Po Windows 8 nie należy spodziewać się sukcesu. Ktoś to w ogóle kupi?
Analityk z Topeka Capital stwierdził, że po rozmowach z dostawcami partnerów Microsoftu, po Windows 8 nie należy się spodziewać sukcesu.
Dostawcy, jak wynika z analizy Briana White’a z Topeka Capital, nie spodziewają się, by po premierze Windows 8 mieli za dużo do roboty. Spodziewają się oni, że praca w fabrykach zatrzyma się już w grudniu. To złe wieści, bowiem zazwyczaj te fabryki mają pełne ręce roboty po lukratywnym okresie świątecznym. Dopiero w drugiej połowie 201. roku intensywna produkcja urządzeń z Windows 8 ma zostać wznowiona.
Dostawcy, na podstawie zleceń partnerów OEM, czyli producentów sprzętu z Windows 8. uważają, że nie tylko owi producenci się nie spodziewają dużego popytu na te urządzenia, to na dodatek wymagania Intela co do jakości sprzętu znacznie zawyżają jego koszty. Spodziewają się więc, że sprzęt z Windows 8 okaże się niewypałem. Jeżeli to prawda, to bardzo zaboli to firmę Microsoft.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Catzilla - nowy, polski benchmark
