Pociąg stanie na prośbę pasażera. Na kolei pojawią się "stacje na żądanie"
To prawdziwa rewolucja na polskiej kolei. Dotychczas "stacje na żądanie" dotyczyły głównie autobusów miejskich. Teraz na życzenie pasażera zatrzymają się również pociągi. Nowe ułatwienia będą dostępne na niektórych przystankach od 20 października.
14.10.2019 14:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od najbliższej niedzieli niektóre przystanki na kolei otrzymają status "stacji na żądanie". Aby pasażer zatrzymał pociąg, powinien czekać "w widocznym miejscu dla maszynisty". Nie wiadomo jeszcze, jak nowe rozwiązanie wyglądać będzie w praktyce. Pierwsze przystanki mają zostać uruchomione 20 października.
Dotychczas "stacje na żądanie" dotyczyły głównie autobusów miejskich. Pasażerowie, którzy chcieli wysiąść na mało uczęszczanym przystanku musieli nacisnąć guzik przy drzwiach. Ci, którzy chcieli wejść do pojazdu, machali ręką, dając w ten sposób znak kierowcy.
Taka opcja ma zostać wprowadzona również na kolei. Do tej pory dwie stacje otrzymały status "przystanku na żądanie". Są to Krzyżowa oraz Nowa Wieś Legnicka. Oznacza to, że od niedzieli 20 października pasażerowie Kolei Dolnośląskich będą mogli zatrzymać na nich pociągi.
Nie wiadomo jeszcze, jak nowe rozwiązanie funkcjonować będzie w praktyce. W rzeczywistości łatwiej bowiem zatrzymać autobus, niż pociąg. Rewolucja na kolei niepokoi pasażerów, którzy obawiają się, że nowe zmiany utrudnią im korzystanie z komunikacji.
Zobacz także
Biuro prasowe Kolei Dolnośląskich zapewniło, że w ciągu kilku dni zostaną opublikowane szczegółowe instrukcje dla pasażerów. Na peronach obu "stacji na żądanie" pojawiły się specjalne oznaczenia w języku polskim oraz angielskim, z których wynika, że pasażerowie chcący zatrzymać pociąg powinni się ustawić w miejscu widocznym dla maszynisty.
Podobne rozwiązania funkcjonują na kolei m.in. w Niemczech oraz w Czechach.
Zobacz także: Pierwszy polski pociąg hybrydowy wyjechał na tory