Pierwszy stalowy most wydrukowany w technologii 3D. Wygląda jak konstrukcja obcych
Technologia druku 3D nabiera rozpędu. Dopiero co prezentowaliśmy wam dom drukowany w zaledwie 24 godziny, a już pojawiła się kolejna nowość. Oto dziwaczny most, który zawiśnie nad kanałem w Amsterdamie.
03.04.2018 14:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tworzenie tak specyficznie wyglądającego mostu, mimo wykorzystania technologii 3D, zajęło ponad trzy lata. Samo drukowanie konstrukcji ze stali nierdzewnej było nie lada wyzwaniem, trwało ponad pół roku. Natomiast otwarcie warsztatu wraz ze stworzeniem projektu zajęło ekipie MX3D prawie dwa lata.
Budowa mostu z użyciem druku 3D wydaje się zwariowanym pomysłem, sprawdza się on głównie w przypadku tworzenia cienkich elementów. Taka konstrukcja powinna być solidna i wytrzymała. Zespół z Amsterdamu znalazł jednak sposób, wykorzystali nowego rodzaju stal oraz specjalną wieloosiową technologię druku 3D.
Główna część mostu została już wydrukowana i dotarła do warsztatu w Amsterdamie. Tam zespół projektantów i inżynierów przetestuje jej jakość oraz dokona ostatecznych wykończeń. Wśród nich znajdzie się bezbarwna powłoka chroniąca stal oraz podkład ze stalowej płyty, który będzie stanowił podłoże mostu. W ostatniej fazie inżynierowie zainstalują szereg inteligentnych czujników, badających stan techniczny mostu, oraz to, ile osób z niego korzysta.
Kluczowe jest bezpieczeństwo, ponieważ to pierwszy most drukowany w ten sposób. Co prawda wcześniej już stworzono przeprawę przy użyciu technologii 3D, ale nie była to budowa na taką skalę. Ten most jest potężny i ciężki, składa się z wielu elementów. W przeciwieństwie do poprzedników, jest zrobiony ze stali, nie z betonu, czy materiałów syntetycznych.
Z tego względu czujniki są niezbędne, aby stale monitorować stan mostu, aby odnaleźć jego ewentualne wady. Dzięki temu rozwój druku 3D może prowadzić do budowy najbezpieczniejszych konstrukcji. Firma MX3D już wcześniej zademonstrowała światu swoje możliwości. Chodzi o projekt robotów, które potrafiłyby bezpiecznie budować masywne konstrukcje od razu na miejscu, bez potrzeby transportowania elementów.
Korzystając z robotów, zespołowi udało się stworzyć niesamowitą rzeźbę zwaną "Ławką Smoków", z ang. "Dragon Bench". Ten kawałek sztuki powstał przy użyciu kombinacji kilku metali. Teraz "Ławka Smoków" wygląda jak zardzewiała fala. Stworzono nawet kilka egzemplarzy tej rzeźby, które trafił do muzeów na różnych zakątkach świata.
Póki co projekt drukowania mostów na wolnej przestrzeni upadł. Po głębszych przemyśleniach zespół postanowił przenieść pracę do warsztatu. Projektanci obawiali się wpływu środowiska na konstrukcję, oraz ewentualnych przechodniów, którzy mogliby zakłócić pracę maszyny.
Przyszłość pokaże, jak rozwinie się drukowanie mostów. Jeśli maszyny miałyby wisieć przez ponad rok nad kanałem, aby stworzyć most, który jeszcze trzeba ręcznie dokończyć, to zdecydowanie nie ma sensu i wydaje się niewykonalne. Tymczasem nowo wybudowany most stanie nad kanałem Oudezijds Achterburgwal, przecinając alejkę w dzielnicy czerwonych latarni - Stoofsteeg.