Pierwsze zdjęcia z satelity EarthCARE. Zbadał chmury
Europejska Agencja Kosmiczna w maju wyniosła na orbitę satelitę badawczego o nazwie EarthCARE. Zdążył on przesłać na Ziemię pierwsze zdjęcie. Urządzenie ma za zadanie badanie wpływu chmur i aerozoli na atmosferę.
02.07.2024 | aktual.: 02.07.2024 07:11
Przesłane przez EarthCARE zdjęcie jest zdaniem ludzi z ESA wyjątkowe, ponieważ po raz pierwszy w historii udało się z kosmosu zajrzeć do wnętrza chmur, odkrywając ich strukturę i dynamikę. Dostarczony przez JAXA instrument ma więc pomóc w rozumieniu faktów dotyczących chmur.
- Jesteśmy zachwyceni, mogąc przedstawić ten obraz. Ujawnia on szczegóły wewnętrznej struktury i dynamiki chmur znajdujących się nad oceanem, na wschód od Japonii, z dnia 13 czerwca – mówi Takuji Kubota, ekspert z JAXA.
- To pierwszy obraz tego rodzaju – nigdy wcześniej nie uzyskaliśmy takich informacji mierzonych z kosmosu. Otrzymaliśmy wszystko, na co liczyliśmy, a nawet więcej. Wierzę, że radar profilowania chmur przyniesie różnorodne odkrycia naukowe - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsze zdjęcie z EarthCARE
Zdjęcie dostarcza informacji na temat gęstości kropel wody, śniegu i lodu tworzących chmury, a także prędkości ich opadania. Można na nim dostrzec wyraźną granicę na wysokości 5 km, poniżej której śnieg i lód topnieją i zamieniają się w deszcz. To stanowi ogromny postęp w porównaniu do typowych zdjęć satelitarnych chmur.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do tej pory tego typu dane można było uzyskać jedynie z pomocą radarów naziemnych, albo umieszczonych na pokładach specjalnych samolotów. EarthCARE umożliwi natomiast dokładną, prowadzoną rutynowo analizę pokrywy chmur na całej Ziemi.
- To fantastyczne pierwsze wyniki uzyskane dzięki naszym partnerom z JAXA. To również prawdziwy zwiastun tego, czego możemy się spodziewać w przyszłości, gdy satelita i wszystkie jego instrumenty zostaną w pełni skalibrowane i oddane do użytku – podkreśla Simonetta Cheli, Dyrektor Programów Obserwacji Ziemi w ESA.
W nadchodzących miesiącach mają bowiem zostać uruchomione kolejne przyrządy satelity – wielozakresowy radiometr, lidar atmosferyczny i multispektralna kamera. Jak twierdzi Simonetta Cheli, kluczowa dla misji jest współpraca wszystkich czterech instrumentów. Ma to umożliwić całościowe zrozumienie złożonych interakcji między chmurami, aerozolami, docierającym do Ziemi promieniowaniem słonecznym i wychodzącym promieniowaniem cieplnym. To zaś ma usprawnić proces przewidywania przyszłych trendów klimatycznych.