Philip Morris z nowym prezesem. Polak ma nowy cel: wyeliminowanie papierosów dzięki technologiom

To pierwszy Polak w historii, który będzie kierował wielką, działającą w 180 krajach korporacją. Dzięki nowym rozwiązaniom, jakie chce wprowadzić koncern tytoniowy, palacze zamiast klasycznych papierosów mają przestawić się na mniej szkodliwe produkty alternatywne.

Olczak przez lata pełnił kluczową rolę w działaniach, dzięki którym Philip Morris ma odejść od swojego podstawowego biznesu czyli produkcji i sprzedaży tradycyjnych papierosów. Pierwszym krokiem w tym kierunku było wprowadzenie w 2014 roku na rynek systemu podgrzewania tytoniu IQOS. Jest to urządzenie, które podgrzewa tytoń do temperatury około 300° C, dostarczając nikotynę do organizmu bez spalania samego tytoniu i wytwarzania najbardziej szkodliwego dla palaczy dymu.

Obecnie papierosy pali ponad 1,1 miliarda ludzi na całym świecie, czyli średnio co siódmy człowiek na Ziemi. Z raportu WHO European Tobacco Use 2019 wynika, że w Europie pali średnio 29 proc. ludności, czyli około 209 mln osób. Europa ma najwyższy odsetek osób używających tytoniu na świecie. 

W Polsce jest około 8 mln palaczy, którzy łącznie wypalają 40 miliardów papierosów rocznie.

Codziennie po papierosa sięga co czwarty Polak - 31 procent mężczyzn i 18 proc. kobiet. Liczba palaczy w Polsce w ciągu ostatnich lat zmniejsza się w ograniczonym zakresie.

Wyeliminowanie dymu i procesów spalania dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii skutkuje ograniczeniem emisji wielu szkodliwych i potencjalnie szkodliwych związków. Choć produkty bezdymne nadal nie są wolne od ryzyka zdrowotnego, to stwarzają lepszą alternatywę dla tych dorosłych palaczy, którzy w przeciwnym wypadku dalej sięgaliby po papierosy.

Koncern, jako pierwszy w branży tytoniowej, zadeklarował publicznie, że swoją przyszłość biznesową wiąże z nową generacją produktów opartych o nowe technologie, a nie z tradycyjnymi papierosami. Jacek Olczak na starcie swojej kadencji w fotelu prezesa firmy zadeklarował przyspieszenie biznesowej transformacji Philip Morris na tym polu.

Firma chce, by produkty bezdymne docelowo całkowicie zastąpiły papierosy. Dotychczas zainwestowała w badania i rozwój takich produktów ponad 8,1 miliarda dolarów, zatrudniając w tym celu przeszło 400 naukowców, ekspertów i inżynierów. Globalnie koncern ma na koncie ponad 5800 patentów przyznanych za innowacje.

Firma widnieje także w rankingu Europejskiego Biura Patentowego (EPO) „Patent Index 2020”, w gronie 50 firm z najwyższą liczbą patentów. PMI szacuje, że do 31 marca 2021 roku już około 14 milionów dorosłych palaczy na świecie zaprzestało palenia tytoniu, przechodząc całkowicie na ich system podgrzewania tytoniu.

Oprócz Philip Morris International, inne międzynarodowe, tytoniowe koncerny, które mocno w ostatnim czasie stawiają na e-papierosy to między innymi: British American Tobacco, Imperial Brands i Japan Tobacco.