Ozzy Osbourne żyje dzięki genetycznej mutacji
Ozzy Osbourne, legenda rocka i wokalista zespołu Black Sabbath, jest znany ze swojej wypełnionej używkami przeszłości. Mimo to, w ubiegłym roku skończył już 70 lat. To dzięki genom.
12.08.2019 | aktual.: 12.08.2019 10:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niezwykły przypadek Ozziego Osbourne’a został zbadany i opisany w książce, pt. "Pleased to Meet Me: Genes, Germs and the Curious Forces that Make Us Who We Are".
Według jej autora, biologa Billa Sullivana, kultowy frontman Black Sabbath posiada w swoich genach nigdy wcześniej nie odkrytą mutację, która tłumaczyła zdolność Osbourne’a do spożywania alkoholu w wielkich ilościach. Jednocześnie u wokalisty wykryto kilka genów, które predestynowały go do uzależnienia od używek.
Osbourne: już dałem sobie spokój
Mimo lat nałogu i wyjątkowej odporności Ozzy Osbourne twierdzi, że sięgnął po rozum do głowy i odciął się od wszelkich form odurzania się.
"Już nie piję alkoholu, nie palę papierosów, nie zażywam narkotyków. Teraz jestem porządny. Nie wiem jak kiedyś mogło mi się wydawać, że pójście do baru, spicie się w trupa i wciągnięcie mnóstwa kokainy było dobrą zabawą." - powiedział Ozzy w wywiadzie dla "Orange County Register" z 2018 roku.