Płonie Biebrzański Park Narodowy. Dym z pożarów dociera już do Warszawy
Pożar największego parku narodowego może mieć wpływ na całą Polskę. Zdjęcia satelitarne pokazują, jak dym z Biebrzańskiego Parku Narodowego przemieszcza się na południe, docierając tym samym na Mazowsze. W powietrzu czuć zapach spalenizny.
23.04.2020 10:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego to jedna z największych tego typu tragedii w Polsce. Od kilku dni płonie największy park narodowy w naszym kraju i do tej pory spłonęło ponad 6 tys. hektarów terenów cennych dla środowiska naturalnego.
Strażacy ostrzegają, że tegoroczna susza jest główną przyczyną trudności w opanowaniu ognia w parku narodowych. Teraz będzie jeszcze trudniej, ponieważ pożar przeniósł się na torfowiska i może tlić się tam tygodniami.
Dym z pożaru nad Warszawą
Skutki pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym będą katastrofalne nie tylko dla okolicznego środowiska naturalnego. Ze zdjęć satelitarnych wyraźnie widać, że dym przemieszcza się na południe kraju. Dotarł już nad Warszawę, co skutkuje wyraźnie wyczuwalnym zapachem spalenizny w powietrzu.
Czujniki jakości powietrza nie wskazują zagrożenia i meteorolodzy podkreślają, że nie ma powodu do niepokoju. Jednak mieszkańcy już od wczoraj narzekają na unoszący się zapach spalenizny. Zgodnie z przewidywaniami synoptyków, chmura dotrze w najbliższych dniach na Lubelszczyznę.
Władze Biebrzańskiego Parku Narodowego proszą o wsparcie oraz środki finansowe, które zostaną przekazane na zakup sprzętu do gaszenia pożaru oraz paliwa na dojazdy. Środki można wpłacać na konto w Banku BGK:
31 1130 1059 0017 3397 2620 0016
tytuł przelewu: "darowizna pożar 2020"