Wskrzeszony olbrzym. Widok na żywo gwarantuje ciary na ciele
Kolosalnej wielkości szkielet dinozaura został zaprezentowany w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. Odkryto go w 2014 roku w Argentynie, a teraz można zrobić sobie selfie z jego nogą.
30.03.2023 | aktual.: 16.01.2024 17:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Patagotytan (tytan z Patagonii) był według naukowców jednym z największych zwierząt, jakie kiedykolwiek chodziły po Ziemi. Był roślinożercą żyjącym w Ameryce Południowej ponad 100 milionów lat temu, a fragmenty jego szkieletu zostały odkryte w 2014 roku w Argentynie. Najlepsze jest to, że poza odlewami kości, z których złożony jest wielki szkielet stojący na podłodze muzeum, paleontolodzy odkryli też prawdziwe kopalne kości dinozaura. Eksponaty te są wystawione w gablotach, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić sobie selfie z prawdziwą kością udową największego z dinozaurów.
Jak wielki był Patagotytan?
Na podstawie szkieletu oceniono, że dinozaur mierzył około 37 metrów od nosa do ogona oraz mógł ważyć od 60 do nawet 70 ton. Wspomniana już kość udowa, obok której lubią robić zdjęcia zwiedzający, ma długość 2,4 metra i została postawiona pionowo, aby dać widzom efekt skali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Patagotytan był tak zwanym zauropodem, do których zaliczamy też na przykład Diplodoka. Były to duże zwierzęta o beczkowatej budowie ciała i mocnych nogach. Szkielet, który londyńskie muzeum wypożyczyło od argentyńskiego Museo Paleontológico Egidio Feruglio jest jednym z kilku istniejących na świecie. Jest to fenomen, gdyż inne gigantyczne gady są zazwyczaj badane na podstawie kilku znalezionych fragmentów kości, a dane na temat Patagotytana są zbierane z kilkuset kości pochodzących od co najmniej sześciu osobników. W związku z tym dinozaur ten jest jednym z najlepiej poznanych gigantów.
Według teorii paleontologów olbrzymi rozmiar tych gadów miał związek z niskiej jakości pokarmem, którym się żywiły. Wymagał on dużego układu trawiennego, by jak najlepiej wykorzystać potencjał energetyczny zgromadzony w roślinach. Badacze stwierdzili, że Patagotytan był zasadniczo olbrzymim zbiornikiem fermentacyjnym na solidnych nogach. W muzeum starano się zaprezentować to, przy pomocy interaktywnej wystawy, na której zwiedzający ściskali rurki symulujące jelita dinozaura. Według obliczeń zwierzę mogło zjadać nawet 130 kg roślin dziennie.
Patagotytaniczna wystawa
Londyńska instytucja postarała się, by wyeksponować dinozaura w jak najbardziej pomysłowy sposób. Patagotytan został ustawiony na specjalnie wzmocnionej podłodze w Waterhouse Gallery, największej przestrzeni wystawienniczej muzeum. Nie umieszczono go na żadnym cokole, kolos stąpa bezpośrednio po dywanie obok zwiedzających. Wystawie towarzyszy mnóstwo interaktywnych filmów i gier, które wyjaśniają historię życia tych wielkich zauropodów
Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski