PlayStation VR 2: Sony może wyeliminować największą wadę wirtualnej rzeczywistości

Kiedy założy się gogle VR na głowę można poczuć magię wirtualnej rzeczywistości. Ale o realnym świecie przypominają plączące się kable. Sony rozumie, że to problem - i patent PSVR 2 sugeruje, że może go rozwiązać. PlayStation 5 może na tym dużo zyskać.

PlayStation VR 2: Sony może wyeliminować największą wadę wirtualnej rzeczywistości
Źródło zdjęć: © WP.PL | Bolesław Breczko
Adam Bednarek

18.03.2019 | aktual.: 18.03.2019 18:20

Sony udała się duża sztuka - gogle PlayStation VR sprawiły, że wirtualna rzeczywistość trafiła pod strzechy. Chociaż PSVR wraz z kamerką kosztowało w dniu premiery ok. 2 tysięcy zł, to w porównaniu z konkurencją była to stosunkowo niska cena.

Tym bardziej, że nie trzeba było modyfikować sprzętu. Z wirtualną rzeczywistością radziło sobie PlayStation 4, które wielu już miało. W przypadku pecetów bardzo często cenę nowej technologii znacząco zwiększało ulepszenie komputera. VR ma ogromne wymagania.

Ale PSVR miało swoje wady. Z perspektywy czasu widzimy, że porządnych gier "sprzedających" VR było w sumie niewiele. Są też techniczne ograniczenia w postaci kabli.

"Kable są wszędzie. Gogle podłączone są do konsoli za pomocą kabla. Dodatkowy moduł z procesorem podłączony jest za pomocą krótkiego kabla. Mój pokój nagle stał się kłębowiskiem kabli" - pisaliśmy oceniając PlayStation VR 7 dni po premierze.

PlayStation VR 2: Sony pozbędzie się kabli

Okazało się, że Sony już opatentowało technologię bezprzewodowych gogli do wirtualnej rzeczywistości. PSVR 2 mogłoby łączyć się z konsolą bez konieczności używania przewodów.

Patent to patent - nie wiadomo, czy Sony zamierza wdrożyć rozwiązanie, a jeśli nawet są plany, to nie wiemy, na jakim etapie. Ale ruch giganta byłby zrozumiały. Jeżeli mielibyśmy wskazać wadę nie tylko PSVR, ale wszystkich gogli do VR, to byłyby to właśnie kable.

Oczywistym jest, że producenci muszą zrobić wszystko, aby się ich pozbyć.

PlayStation 5 skorzysta na bezprzewodowych PlayStation VR 2?

Nie przez przypadek wspomniałem we wstępie o PlayStation 5. Wiele wskazuje na to, że następca PlayStation 4 powstaje. Trudno sądzić, aby Sony wypuściło nową wersję PlayStation VR na PlayStation 4. Dlaczego?

PS4 ma jednak swoje lata. A nowa wersja gogli VR na pewno potrzebować będzie więcej mocy. Poza tym nie ma sensu goglami do wirtualnej rzeczywistości zachęcać do kupna sprzętu, który na świecie ma już przeszło 90 mln nabywców.

PSVR 2 może zachęcać do PlayStation 5

Bezprzewodowe gogle VR byłoby naprawdę rewolucyjnym rozwiązaniem. Nowinką, która mogłaby sprzedać nie tylko same gogle, ale i konsolę, do której te byłyby podłączone. Połączenie PlayStation 5 i ulepszone, bezprzewodowe PlayStation VR 2 - to zestaw, który na pewno znalazłby wielu nabywców.

PlayStation 5: wiele wskazuje na to, że konsola powstaje

Według nieoficjalnych informacji krótko przed marcową konferencją GDC Sony rozesłał devkity - zestawy narzędzi, które pozwalają na tworzenie odpowiedniego oprogramowania bądź gier na daną konsolę - twórcom gier. Ci mieliby być zadowoleni z tego, w którą stronę idą pracę nad PlayStation 5.

Zapowiedź PlayStation 5 na pewno nie na E3

Jedno wiemy na pewno - do zapowiedzi PlayStation 5 na pewno nie dojdzie na E3. Powód jest prosty: Sony na największą imprezę dla graczy się nie wybiera.

Komentarze (0)