Pierwszy dzień szkoły 2019. Strajk zamiast nauki w Hongkongu. Użyto przemocy [WIDEO]
Pierwszy dzień szkoły 2019 roku dla uczniów w Hongkongu nie jest dniem początku nauki. Dziesiątki tysięcy uczniów zamiast do szkół udało się tam na strajk, związany ze skandalicznymi aktami przemocy podczas weekendowych protestów.
Pierwszy dzień szkoły 2019 roku w Hong Kongu niestety nie ma szans przebiegać w swój tradycyjny sposób – uczniowie zamiast zaprzątać sobie głowę nauką są skazani na myślenie o przyszłości swojego miejsca zamieszkania.
Licealiści, którzy pierwszego dnia szkoły wyszli na ulice w ramach protestu, swoje mundurki szkolne uzupełnili maskami przeciwgazowymi, goglami i kaskami. Uczniowie szkół średnich zebrali się na Edinburgh Place, publicznym placu w centralnej dzielnicy biznesowej Hongkongu. Nastolatkowie nawiązywali dialog z przechodniami mówiąc: "Bez perspektywy pewnej przyszłości nie ma potrzeby chodzić na zajęcia". Jest to pierwszy dzień z zaplanowanego dwudniowego strajku.
Pierwszy dzień szkoły 2019 r. w Hongkongu - studenci też strajkują
Jednocześnie protestują też studenci, którzy zgromadzili się na placu przed Uniwersytetem Chińskim w Honkongu. Prezes związku studentów Jacky So, powiedział, że 30 000 studentów wzięło udział w wiecu na terenie kampusu. Studenci ubrali się na czarno i założyli maski na twarz, wymachując sztandarami swoich stowarzyszeń studenckich.
Żądania protestujących obejmują zniesienie zarzutów wobec ponad 1000 osób aresztowanych i formalne wycofanie ustawy o ekstradycji, która pozwala deportować podejrzanych o przestępstwo mieszkańców Hongkongu do Chin Kontynentalnych.
Pierwszy dzień szkoły 2019 r. w Hongkongu - użyto przemocy
Niektórzy demonstranci zakłócili w poniedziałek poranne dojazdy, blokując drzwi pociągów. Funkcjonariusze na stacji Lok Fu uderzyli protestujących pałkami, a jednego z nich aresztowali. Trzy inne osoby zostały aresztowane na stacji Lai King.
Kevin Yeung sekretarz Edukacji Hongkongu w odpowiedzi na strajki powiedział, że "szkoły nie powinny być wykorzystywane, jako miejsce dla żądań politycznych lub wywierania presji."