Pająki-pelikany? To żaden wymysł. Istnieją naprawdę, a naukowcy właśnie je zbadali
Już 160 lat temu specjaliści od pajęczaków natrafili na zadziwiające okazy z wyjątkowo długimi szczękami, przypominającymi dziób pelikana. Okazuje się, że żyją one nadal. W końcu udało się poznać przyczynę tak nietypowej budowy ciała.
Odkrycia dokonała Hannah Wood, specjalistka od arachnidów ze słynnego, amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej. Zbadała setki pająków-pelikanów żyjących na Madagaskarze oraz znajdujących się w kolekcji muzeum. Udało się jej posegregować insekty na 26 gatunków, z czego aż 18 nauka wcześniej nie znała.
Pająki-pelikany zdobyły ogromne zainteresowanie naukowców ze względu na ich nietuzinkowy wygląd. Oprócz długich, tyczkowych odnóży, mają także długie aparaty gębowe. Wystają one z "głów", przypominając dzioby pelikanów. Mimo swojego dziwacznego, wyglądu, są brutalnymi zabójcami i kanibalami. Badania dowiodły, że ich głównym źródłem pożywienia są... inne pająki. Długie szczęki pozwalają zaatakować ofiarę na odległość bez obawy o to, że sam agresor zostanie ukąszony.
Według Hanny Wood, pająki-pelikany są jak żywe skamieniałości. Pierwszego reprezentanta tego rodzaju odkryto w bursztynie sprzed 50 milionów lat, w 1854 roku. Co ciekawe, odkryte teraz pająki wyglądają niewiarygodnie podobnie do swoich praprzodków. Naukowcy długo myśleli, że ten gatunek całkowicie wymarł.