. Jest oficjalne potwierdzenie
Tym zwalczano rosyjskie drony. Jest oficjalne potwierdzenie
Odkryli skarby z bitwy morskiej. Hełm Montefortino u wybrzeży Sycylii
Odkryli skarby z bitwy morskiej. Hełm Montefortino u wybrzeży Sycylii
Rosyjskie drony nad Polską. Tym były zwalczane
Rosyjskie drony nad Polską. Tym były zwalczane
Potrzebują modernizacji. Ukrainiec o tamtejszej obronie powietrznej
Potrzebują modernizacji. Ukrainiec o tamtejszej obronie powietrznej
Rosyjskie drony. W lipcu znaleziono w nich polskie karty SIM
Rosyjskie drony. W lipcu znaleziono w nich polskie karty SIM
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech