Pechowy złodziej - ukraść samochód z GPS

Największy pech złodzieja samochodowego? Ukraść auto firmie oferującej monitoring GPS. Dowody? W materiale poniżej.

Pechowy złodziej - ukraść samochód z GPS
Źródło zdjęć: © WP.PL

21.05.2014 | aktual.: 21.05.2014 09:41

Największy pech złodzieja samochodowego? Ukraść auto firmie oferującej monitoring GPS. Dowody? W materiale poniżej.

Tradycyjne formy zabezpieczenia pojazdu już dawno przestały pełnić swoją rolę odstraszania potencjalnych złodziei. Na szczęście istnieją metody, które pozwalają w prosty sposób zlokalizować skradziony już pojazd. O niezawodności takiego systemu przekonał się pracownik...firmy oferującej monitoring GPS, któremu skradziono samochód służbowy.

Poniedziałek, centrum Warszawy, sprzed domu ginie auto firmowe. Pracownik telefonicznie informuje o zdarzeniu swojego przełożonego oraz policję. Prezes firmy postanawia sprawdzić, czy uda się zlokalizować skradziony pojazd. Okazuje się, że dzięki odpowiedniemu montażowi lokalizatora złodziej nie był w stanie wykryć, że samochód posiada monitoring GPS.

„Po sprawdzeniu archiwum skradzionego pojazdu okazało się, że do kradzieży doszło o 4 nad ranem. Złodziej, krążył kilkukrotnie dookoła mniej ruchliwych osiedli, aby upewnić się, że nikt go nie śledzi. Następnie na jednej z głównych warszawskich ulic postanowił przetestować moc auta. Około godziny 04:2. odnotowaliśmy prędkość samochodu sięgającą 200 km/h” - relacjonuje Tomasz Waligóra, prezes Data System Group. Po 40 minutach od kradzieży złodziej dojechał do Nowego Dworu Mazowieckiego, gdzie ukrył samochód w rzędzie garaży. „Nasz system wskazał dokładnie, w którym z garaży znajduje się pojazd. Przekazaliśmy wszystkie informacje policji, która poprowadziła dalszą akcję” - dodaje Tomasz Waligóra.

Policja, bazując na danych archiwalnych z systemu monitoringu GPS, przejrzała zapisy z kamer miejskich. Informacje, zawierające dokładny czas pobytu w określonym miejscu, znacznie ułatwiły odtworzenie trasy, jaką złodziej pokonał skradzionym samochodem. W niecałe 2. godzin od kradzieży samochód z powrotem trafił do pracownika firmy.

Maciej Pobocha

Polecamy na stronach Lokalizacja.ifno: Lot helikopterem dzięki wideorejestratorom MiVue

Komentarze (33)