Perseidy 2022. Kumulacja "spadających gwiazd" już dzisiaj
W nocy z 12 na 13 sierpnia na nocnym niebie będzie można obserwować maksimum roju Perseidów. Zazwyczaj podczas tego wydarzenia pojawia się około 50-100 "spadających gwiazd" na godzinę, ale w tym roku będzie nieco inaczej. Wszystko za sprawą Księżyca w pełni. Podpowiadamy, jak i gdzie oglądać Perseidy.
Perseidy, czyli jeden z najbardziej regularnych rojów meteorów, który związany jest z kometą 109P/Swift-Tuttle, w nocy z 12 na 13 sierpnia zapewni nam wyjątkowy spektakl. Pomimo tego, że tzw. spadające gwiazdy, a dokładniej mówiąc meteory, pojawiają się nad naszymi głowami od 17 lipca (i będą pojawiać się do 24 sierpnia), to właśnie w nocy z 12 na 13 sierpnia najlepiej poświęcić chwilę na ich obserwacje. Ma to związek z występującym wówczas maksimum roju Perseidów.
Maksimum roju Perseidów 2022
Zazwyczaj podczas maksimum roju Perseidów na niebie pojawia się od 50 do nawet 100 kosmicznych obiektów, ale w tym roku będzie nieco inaczej. Wydarzenie zbiega się z pełnią Księżyca. Srebrny Glob będzie najjaśniejszym obiektem na niebie i przyćmi wszystko inne. Dlatego widoczne będą wyłącznie najjaśniejsze Perseidy. Nie powinno nast to zbytnio martwić, bo przy tak dużej ilości spadających szans istnieje spora szansa, że uda nam się je zobaczyć.
Perseidy 2022 - jak i gdzie oglądać?
Warto pamiętać, że Perseidy nadlatują z okolic gwiazdozbioru Perseusza. Dlatego obserwatorzy z Polski powinni spoglądać w kierunku północno-wschodnim i tam wypatrywać tzw. spadających gwiazd. Najlepsze warunki do podziwiania nocnego spektaklu będą występować przy dobrej pogodzie, późną nocą lub wczesnym rankiem. Dla lepszych doświadczeń warto wybrać się w miejsce oddalone od miejskich świateł i wysokich zabudowań. Meteory będą widoczne gołym okiem, ale można też sięgnąć po amatorski teleskop.
Jak informowała już Klaudia Stawska, najlepsze miejsca do obserwacji nocnego nieba można znaleźć dzięki Light Pollution Map, aplikacji, która pozwala zobaczyć aktualny stan zanieczyszczenia światłem na danym terenie. Warto poświęcić kilka chwil na oglądanie nocnego nieba, bo kolejna taka okazja (jeśli chodzi o maksimum roju Perseidów) zdarzy się dopiero za rok.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski